Ostatnie komentarze Marek Adam Grabowski
Żenadą to są twoje ataki personale na mnie.
Pozdrawiam
Ps. Każdy ma prawo oceniać twórczość każdego.
kadzić nikomu nie będę. Sprawdź moje archiwum, a zobaczysz, że innych komentowałem dużo ostrzej niż ciebie. Niektórzy byli mi za komentarze wdzięczni. Oczywiście są też tacy co przyjmują wyłącznie pochwały. Rozumiem, że jesteś jednym z nich. Owszem będę ciebie teraz unikał. Zadowolony?
Pozdrawiam
ps. Najlepsze w tym wszystkim jest to, iż te opowiadanie było jednym z twoich nielicznych, które mi się podobały.
Czytać lepszych od ciebie - Ok dobra rada. Ale daruj sobie te ataki personale! Naprawdę myślisz, że nie ma nic lepszego na głowie niż wojenka z tobą? Człowieku litości!
Pozdrawiam
Jak ktoś nie potrafi przyjąć merytorycznego komentarz to mówi się trudno. Owszem będę omijał. Z resztą już kiedyś próbowałem, ale zapomniałem nicku. Może powinienem go sobie zapisać?
Pozdrawiam
Ps. W moim pyszałkowatym komentarzu dałem ci ocenę dobra, ale rozumiem, że ciebie zadowala tyko świetna.
Cholera, teraz patrzę i do nie widzę. Chyba mi się przewidział.
Pozdrawiam
Rok temu zarzuciłem ci pod tym tekstem (na konkurencyjnym portalu) "zaryty w śnieg". Widzę, ze to poprawiłeś. Brawo! Niestety ciągnę został ci jeden enter w środku zdania.
Pozdrawiam
Bardzo dobrze napisane opowiadanie. Fabuła nie zachwyca, aczkolwiek finał jest intrygujący.
Pozdrawiam
Opowiadanie ciekawe i na swój sposób wzruszające. Jednak opisane w sposób rozwlekły (cały wstęp do usunięcia). Warstwa językową nie zachwyca.
Pozdrawiam
Świerczewski to kontrowersyjna postać, ale dzięki za ciekawe świadectwo.
Pozdrawiam
W sumie to jestem zawiedziony. Czytając to spodziewałem się ciekawej puenty, a tu tylko banał o tym, iż cześć ludzi ma szare życie. Mimo wszystko doceniam dobre pióro.
Pozdrawiam
Przykro mi, ale będę marudził. Opowiadanie jest napisane pseudo-poetyckim języku (np." niczym czerwona kula ognia zrodzona przez bezkresną linię widnokręgu""
w XIX-wiecznym stylu. Sama fabuła też nie zachwyca. Temat egipskich tajemnic jest wytarty. Poza tym wyjątkowo słaba zacząłeś, najpierw publicystyczny wstęp, potem niepotrzebnym opis. Gratuluję jednak samego debiutu. Książki w prawdzie nie kupię, ale doceniam, że ją wydałeś.
Pozdrawiam
Gratuluje wyróżnienia!
pozdrawiam
Kazjuno - bardzo mi miło!
Pozdrawiam
W sumie bardzo krótki i lapidarny felieton. Nie przekonał mnie.
Pozdrawiam