Co nieco, co udało mi się wychwycić w twoim opowiadaniu:
Cytat:
Toteż chylę czoła w Twą stronę,
zaimki z małej litery, dużą używamy w listach.
Cytat:
jeśli nie(,) to pozwól mi
Cytat:
że opowiem Ci tyle(,) ile sam słyszałem i wiem,
Cytat:
Nie czas na marszczenie czoła(,) mój Drogi
Cytat:
od myśli do słów(,) poprzez zadumę i
Cytat:
Lecz o ile się nie mylę(,) nie o tym
Cytat:
-„ Niech kończy się świat!
bez cudzysłowia
Cytat:
Jeśli ten świat dobiegnie kresu swojej egzystencji(,) to czyż
Cytat:
bełkot(,) ni słowa strapionego człowieka
Cytat:
– nie wiem(,) ile to refleksyjnych wy
Cytat:
Hyde spuentował moje myśli dobitniej(,) niż sam
Cytat:
Wiesz, mój Drogi Czytelniku(,) scena to była niczym kadr z jakiegoś filmu.
Cytat:
tę bestię(,) zanim to gotująca się w nim agresja zdąży eksplodować.
Cytat:
Dźwięk ciszy w tamtej chwili katował mnie wymyślnie(,) aż nagle… jakiś śmiałek
Cytat:
Coś(,) w co dalej trudno mi uwierzyć.
Cytat:
które musisz mi wybaczyć(,) Drogi Czytelniku.
Cytat:
Choć biorąc pod uwagę co później miało miejsce(,) owa posągowa piękność
Fajna stylizacja na prozę E.A.Poe, udało Ci się stworzyć intrygujący klimat, aurę dawnych czasów, atmosferę niezwykłości i magii.
Całość zdaje się być jakby tworem z pogranicza jawy i snu, jakby odrealniona, oniryczna, jak opowieść z epoki wielkich twórców grozy i historii z dreszczykiem.
Ciekawy język.
Sprawnie poprowadzona narracja, dość plastyczna i tworząca obrazy w wyobraźni.
Podoba mi się dość zakręcona konwencja utworu, momenty, w których jakby traci kontakt z rzeczywistością, a na jej miejsce wskakuje jakby "inny wymiar".
Nie wszystko dopowiedziane do końca - to atut.
Dosłowność Ci nie grozi.
Można snuć ciąg dalszy po swojemu.
W ogóle można całość interpretować na różne sposoby.
Dość oryginalne dziełko