Profil użytkownika
mike17

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Warszawa
  • 07.06.1972
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 08.02.2012 13:01
  • 15.04.2024 18:10
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 98
  • 2
  • 8,339
  • 1,808 razy
  • 1,054
  • 28
  • 0
  • 5,351
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze mike17
Co udało mi się wychwycić w twoim opowiadaniu:



Cytat:
nie­bie. Wy­so­kie zi­e­lo­ne trawy two­rzyły echo na nie­bie

w dwóch sąsiadujących zdaniach używasz "niebie". Lepiej byłoby użyć synonimu tego słowa.
Cytat:
gorącego słońca które już do­ty­kało ho­ry­zo­n­tu.

gorącego słońca, które już dotykało horyzontu
Cytat:
Ptaki śpiewały kojąco na drze­w­nie

drzewie
Cytat:
które zna­j­do­wało sie

przed "które" przecinek
Cytat:
w je­d­nym mo­me­n­cie w je­d­nym mie­j­scu.

w jednym momencie, w jednym miejscu
Cytat:
Po­sta­wił stopę zaraz przed swoją drugą, i zaczął podąrzać

bez przecinka
Cytat:
cho­dzić a chmu­ry po­wo­li się ście­m­niać.

zachodzić, a chmury powoli się ściemniać (ale czy chmury się ściemniają? Pokombinuj tu)
Cytat:
Kroki mężczy­zny było teraz ogro­m­ne,

były


Trochę za krótki ten fragment, by móc coś konkretnego powiedzieć, ale wyczuwam w nim potencjał, bo coś się dzieje, szkoda, że pod sam koniec, ale to już coś.
Jasny i czytelny język ułatwia lekturę.
Moim zdaniem zbyt szybko skończyłeś tą miniaturę - chciałoby się jeszcze poczytać a tu bach!
Początek był nieproporcjonalnie dłuższy od reszty, co zaburza nieco układ tekstu.
Dobrze by było finał bardziej rozpisać, podać przyczyny, a nie tylko fakty.
Tak pozostaje pewien niedosyt.
Nadzieja · 10.01.2013 12:03 · Czytaj całość
Oto, co wychwyciłem w twoim opowiadaniu:


Cytat:
Nie mieliśmy, czego szukać na ich te­re­na­ch.

bez przecinka
Cytat:
chętnie by zjadł se­r­nik

chętnie zjadłby
Cytat:
kiedy syn przy­niósł jej swoją pier­wszą wypłatę szy­

kiedy syn przyniósł jej swoją pierwszą wypłatę, szybko...
Cytat:
Ali­cja uśmie­chała się ta­je­m­ni­czo ob­se­r­wując moją re­akcję.

Alicja uśmiechała się tajemniczo, obserwując moją reakcję
Cytat:
która nie po­dzi­e­lałabym z nim pasji.

która nie podzielałaby z nim pasji
Cytat:
Nawet żuru nie mają, a właśnie by teraz zjadł do­brego

2 razy "żuru" zbyt blisko siebie
Cytat:
Ar­ty­sta-Mu­zyk

artysta - muzyk
Cytat:
powtórzyła bezmyślnie dzie­w­czy­na, wpa­trując się w ki­czo­watą puszkę

na końcu kropka
Cytat:
Nie­ste­ty owa dama, która dzięki me­dy­tacją

niestety owa dama, która dzięki medytacji
Cytat:
- Chyba po­wi­ni­e­nem Ci się oświ­a­d­czyć.

zaimki z małej litery, duża tylko w korespondencji
Cytat:
- Ja też mie­szkam z ma­mu­sią - odparł mężczy­zna radośnie

na końcu kropka


Spokojna, bezpretensjonalna historia, o zwykłych ludziach i ich sprawach.
Język adekwatny do opowiadania, naturalny i nienapuszony, pasuje jak ulał.
Jest coś przyjemnego i kameralnego zarazem w tym wszystkim, czyta się jak relację z wydarzeń, które naprawdę miały miejsce.
Stworzyłaś miły, swojski klimat, nastrojowy i pełen pozytywnych wibracji.
No i motyw herbaty zasługuje na wyróżnienie, fajnie spaja całą historię.
Od początku wiadomo, że wszystko dobrze się skończy i właśnie takie rzeczy czyta się z przyjemnością.
Myślę, że puszczasz oczko do odbiorcy - ten fanatyzm nazwałbym po prostu miłością do piłki, największą pasją, jaką posiadasz i o jakiej postanowiłeś napisać.
Bo słowo fanatyzm zawsze się jakoś źle kojarzy, coś w nim ze skrajności, a skrajności to nic dobrego.
Podoba mi szczery przekaz twojego kawałka, widać, że pisanego sercem i namiętnością, bowiem z tych może momentami brutalnych wersów płynie prawda o ludziach, którzy wybrali własną drogę, wbrew uznanym nakazom i zakazom, odważnie broniąc swoich racji, których do końca jako laik nie pojmuję, i chwilami nie pochwalam (zadymy, ustawki).
Ale skupiam się na utworze i widzę w nim potencjał w kategoriach niezłego hip hopu, jako że operujesz prostymi, twardymi rymami, głównie używanymi w świecie tej muzy.
Dodać tylko bity i będzie ostry przekaz polskiego kibica, który wie, o co mu chodzi.
Mogą razić rymy częstochowskie, ale tu byłbym ostrożny z krytyką, bo konwencja wiersza to jak rzekłem żywy hip hop i to usprawiedliwia takie rymy a nie inne.
W innym wypadku byłby to błąd w sztuce poetyckiej.

Ewidentnie plus za przekaz i niezłą zabawę słowem.
Moje sugestie odnośnie twojego wiersza:



Cytat:
Nie kazali mi patrzeć

zacznij z małej, od dużej litery już się odchodzi.
Cytat:
wyciągam rękę dotykając obłoku

wyciągam rękę, dotykając obłoku
Cytat:
tytoniu, kółka z dymu

moim skromnym zdaniem lepiej zabrzmiałoby:"kółka z dymu tytoniowego".
Bardziej naturalnie i płynniej.
Cytat:
namaluje chmurki

w poezji nie używamy zdrobnień, jedynie w utworach przeznaczonych dla dzieci.


Podoba mi się twój wiersz, cieszę się, że ciągle zmieniasz tematykę i poszukujesz swojego własnego stylu - to bardzo ważne, by czuć się dobrze w tym, co się pisze.
Wiersz jest niewymuszony, bezpretensjonalny i jasny w odbiorze, z gatunku takich, które podobają się od razu lub wcale.
Choć używasz znane rekwizyty, które już w poezji używano od lat, wiersz ma swój urok, jako że jest plastyczny i obrazowy, pozbawiony dziwacznych metafor, operujący prostym, czytelnym językiem i przekazem.
Myślę, że to jego walory, wszak poezja powinna być prosta jak podanie ręki.
Tobie się to udało, bo bez udziwnień odmalowałaś konkretny, przejrzysty obraz.
Osobiste słońce · 09.01.2013 12:52 · Czytaj całość
Witaj, Marku!


Dobrze, że wciąż grzmisz i dręczysz temat, bo poziom rozrostu pewnych zjawisk osiągnął już zatrważające rozmiary, i co gorsza, jest to stan utrwalony, z którego niemożliwym jest powrót do pięknych czasów, kiedy żyły jeszcze jakieś zacne ideały w narodzie, kiedy człowiekiem zwać się to brzmiało dumnie.
Wiadomo nie od wczoraj, że młodzi - gniewni żyją na całym globie i w młodości chcą łamać wszelkie bariery i buntować się na to, co im nie leży i co uznają za przejaw zgniłej, drobnomieszczańskiej mentalności.
Do czasu.
Kiedy skończą studia, zaczną kosić kasę, dawny ogień jakoś podejrzanie szybko gaśnie, oddając miejsce postawie konsumpcjonistycznej w najgorszym tego słowa znaczeniu.
Dominuje wzorzec życia za kredyt - ludzie po studiach chcą się szybko ustawić i jak najbardziej obłowić, więc zaciągają najpierw kredyt na mieszkanie, potem na wypasiony samochód, jeszcze później na sprzęty domowe.
Żyć przez 30 lat w cieniu niespłaconych kredytów uważam za wysoce chore i wpływające rozkładowo na psychikę, ale nie wszystkich, bo znane są mi przypadki osobników, którzy mając do spłacenia bajońskie sumy, śpią sobie spokojnie, i ich sen nie jest bynajmniej płytki.
Tak zakończył się okres "burzy i naporu".
Ideały zastąpił prymitywny materializm i hedonizm.
Na znanych mi przykładach stwierdzam coś jeszcze: zanik potrzeb duchowych.
Nikt nie sięga już po książkę, nie chodzi do kina i teatru, nie interesuje się niczym, z czego nie byłoby kasy - to ona jest nowym bożkiem i celem samym w sobie.

Jednakże ku mej radości, istnieje jeszcze grupa ludzi (i zawsze będzie), która ze swojego buntu nigdy nie wyrosła i nadal pielęgnuje swoją odrębność względem reszty społeczeństwa.
Znam podtatusiałych harley'owców, wiecznych rock'n'rollowców, którzy noszą długie włosy, skóry, mają tatuaże, sygnety i co jest dziwne i uderzające - zawsze pracują na własny rozrachunek, mając swoje firmy.
Nigdy nikomu się nie kłaniali i kłaniać nie będą.
Na piedestale jest u nich poczucie niezależności i godności własnej, której żaden szef - dupek nie będzie szargał, ani pokazywał na każdym kroku własną wyższość i rzekomą przewagę intelektualną.
Buntownicy po latach nadal wyznają swoje ideały, żyją w świecie, który jest ich wytworem, i umiejętnie balansują na pograniczu życia konformistów i własnego.

Co do sztuki, to już pisałem u Ciebie wielokrotnie, że zeszła na psy.
Telewizji nie oglądam od 2007, jedynie Discovery Channel, który uważam za super program, bo jest bardzo dynamiczny i na faktach, wciągający i niezwykły.
Reszta to szmira niskopienna, mentalna degrengolada i artystyczny gnój.
Ludzie niestety tym przesiąkli i stali się niemym trybikiem maszyny.
Hołdują nowym, coraz bardziej kretyńskim modom i trendom, sztuką nazywają instalacje pseudo artystyczne, składające się z kiczowatych, przypadkowo dobranych przedmiotów z życia wziętych, bez cienia wyczucia i smaku, tzw. sztuka nowoczesna opiera się na totalnym bezguściu, które jakoś nikomu (prawie)nie przeszkadza.
To jest żałosne.
Ale jakie czasy, tacy ludzie.
Czasy się skundliły absolutnie, więc silny oddźwięk w sztuce musiał być.
W mediach dominuje tandeta z piekła rodem, znikły dobre filmy i teatry telewizji (kiedyś mieli naprawdę niezłe sztuki), programy edukacyjne czy dokumentalne.
W zamian bezmyślna gawiedź ma przeróżne szoły z udziałem celebów, jakieś żenujące "tańce z gwiazdami" i tym podobny chłam, obliczonyna tanią rozrywkę, przy której nie trzeba myśleć.
To smutne zjawisko, ale niestety postępujące.
Dawne czasy już nie wrócą.
Obecnie może być już tylko gorzej.
Jednakże ten, komu zależy na obcowaniu z prawdziwą sztuką zawsze ją znajdzie na własną rękę i w ten sposób przetrwa prawdziwy koneser i dzieło, które nie pójdzie w zapomnienie
Bunt · 09.01.2013 10:19 · Czytaj całość
Moje sugestie odnośnie twojego wiersza:



Cytat:
Dom pełen drzwi

w nowoczesnej poezji odchodzi się już od zaczynania z dużej litery.
Najczęściej cały wiersz, wszystkie wersy, dajemy z małej.
Cytat:
z których czytam jak z księgi

bardziej naturalnie zabrzmi:"w których czytam jak w księdze"
Cytat:
porozrzucane prawo, lewo

to niewiele wnosi do wiersza, więc można śmiało pominąć
Cytat:
walka mieczem przezroczystym

niepotrzebna inwersja - brzmi sztucznie i staroświecko, archaicznie, nadaje wersowi posmak zbędnego patosu.
"walka przezroczystym mieczem" będzie ok.
Cytat:
Nie wyrosły mu skrzydła,

z małej litery
Cytat:
bo ludzki jest nie zwierzęcy

znów inwersja i podniosły ton.
"bo jest ludzki, nie zwierzęcy" da o wiele lepszy efekt.


Namalowałaś w tym wierszu dość niepokojący, dynamiczny obraz.
Sporo się dzieje, więc utwór ma rozmach i nie ma efektu przegadania, rysujesz pewną wizję, która wymaga pewnej ilości słów, by zadziałała na wyobraźnię.
I działa.
Z łatwością można wejść w świat opisywany przez Ciebie, poczuć te kłębowisko emocji, wczuć się w dzianie się całości, która jest dość sugestywna i plastyczna.
Dobrze oddałaś ścieranie się różnych sił, ich przenikanie wzajemne, kotłowanie.
Jak z dziwnego snu.
Na pewno wiersz z wizją, a po poprawkach nabierze rumieńców.
Powódź · 08.01.2013 15:47 · Czytaj całość
Moje sugestie odnośnie twojego wiersza:



Cytat:
z ru­chem wskazówek nie­uni­k­ni­o­ny­ch

niepotrzebna inwersja, sztuczna i pełna patosu.
Zmieniłbym na:"z nieuniknionym ruchem wskazówek", ale ten nieunikniony ruch brzmi niepoetycko tak czy owak. Pokombinowałbym nad czymś innym.
Cytat:
jakby w za­przy­szła eme­ry­turę

zaprzyszłą? A co to jest? Nawet jak dasz "przyszłą" to i tak wyjdzie masło maślane, bo każda emerytura jest przecież przyszła.
Cytat:
zmie­ni­ają się lata z żąda­ni­em stwórcy

"z żądaniem stwórcy"bym usunął, bo to nic nie wnosi do tego wersu, zwykłe dopowiedzenie.
Cytat:
po­wta­rza coś pod nosem



są to urwa­ne słowa

te dwa zdania moim zdaniem są zbędne, zwykłe dopowiedzenie i zapychacz tekstu, bez tego wiersz nic nie straci.
Cytat:
które rośnie tutaj

zanim nada­no mu imię

szwankuje stylistyka, dałbym:"które rosło tutaj, zanim nadano mu imię"
Cytat:
przez liście jak lazur prze­bi­jają się wspo­m­ni­e­nia

szyk nienaturalny, dałbym:"wspomnienia przebijają się przez lazurowe liście"

Debiut zaliczony.
Teraz pora na doszlifowanie wiersza, który wymaga kilku poprawek.
Odchudź go ze słów, bo minimum słów, to maksimum treści.
Niepotrzebnie używasz podniosłego, napuszonego stylu, to archaizm, nic dobrego dla wiersza.
Dopieść styl, bo czasem coś szwankuje.
Wierzę, że po poprawkach wyciśniesz coś z tego utworu.
No i na koniec kwestia tytułu - a może "Z biegiem lat"?
Powodzenia.
z latami (debiut) · 08.01.2013 15:27 · Czytaj całość
Cytat:
ponieść się daj

moim zdaniem zupełnie zbędna inwersja - lepiej zabrzmiałoby:"daj się ponieść"
Cytat:
dziś

jakoś to samotne "dziś" ubogo tu brzmi. Przydałoby się coś jeszcze, bo zbyt gwałtownie kończy wiersz.

Widziałbym twój wiersz tak:

rozkoszy muśnięcia ust
daj się ponieść
odpłyń ze mną
już dziś


Oczywiście to tylko moja sugestia.
Pomyślałbym też nad innym tytułem, bo ten nijak nie pasuje do treści, jest zbyt wydumany i hermetyczny.
Brakuje mi tu mocnej, wyrazistej pointy - w takich szortach musi być, aby całość miała jakiś kształt i wydźwięk.
paranamiętność · 08.01.2013 13:44 · Czytaj całość
Oto, co znalazłem w twoim opowiadaniu:



Cytat:
Prze­cież kim on dla niej był?

słowo "przecież" tu nie pasuje, lepiej zabrzmi "właściwie"
Cytat:
za­sta­na­wiałeś się co cię po niej cze­ka?

zastanawiałeś się, co cię po niej czeka?
Cytat:
Ten człowiek nie był pier­wszym ja­ki­ego po­zba­wiła życia

ten człowiek nie był pierwszym, jakiego pozbawiła życia
Cytat:
Właściwie nikt nie wi­e­dział czemu mówi on o

właściwie nikt nie wiedział, czemu mówi on o...
Cytat:
mrużąc oczy ni­czym pod­czas pełnego napięcia po­je­d­nku

mrużąc oczy, niczym podczas pełnego napięcia pojedynku

Sprawnie opisana historia, z nieźle poprowadzonymi dialogami.
Coś się dzieje.
Piszesz ciekawie, że nie ma mowy o dłużyznach, czy przegadaniu tekstu.
Snujesz swoją opowieść konsekwentnie, wprowadzając kolejne postacie i wątki.
Występowanie wielu bohaterów w opowiadaniu nadaje mu sporego dynamizmu i broni przed nudą, jako że akcja cały czas prze do przodu, wciągając czytelnika i nakazując mu ciągłą uwagę.
Historia wciągająca, dobra narracja, adekwatne do treści dialogi.
Oto, co znalazłem w twoim tekście:



Cytat:
POSZEŻONE O TEKST

poszerzone
Cytat:
sta­tek po spo­ko­j­ny­ch bu­l­wa­ro­wy­ch wo­da­ch. Niosąc w sobie szto­rm myśli i płynów

te dwa zdania połączyłbym w jedno, jako że pierwsze nagle się urywa, nie niosąc żadnej treści zasadniczej.
Cytat:
klamówkami z bi­e­dro­n­ki nosiła zna­mi­o­na pro­jektów

reklamówkami z Biedronki, nosiła znamiona projektów
Cytat:
Je­d­nak jego am­bi­cje za­w­sze wy­bi­egały po za jego możliwości

2 razy "jego" - za blisko siebie, z któregoś można śmiało zrezygnować
Cytat:
Głód…Wojna… Ból głowy…

bez wielokropków
Cytat:
Opi­sac

opisać
Cytat:
ego oto­cze­nie

Cytat:
jego oto­cze­nie

na końcu kropka
Cytat:
Pochłonięty zawiłościami so­cjo­lo­gicz­ny­mi, i wpływie na od­kry­wa­nie

bez przecinka. Poza tym powinno być "wpływem"
Cytat:
do­zna­nia ga­strycz­ne

na końcu kropka
Cytat:
Oga­r­nięty błogo­sta­nem myślenia i je­d­no­cze­nia się z naturą. Wy­da­wał się być coraz ba­r­dzi­ej

te zdania powinny być jednym, bo pierwsze nagle się urywa i nie niesie żadnej treści.


Za krótki to fragment, by w pełni móc powiedzieć cokolwiek o tekście.
Widać pewien zamysł: kreślisz postać, którą spalają rozważania egzystencjalne, i która wegetuje na obrzeżach życia.
Dobry język, momentami błyskotliwy, nieźle współgra z treścią, która ociera się momentami o abstrakt, co akurat lubię.
Można by to pociągnąć na całkiem fajne opowiadanie.
spacer rozważań · 08.01.2013 10:36 · Czytaj całość
Oto, co udało mi się wychwycić w tekście:



Cytat:
coś zmie­nić, coś zre­wo­lu­cjo­ni­zo­wać..!

bez dwóch kropek i wykrzyknika
Cytat:
jest i będzie. dziś jest tak do­sko­na­le

jest i będzie. Dziś jest tak doskonale
Cytat:
Śmiech to je­dy­ne co czeka bunt.

śmiech to jedyne, co czeka bunt
Cytat:
Bo czym jest bunt jeśli nie działani­e­m?

bo czym jest bunt, jeśli nie działaniem?
Cytat:
Wiem co to ozna­cza w te­orii,

wiem, co to to oznacza w teorii


Ciekawe rozważania filozoficzno - egzystencjalne, którym nie sposób nie oddać racji.
Dobrze i czytelnie oddałaś istotę buntu lub brak inwencji lu temu, jako że natura ludzka jest dość skomplikowana i czasem chciałaby się buntować, a braknie siły lub obiektu buntu.
Miniatura zawiera stosunkowo mało słów, lecz dosyć treściwych, z których można by ułożyć niemały traktat.
Napisana językiem dynamicznym za sprawą częstych pytań retorycznych, ciekawie, wiarygodnie.
Moje sugestie odnośnie twojego wiersza:



Cytat:
Ba­r­dzo tru­d­no

słuchać ta­ki­ej me­ta­li­ki

Metalliki. Nie bardzo rozumiem, co znaczy "takiej". Zespół Metallica jest jeden, czyżby słowo to miało tu jakieś inne znaczenie?
Cytat:
użyteczną tylko w zapięciu za­m­knięciu

dwa ostatnie słowa się rymują, a wiersz jest biały, więc trzeba jedno wyrzucić.
Cytat:
Młot­ki­em który w ki­e­sze­ni

młotkiem, który w kieszeni
Cytat:
nie od­mie­nia się przez czasy

błąd logiczny - nie odmienia się przez czasy, a przez przypadki.


Za duży chaos tu panuje, by można było nazwać to wierszem.
Ciężko się czyta, jako że trudno wyczuć, o co tu w ogóle chodzi.
Wiersz wymaga przeróbki tak, aby jasno i czytelnie wyrażał jakąś myśl i przesłanie, a nie był zlepkiem przypadkowych słów.
Oto, co znalazłem w twoim opowiadaniu:



Cytat:
Ale ona mnie kocha i ro­zu­mie ludzi ta­ki­ch jak ja

ale ona mnie kocha i rozumie ludzi takich, takich jak ja
Cytat:
Moi ro­dzi­ce za­ni­e­d­by­wa­li mnie odkąd się prze­pro­

moi rodzice zaniedbywali mnie, odkąd się przeprowadziliśmy
Cytat:
Nagle trzasnąłem jej twarz.

nagle trzasnąłem ją w twarz

Zapis raz normalną czcionką, raz Caps Lockiem, to wymaga poprawienia, żeby utwór wyglądał jak trzeba.
Niepoprawny zapis dialogów - powinny być po myślniku.
Wszystko dzieje się zbyt chaotycznie, zbyt szybko, by można było zatrzymać się na treści.
A treść... hm, nieco osobliwa, rzekłbym.
Ciężko wniknąć w twój zamysł twórczy, myślę, że w wyniku błędów w zapisie, co stworzyło z tekstu niezły chaos.
Ale pomimo to treść jest zbyt ciężka i zapętlona, by przeciętny odbiorca ją łyknął bez trudu.
Kochała mnie · 07.01.2013 18:33 · Czytaj całość
Co udało mi się wychwycić w opowiadaniu:



Cytat:
ta­je­m­nic tka­ny­ch nicią pajęczyny

tajemnic, tkanych nicą pajęczyny
Cytat:
Po­chy­lo­na nad nimi, wi­o­t­ka brzo­za

usunąłbym przecinek
Cytat:
ni­czym leśna bo­gi­n­ka wy­cza­ro­wująca ko­lo­ry

niczym leśna boginka, wyczarowująca kolory
Cytat:
Śniłam już, czy przy­woływałam strzępy mi­ni­o­n­ego dnia?

bez przecinka
Cytat:
wypełniać sobą całą prze­strzeń .

kropka zawędrowała za daleko
Cytat:
okno otwa­r­te...i

spacja po wielokropku
Cytat:
że aż puszyste.​Widzisz ten kawałek

spacja po kropce
Cytat:
Ach, jutro spra­wdzę co się z nią stało.

ach, jutro sprawdzę, co się z nią stało.


Czysta przyjemność Cię czytać - na tak niewielkiej płaszczyźnie słownej potrafisz odmalować wiele obrazów, pełnych magicznego kolorytu, dobrych, przyjaznych fluidów i pozytywnych wibracji.
To piękny świat i lubię w nim bywać, zawsze jest to dla mnie uroczym doświadczeniem, jako że fajnie jest obcować w przekazem, który niesie tak dobre i prawe wartości.
I jest morze czułości, z jaką opisujesz swoich bohaterów, czyniąc ich jeszcze bliższymi odbiorcy.
Doskonała stylizacja języka, na pozór tylko zwyczajnego, dodaje twojej bajce blasku i wiarygodności - właśnie ta wiarygodność rzuca się w oczy, kiedy czyta się "Julenkę", wierzy się, że ten świat faktycznie gdzieś istnieje, że to się naprawdę działo.
Miła lektura dla każdego, bez względu na wiek.
Julenka 4/5 · 07.01.2013 10:29 · Czytaj całość
Rzadko zdarzają się wiersze o takiej wizyjności i plastyce obrazu, pulsujące bogactwem brzemiennych w zmienność treści soków, które tryskają ku niebu ulotnością impresji, ledwie muśniętych, ledwie wyczuwalnych, jednakże wyrazistych, zmieniających się jak w kalejdoskopie - wszystko wszak zachodzi za siebie, ewoluuje ku nowym kształtom, mieszają się płaszczyzny trwania, dając w finale układankę barwną i soczystą.

W skłębionym morzu zwanym życiem romantyzm i wzdychanie do gwiazd przegrywa z prozą życia - czuję to wyraźnie w tych strofach, gdzie wyczuwa się potrzebę ucieczki od smutnych piątków i poniedziałków, ku radosnym sobotom i niedzielom, ku bliskości drugiego człowieka, co czasem choć bliski, jednak dalekim się wydaje...

Ten pierwiastek przepaja wersy, czai się niczym czarny kot w czeluściach nocy, wisi jak klątwa nad człowiekiem, który w industrialnym świecie szuka wyjścia z matni.
Dobrze i dyskretnie oddałaś kwestię problemów z wzajemną komunikacją, z porozumieniem "tu i teraz", z tym, co zawadza w codziennym życiu.
Wyjątkową wartość poznawczą mają słowa dane kursywą - tu przemycasz treści istotne, pryncypialne dla utworu, akcentujesz problemy.
Wiersz jest wielopłaszczyznowy i oddycha symultanicznie - jak w tyglu, kłębią się tematy, a każdy z nich na oddzielny utwór się nadaje, bo akcenty ledwie położone, aż proszą, by je ująć w słowa.

Wyczuwam ponadto nutę zobojętnienia: mamy wszystko, aż wszystko i tylko wszystko, i to nas zabija, dławi, bo gdzieś po drodze ginie to, co w życiu najważniejsze, co je kształtuje i określa, rozpływa się w morzu szarych, przyziemnych sprawek.
I tylko człowieka brak w człowieku, nie mówiąc już o romantyzmie.

Tradycyjnie twój utwór płynie i porywa szeroką falą.
Trza nieco ochłonąć, zanim wszystkie obrazy spenetrują mózg.
Ale jak już wróci trzeźwe myślenie, to się dopiero zaczyna.
To wiersz do wielokrotnego czytania, bo jak powieść, potrzeba go przetrawić.
czas. tydzień · 06.01.2013 14:56 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty