Ostatnie komentarze palenieszkodzi
Wszystkim paniom dziękuję za komentarze. Gdybyście jeszcze dały oceny, może podskoczyłabym w rankingu o jakieś dwa, trzy miejsca, a tak.... no cóż, zawaliłyście na całego
.
Do
amsa - ja również uważam, że pomysł z Tomkiem Światem był świeży i niebanalny, starałam się uniknąć zwietrzałych historii o duchach, wojnie czy żydowskich losach, moje opowiadanko miało bawić i chyba u Ciebie tak zadziałało, co nie ?;p
Dzięki za miłe przyjęcie tekstu. Pierwszy wybór- najlepszy :-)
Do ajw - dziękuję za komentarz, proszę do mnie pisać "mogłabyś" :-).
Do morfina :
Twoja przekora jest śmieszna, ale skoro tak szybko i ostro w imieniu "my" zareagowałaś na mój komentarz, to coś w tym musi być :-)
Co do oceny tekstu, zgodziłam się z Giuliano, chyba czytałaś ?;p. Marne i poczwarne. Twoja ocena "bardzo dobre" jest o tyle mało wiarygodna , że tekst wisi od 14 września 2013 roku, a Ty zachwyciłaś się nim akurat 8 miesięcy później. Staraj się trzymać rękę na pulsie z większym zaangażowaniem ;p.
Zgadzam się z Giuliano. Proponowałabym dla lepszego zdrowia portalu pisarskiego rozgonić różne towarzystwa wzajemnej adoracji, które niedługo dostaną cukrzycy od słodzenia kiepskim tekstom.
Już oświecam. W Twoim zdaniu złożonym
zajacanka napisała:
mieszkając poza Polską, często mi coś umyka z tamtejszych istotnych wydarzeń
posłużyłaś się imiesłowem "mieszkając", które pełni rolę jednego z dwóch zdań. Oczywiście drugie zdanie to " Często mi coś umyka...". Otóż
w obu zdaniach koniecznym do ich sensu jest to, by podmiot w obu był ten sam. Ten podmiot to Ty zajacanko. Natomiast u Ciebie w zdaniu nr II podmiotem jest "coś".
Brzmi więc podobnie, jak w słynnym "Idąc do lasu, nadjechał samochód" :-).
Pozdrowienia.
Czarno widzę przyszłość tego tekstu w wiosennym konkursie. Nijaka fabuła, która raczej nie przekonuje, że autor utworu chciał napisać coś z dreszczykiem. Pokrętny, wręcz nieprawidłowy, związek frazeologiczny
Cytat:
ta cholerna wiosna odbiła mi do głowy
też dokłada tekstowi ujemnych punktów. Kiepskie zakończenie.
Plus utworu - to przypomnienie młodszym czytelnikom, co to jest obrzyn. Tak więc, dzięki tytułowi miniaturki, autor może liczyć na przychylność oceniających :-)
Wygląda na to, że dwóch autorów, niezależnie od siebie, napisało dwie miniminiaturki, a potem złączyło w całość i wysłało na konkurs "Wiosenny dreszczyk". Przy czym jeden z twórców to erotoman a drugi pacholę dopiero co po lekturze Czerwonego Kapturka.
Chyba czytelnicy nie nabiorą się na ten pisarski dziwoląg?
A oto i sparafrazowany news z oazowej wieczornicy, który, jako kolejny, bierze udział w konkursie na wiosenny dreszczyk. Szkoda, że Waldek z opowiadania oprócz nogi i ręki, nie stracił i głowy, wtedy byłoby to coś nowego a przynajmniej zaskoczyłoby czytelnika. W tym konkursie chyba bez szans. Może po prostu sam nie wierzysz w ckliwe przesłanie, które chcesz "wcisnąć" czytelnikowi ?;p
Ten tekst także wyróżnia się w konkursie na wiosenny. Fajne zakończenie sugeruje, że obie panie już za chwilę nie będą takimi dobrymi koleżankami, bo nadchodzi garbaty. Jedyne co razi, to fragment
Cytat:
- Żmijko, gdybym była facetem nawet w tym stanie, przeleciałabym cię – pochwaliłam koleżankę.
Te słowa w Twoim tekście nijak nie pasują do kobiecej ręki, która to pisała. A także subtelnej fotografii oraz wieku:-) To nie jest a przynajmniej nie powinien być język naszej płci, nawet w literaturze.
Trzymam kciuki za dobry wynik w konkursie, tym bardziej, że konkurencja naczytała się głównie kryminałów, ułatwiając Ci zadanie;p
Do morfina - według mnie nie masz racji z tymi przecinkami niestety. Dzięki za miły koment.
Do shinobi oraz WholeTruth - dziękuję za miłe słowa, też się przecinkami nie przejmujcie:-)
Do fabularia - wszyscy teraz wiedzą, że oglądałaś ten film :-)
D mede_a - odczytałaś w pełni intencje autora, szacun :-) i dzięki za komentarz.
Do mede_a - Też uważam Twoją opinię za życzliwą i za nią dziękuję. Co do metafor- jest ich sporo w wierszu, naprawdę nie zauważyłaś ? Może dlatego, że są bardzo subtelne. W sprawie zapisu - masz rację z wielkimi literami i kropkami, jednak mnie to zupełnie nie razi.
Do amsa - Bardzo się cieszę, że się nie znasz na poezji i sama przyznajesz, że to dobrze. Jednak zauważyłaś to, co odróżniało puentę od reszty- fajno :-). Samo chodzenie lub nie do wróżek nie ma tutaj nic do rzeczy, nie mogę pojąć po co się nad tym rozwodzisz. Dzięki za komentarz.
Do Wiolin - W języku polskim mamy małe i wielki litery, a nie "duże". Nie pomyl się w kolejnych komentarzach ;p. Słusznie piszesz, że w wierszu jest opisany fragment rozmowy z cyganką :-)
Medeo !
Przeczytałam z uwagą Twój komentarz i powiem Ci, że nie widzę w wierszu żadnej waty słownej- każde zdanie a może i słowo ma swoje znaczenie. Podaj przykład, co miałaś na myśli? Jeżeli chodzi o metafory, to uważam, że szczególnie tutaj, na portalu, są używane bez umiaru. Przypomina mi się wiersz o pewnych zroszonych czy też inaczej mokrych opuszkach, nad którą to metaforą zabrzmiały ochy i achy komentujących. Przykłady tej mody na portalu mogłabym mnożyć. Mnie się to nie podoba, środki stylistyczne należy stosować z umiarem (zwłaszcza gdy się jest początkującym). Ale jedyne, co robią, to , w moim przekonaniu, udziwniają teksty, narażając je na śmieszność.
Dziękuję za docenienie pomysłu. Mnie ten wiersz naprawdę bardzo się podoba. Nic bym w nim nie zmieniła :-). Napisałam szczerze i zostałam nazwana samochwałą przez wiolina, ale ponoć dużo gorsza jest fałszywa skromność.
Zdań w wierszu na końcu wersu chyba raczej kropką nie zamykamy? Do następnego, medeo!
Tu chodzi chyba o roślinę, której liście a jesieni się czerwienią ?
Po prostu opis krzewu o nazwie franklinia, celowo poprowadzony w dwuznaczności. Czyżby tak ?:-)
Dałabym jako aforyzm na pierwszej stronie zeszytu do biologii ;p.
Blaszko, dziękuję Ci za komentarz. Jest w nim chyba sporo racji. Kolejny raz zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami.
Mam wrażenie, że Ty nie bierzesz czopków , o których wspomina Dobra Cobra ?;-)
shinobi napisał:
Stylistycznie poprawna nuda. Po komentarzu odautorskim wnoszę, że są już pewne oczekiwania Nobla, ale myślę, że jeszcze za wcześnie.
Shinobi, Swoimi "domysłami" spowodowałeś taką oto moją odpowiedź:
Na mojego za wcześnie, na Twojego- za późno :-)
Zajacanko, jak najbardziej odniosłam się do Twego tekstu... tyle, że w komentarzu. Skoro siedzisz tutaj na portalu o nazwie "pisarski" od 2009 roku, to przyjrzyj się zacytowanej wypowiedzi i pomyśl, że publikującego tutaj pisarza to do czegoś zobowiązuje. A już na pewno do szanowania reguł polskiego języka :-)