Ostatnie komentarze puszczyk
A po kiego wafla chcesz ocalać głupie, naiwne i bufonowate myszki?
Sympatyczna rzecz.
A zgrzytać powinien Ci drugi wers, pierwszej strofy, bo źle przy czytaniu pada akcent w słowie "zakradli" i kompletnie nielogiczna jest trutka jak soczek. Od kiedy to trutki są w płynie? Tak że wychodzi coś na siłę, dla rymu.
Zupełnie nie wiem, po co chcesz coś dopisywać, kiedy puenta jest dobra i właściwie kończąca.
Myślę, że z tymi zaimkami z dużej litery zwyczajne dorabiasz ideologię do faktu.
A brak jakichkolwiek zasad, to anarchia, a poezja jest swobodna, ale nie anarchiczna.
Niemniej to Twój wiersz i Twoje poglądy i nic mi do tego.
Czy ktoś tu nie myli prostoty z topornością i poetycką łodzią płaskodenną?
Może i wiersz ma głęboki podkład osobistych doświadczeń, ale od kiedy to stanowi o jakości wiersza?
Takie utwory mogą wzbudzić zainteresowanie raczej psychoanalityków.
Ten utwór posługuje się właśnie topornym i do bólu schematycznym pomysłem rysunkowym.
Podanym w sposób banalny.
I jeszcze to wyrzucenie do kosza.
Jak na współczesną poezję, to nie mam pojęcia, gdzie tu jest przestrzeń do mojej interpretacji, skoro wszystko jest jak kawa na ławę.
To jest trochę prozatorskie biadolenie.
Zaimków osobowych nie piszemy dużą literą w poezji!
To nie list.
I kompletnie nie rozumiem manieryzmu dużych liter na początku wersów, skoro nie ma interpunkcji.
Spotkałem się z tym, ale u poetów znanych i uznanych, ale ich stać na takie fanaberie.
6.9 Zabronione jest komentowanie innych komentarzy i osób komentujących.
przyp. red. EF
Jakby rymowanie wymuszało klasyczną formę, sylabotoniczność i starą rytmikę (która zresztą w tym wierszu miejscami leży).
Mój przedpiśćca zatrzymał się chyba na etapie starych podręczników szkolnych, a wyobraźnia poetycka nieco go zawodzi.
Z resztą jego wypowiedzi raczej się zgadzam.
Wiersz jest płaski, przecukrzony i tchnący tanim sentymentalizmem.
Środki poetyckie rodem ze szkolnego sztambucha pensjonarki.
Tematowi nie mam nic do zarzucenia. Jak istnieje poezja, tan ten temat był, jest i będzie eksploatowany.
Ważne jak to się zrobi.
No i nie piszemy w poezji zaimków osobowych dużą literą.
To nie list
6.9 Zabronione jest komentowanie innych komentarzy i osób komentujących.
przyp. red. EF
Fajnie, że Ci podeszło, skroplami.
Widzę, że wrzuciłem przypadkową wersję, bo jest trochę literówek i błędów interpunkcyjnych.
Trudno.
Masz całkowitą rację z postrzeganiem tła tego opka. Średniowiecze jest tu tylko drugim planem.
Rzecz jest o ludziach. Ich postawach, wartościach i zachowaniach.
A te się istotnie nie zmieniają.
Zmieniają się artefakty nas otaczające, nie ma już stosów, w cywilizowanych krajach nie ma tortur, a jednak...
Jednak dalej griluje się ludzi innych, nieszablonowych, niestandardowych, choćby nie wiem jak byli innym pomocni.
Dziś do tego służą media (chyba Owsiak mi teraz do głowy przychodzi).
Zmieniają się czasy - ludzie się nie zmieniają.
Pochwalony.
Dzięks za wizytę i miłe słowa.
Nie sądzisz chyba, że wtręt odautorski jest przypadkiem.
To ironiczno - złośliwy ukłon do recenzentów, którzy często piszą przy okazji oceniania tekstów obyczajowych: Końcówka nie zaskoczyła mnie, jakby obowiązkiem literatury obyczajowej było zaskakiwać, a nie opisywać.
))
Dzięki Iza.
"Pomyślę o tym później. Jutro też jest dzień."
Dzięki Black.
Jeśli wiersz skłania do myślenia, to dobrze dla wiersza.
A estetą nie jestem. Długość kreski jest mi całkowicie obojętna, bo nie ona robi wiersz.
Pogubiłem się w tych "maciach" i Nie-maciach".
Ale coś jest w tym wierszu. Tylko dużo mu trzeba do doszlifowania.
Rzadko się zdarza tak naiwny i infantylny kawałek.
Albo trzeba dorosnąć, albo wiele się uczuć o pisaniu wierszy.
"Bez burzy, prądu i gazu"? A skąd burza w tym zestawieniu?
Strasznie na siłę wciśnięte.
"Niewielki" pisze się razem.
A środki poetyckie wołają o pomstę do nieba.
... to se świątka kupi...
Od tego upału, to ci się wszystko rozluźniło. Sprawdź haftki, jak jest luz, to można fajnie strzelić. I l ja w plecaku sprawdzę wszystkie gumy.
No pasaran.