Cytat:
Na co było stać naszą Łatkę okazało się chyba po miesiącu. Kochamy psa, a już nie pchły jego.3 Paskudy obsiadały skórzane buty Nikifora, boleśnie gryzły chude łydki.— Nie było lekarstwa?— Trudno powiedzieć. Pchły stały się dla biedaka strapieniem i przeszkodą nie do pokonania. Rozstanie było bolesne, szczególnie dla Łatki, gdyż solidnie oberwał od Nikifora.— Dlaczego padło na Łatkę?— Nie bardzo wiadomo, kręcił się przy nogach Nikifora, lizał kostki, łasił się. Gdy ma się psy, pchły to zwykła rzecz.
W tym fragmencie pies zmienił płeć
Cytat:
— Marnował czas, gdyż długo, nikt nie interesował się jego twórczością, nie kupował koszmarków. Za to Nikifor miał czas na oprawianie ich w cieniutkie papierowe ramki z sznurkowymi zawieszkami. Opatrywał niektóre datami. Ciągle uśmiechnięty, mówił mało, bełkotliwie. W szufladzie jedną przechowałam, to był prezent dla babci.
"nikt nie kupował koszmarków"... "w szufladzie jedną taką przechowywałam". Tu też brak spójności.
Odnoszę też wrażenie, że trochę kuleje kompozycja. Dialog przeplata się z opisami i myślami postaci. Wrzucenie wszystkiego tylko w dialog powoduje zamieszanie.