Ostatnie komentarze staszek44
Widzę, że negatywne emocje odbiły sie nawet na wymogu grzeczności wobec interlokutora. Ale czemu się dziwić. Od braku szacunku do jezyka, już tylko niewielki kroczek do braku szacunku dla rozmówcy. Pani słownictwo w rodzaju" nie jarzy" jest tego najlepszym dowodem. Żegnam, przepraszając za zakłócenie nocnego wypoczynku, co pewnie, niezasłuzenie, odczuje maleństwo.
Proszę Pani poetki. Poklepywanie mnie przez Pania po plecach zupełnie mnie nie interesuje. Nie jest mi również potrzebne do szczęścia Pani poważanie. Ośmieszyła się Pani w moich oczach popełnionym błędem w pisowni "nadłoni" razem. Jeśli mnie wzrok nie myli to napisałem "Miła autorko" i nie widzę powodu do pisania autorko z dużej litery. Ani to początkek zdania, ani żaden nick. Wydawało mi się, że dostrzeżenie błędu w pisowni jest czymś normalnym i naturalnym. A wyglada na to , że przerwalem pisanie laurek pod adresem wiersza i drasnąłem ego, podbechtane świetnymi ocenami. Ale dla porządku, już na koniec dodam, że Pani tekst ma zadatki na dobry wiersz. Na razie to półfabrykat.
Miła autorko, aż takie zadufanie? "Nadłoni" pisze sie razem? Od kiedy? Przyznaję sie do błędu w " nieprzekonywujacy" bo powinno być nieprzekonujący albo nieprzekonywajacy. Niestety literówka. Nie przeszkadza mi moje "niełapanie"; bardziej Pani brak dbałości o poprawną pisownię. Połajanka za lekceważenie norm i czytelnika czytelnika nie bardzo uzasadniona. Serdecznie pozdrawiam.
Trochę ostrozniej z pochwałami bo usypiaja czujnośc, a to śmiertelne zagrożenia dla jakości wiersza. Kobiecy klimat, do którego mężczyźni niezbyt chętnie sie garna. "nadłoni" to bezdyskusyjny błąd ortograficzny. "nieoczy" nieprzekonywujacy neologizm.Jakby zabrakło celniejszego określenia na fakt, że ona jeszcze nie rozpoznaje, co moim zdaniem chyba zaprzecza ostatni fragment. Pozdrawiam autorkę.
Nie podoba mi się niekonsekwencja w stosowaniu interpunkcji. Myślnik to również znak interpunkcyjny. A inne znaki interpunkcyjne bardziej by sie przydały. Ten wers: "o czym myśląc", na końcu pierwszego ustępu, co najmniej lekko zakłóca tok myślenia, bo raczej powinien być z ustępu wydzielony , jako że drugi ustęp dopiero wyjaśnia o co chodzi. Jest za dużo zaimkowych i nie tylko zaimkowych, powtórzeń. Zbyt dobrze sie tego nie czyta, chociaż interesujaca jest ta próba zmagania sie z logiką wlasnych myśli.
Polemiczny charakter autora, sprawia, że brnie w zaparte. No co takiego szprychy mają? Kompletnie nic. I po jakim czasie peel zaklął? Z reguły i to jest naturalne, robi się to natychmiast.
Nie sposób wkręcić spodni w szprychy. Zupełnie zbyteczny wulgaryzm.
Poke Kieszonka- pięknie dziękuję za Twój rezonans wobec tego wiersza. Rzeczywiście banał banałowi nierówny, ale banał to przecież normalność i esencja życia. Na pewno warto odkrywać poezję w codziennych zdarzeniach, ale to trudne i zdarza się, że ryzykowne; pięknie brzmi , ale mija się z życiem. Serdecznie pozdrawiam.
Esy Floresy - dziękuję za wyjaśnienie. Domyślam się, że dostrzegłaś w przekazie męską oschłość, a preferujesz wylewność. Cóż, mężczyźni są różni. Pozdrawiam.
Esy Floresy - Chętnie usłyszałbym, co rozumiesz przez wprawkę. Dziękuję za poczytanie i komentarz i przesyłam pozdrowienia.
Jadwigo- dziękuję za odwiedziny i komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Wyglada na wiersz pisany z nudów i stąd efekt. Dużo nienaturalnych akcentow w wersach. Np."lecz dopadł mnie brak natchnienia". Wystarczy przestawić słowa i już jest normalniej: lecz mnie dopadł brak natchnienia. "Odeszła nic nie odrzekłszy" Lepiej brzmi :i odeszła nic nie rzekłszy. Podobnie rażą dwa ostatnie wersy. Wiersz za długi , bez jakiegoś zaśpiewu, refrenu, bez puenty. Mizernie.
Panie Andrzeju- słownik języka polskiego definiuje tak burleskę -1. utwór komiczny, w którym ulegają zderzeniu wzniosłość z wulgarnością, wykorzystujący środki karykatury, groteski, parodii, trawestacji; 2. gatunek filmowy o cechach z punktu 1.; 3. krótki utwór instrumentalny o żartobliwym charakterze. Stad moje pytanie "parodia czego?. Natomiast mój wiersz mówi wyrażnie o jaką "watahę" chodzi. Czy potrzebna jest "kawa na ławę"? Serdecznie pozdrawiam.
Andy- czy autor jest pewny znaczenia słowa burleska?