Ostatnie komentarze SzalonaJulka
ogółem zbiorek fantastyczny
a jakby tak nadać tytuł: "głód życia"?
morzliwe
Bardzo lubię takie wiersze
oj andro piszesz coraz bardziej lirycznie
noż kurwa wzruszyłam się
bardzo sympatyczne
a mnie się myśl podoba, ale forma już nie za bardzo
Bardzo interesująca lektura
"Kobiet, o których każdy marzy i których nikt nie chce."
- coś w tym mnie uderzyło. Doskonałość, która jest wadą. Polubiłam Twoją bohaterkę, patrzyłam ze współczuciem na jej upadek - licząc na jakąś niespodziankę na końcu - nie zawiodłam się.
Pozdrawiam
Nie wiem czy wyciągnełam dobre wnioski: przed złem ucieka się w alkohol? a może tylko wyraźniej się je widzi przez kieliszek? Co prawda 'in vino veritas', ale nie przesadzajmy
A tak serio: opowiadanie fascynujące
a mi się właśnie coś w zakończeniu spodobało - miłość spóźniona i niedojrzała (słowo: niewczesna już nic dla mnie nie wnosi)
skojarzyło mi się z "Piosenką starych kochanków" J. Brela: "osobno się udało nam - zestarzeć bez wydoroślenia." (przekład R. Kołakowski)
może warto zrobić drugie podejście do tego tematu
Prawdziwe... mnie się podoba (może nie forma, ale treść na pewno)
Podoba mi się: "Spokojna kuchenność/Poranna" , a "...?*" odebrałam jako oznaczenie ataku - w sumie dość przejrzyste.
"Ale mój anioł to facet, któremu wszystko leci z rąk..." - zapomin to już jest ciekawe
Podoba mi się - zwłaszcza ostatnia zwrotka