Ostatnie komentarze travelman
dziekuje za miłe słowa. Niestety, masz rację. Dopiero gdy przychodzi wstrząs społeczny, ludzie budzą się z letargu i coś chcą naprawiać, żeby znowu było dobrze. Ale tego nie zmienimy - tacy jesteśmy w zdecydowanej większości i nie ma o co się gniewać na tę większość. To tak jakby mieć pretensje do wody, że jest mokra :-)
Ile trzeba cenić naszą ojczyznę to wiedzą najlepiej rzeczywiście ci, co wyjechali za granicę. Zwłaszcza ci, co już nie chcą do Polski wracać.
A czy w kupie siła? NA pewno - popatrz jak się wszyscy gną przed górnikami. Choć to zawołanie kojarzy mi się raczej z filozofią stada krów. I z krowimi plackami :-)
pozdrawiam
Zmiany na lepsze nie zachodzą bo układ pozostawiony sam sobie jedynie się degeneruje. Entropia, czyli bałagan i chaos staje sie powszechny - patrząc na Twój pseudonim coś powinieneś o tym wiedzieć :-) A hipoteza Poincare tutaj nie działa. Brak kontroli rozkłada każdą instytucję - taka jest nasza ludzka natura. Trzeba mieć silny charakter aby nie ulec demoralizacji, a to nie jest częste zjawisko. Tymczasem ludzie, którzy mogą zmienić coś na lepsze z obrzydzeniem odwracają się od polityki i państwa. Obawiam się, że dopiero gdy zagrozi nam katastrofa - czyli wojna ( ale prawdziwa) albo epidemia, dopiero gdy nastapi gigantyczny wstrząs społeczny - coś się zmieni. Ludzie zajma się krajem, bo na razie, póki jest co jeść i pić, póki ciepła woda w kranie, nie ma co się angażować. Tu działa raczej lamarckizm a nie ewolucjonizm. Społeczeństwa zmieniają się poprzez wstrząsy. Wojny, kataklizmy itp. Obym się mylił.
Frustracji nie należy dusić w sobie, przypomina to połykanie kwasu solnego :-)
Masz rację, zmiany nie z tym pokoleniem. Ja stary jestem, 50 lat na karku, jedyna nadzieja w pokoleniu moich dzieci, one inaczej patrzą na świat. I mam nadzieje, że taka perspektywa im zostanie. Pozdrawiam :-)
masz wiele racji, ale propaganda - jednostronna - jak sam piszesz - nigdy nie wychodzi w efekcie na dobre nikomu. Russia Today to taki własnie przykład - tego sie nie da słuchać.
Jednostronne przedstawianie spraw jest złe i to niestety jest zło pierwotne - vide Korea PN, stalinizm, faszyzm a i nasze własne podwórko jest zasmiecone po dzień dzisiejszy takimi kwiatkami. Podstawą rozumu jest wątpliwość. TAk jak piszesz , na wschodzie Ukrainy z regularnym wojskiem walcza autochtoni, więc jak zakwalifikowac ostatnie stwierdzenie mediów, ze terroryści i przebrani rosyjscy żołnierze uciekają z Ukrainy Z RODZINAMI I DOBYTKIEM?
Osobiście nie mam nic przeciwko Europie rozdrobnionej. W przeciwieństwie do Afryki, nasza cywilizacja przeszła juz etap imperiów. Wydaje mi się, że zmierzamy w kierunku globalnej wioski a tradycyjne pojmowanie państwa i patriotyzmu będzie zanikać. Ale to tylko moje skromne obserwacje. Niemniej dziekuję za rzeczową dyskusję :-)
dzięki za miłe słowa. fakt, nie jestem orłem interpunkcji, część "niepolskich" terminów jest celowa, cóż, taki mam styl :-) Gdy publikuję , korektor zawsze ma tony uwag - i słusznie.
cieszę się, ze ogólnie sie podobało. Akcja to nie wszystko, lubię wymagac od czytelnika inteligencji, między innymi składania sobie historii po kawałku. Tego nikt nie poprawiał, poszło na surowo.
pozdrawiam
dzieki za wskazówki, poeta to ze mnie nie jest, jak widać. tylko mnie czasem cholera bierze i musze zwerbalizować uczucia, zeby mnie skutecznie nie wzięła :-))
pzdr