No nie wiem, czy dyrektor szkoły mógłby sobie pozwolić na wyłączenie telefonu czy odcięcie internetu w okresie kwarantanny.
Pozdrawiam

Rażą mnie te moherowe babcie. Taki stereotyp. Nie dał mi do myślenia ten wiersz, a może nie potrafię go odczytać.
Pozdrawiam

Zabrakło m* w każdym* w tytule.

Trochę bym to przeredagowała, ponieważ z kontekstu wynika, że to ojciec rzęzi w telewizorze.

chce*
Tekst ciekawy. Historia zatoczyła koło. Jednakże warto jeszcze nad nim popracować.
Pozdrawiam

Inna, ale podobna, ponieważ malarz, żeby przekazać nam swoje wizje posługuje się farbami, a poeta słowami. Mamy obraz albo przed oczami, albo tworzymy go w głowie, wyobrażamy sobie, czytając wiersz. Dlatego nazwałam Niekrasową malarką słowa. Zobaczyłam ten wiersz
Do mnie też te proste obrazki przemawiają, bo sama piszę podobnie.
Pozdrawiam

dmuchawce, latawce, wiatr...
Uśmiech dla pani

Pani Niekrasowa to malarka słowa.
Na moją wyobraźnię działa.
Miłego dnia

,,Bosonogi zagajnik" bardzo ładne określenie, jak i cały wiersz

Ładnie namalowane

A jednak przeszedł od słów do czynów. Weszła mu pani na ambicję

Może przestawić szyk w ostatnim wersie pierwszej strony?
I w trzecim drugiej?
Miłej soboty

"Wieniec jest jak 'kropka nad i', jeśli mówimy o nierozgarnięciu mężczyzny ))) Musi zostać!" szanse
A to akurat mi nie przyszło do głowy. Rzeczywiście przy swoim nieogarnięciu mógł kupić wieniec, a wtedy marne szanse na zgodę, chyba że pani wybuchnie śmiechem

" Też tak sobie właśnie myślałam"
To dlaczego od razu nie napisałaś? Przecież to autor wie, co chciał przekazać. Ja tyko się domyślam.
Pozdrawiam

Dziękuję za wyjaśnienie Lilah
I koniecznie wstaw wiersze Niekrasowej. Chętnie przeczytam. Zaciekawiłaś, opowiadając o niej.
Co do rymów, to uważam, że można je wplatać nie tylko w klasyczne wiersze rymowane.
Dobrego wieczoru

Nie wiem, co to są krowie chrupki, ale wiersz mi się podoba. Wzruszający w swojej prostocie.


W tym fragmencie się potykam, choć lubię przerzutnie.
Pozdrawiam

Nie wiem, czy wolno w przykładach rezygnować z niektórych słów zawartych w oryginale, np. z nadmiaru zaimków osobowych, a także z inwersji.

Co do przekazu wiersza, to rzeczywiście niewiara w swoje pisanie pojawia się często (w niektórych przypadkach jest nieodłączna, a inspirację można czerpać z rozmów z ciekawymi ludźmi.
Pozdrawiam Lilah
Pogoda piękna, dobrze, że można już korzystać z uroków parków i lasów

Ładna obietnica

Wzruszyłam się. Więcej nic nie napiszę...