Tytuł: Szczury
Autor: Radosław Lemański
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura współczesna polska
Forma: powieść
„Szczury” Radosława Lemańskiego to nowa pozycja Wydawnictwa Novae Res.
Akcja książki rozpoczyna się za czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Śledzimy losy młodego bohatera, obserwujemy jego oczami szarą rzeczywistość, której niedojrzała jeszcze jednostka stara się nadać choć trochę kolorytu.
Książka jest opowieścią o dojrzewaniu, nadziei, wzlotach i upadkach, ale przede wszystkim o poszukiwaniu sensu życia i utraconego człowieczeństwa. Powyższy akapit może sugerować filozoficzny banał, lecz surowa forma, dosadność i realizm świata przedstawionego pokazuje, że polska proza jest w dobrej kondycji. Radosław Lemański wniósł do niej zdrowy powiew świeżości.
Patologiczna rodzina, do jakiej należy główna postać lektury, przytłacza czytelnika. Któż z nas chce słuchać o alkoholizmie? O przegranym życiu? Możemy w geście ignorancji zamykać oczy, udawać, że nie widzimy tych zmęczonych twarzy na dworcach, koło śmietników, pod sklepami monopolowymi. Na szczęście w noweli Lemańskiego próżno szukać taniego sentymentalizmu, czy też sztucznej wrażliwości wyciskającej z nas krótkotrwałe, nic nie warte łzy.
Powieść Lemańskiego to dojrzała proza, w której prostota językowa jest największa zaletą. Precyzja, brak zbędnych ozdobników i lekkie pióro tworzą niemal perfekcyjnie prowadzoną narrację. Narrację dosadną, czasami wulgarną - ale co najważniejsze – prawdziwą.
Rzeczywistość kreowana przez autora książki jest widziana najpierw przez dorastające dziecko, potem przez dojrzewającego chłopca, by na końcu płynnie przejść do osoby dorosłego już mężczyzny. Sposób takiej kreacji bohatera uwidacznia wyraźnie drogę, jaką przechodzi każdy z nas w życiu. Mając naście lat, marzymy, mamy już zaczątki własnego światopoglądu, swój świat boskich idei. Niestety, w zderzeniu z różnego rodzaju problemami życia codziennego część nas umiera.
Myślę, że powodów, aby sięgnąć po lekturę „Szczurów”, jest wiele. W powieści Lemańskiego nie znajdziemy prostych frazesów i drogowskazów. Znajdziemy tam tylko - i zarazem aż - rzeczywistość. Czasami są to najciemniejsze zakątki naszego miasta, czasami jest to sąsiad w bloku, którego istnienia wolimy sobie nie uświadamiać. Ale ten „półświatek” jest tuż za rogiem, i to nas denerwuje na tyle, że wolimy oglądać go przez pryzmat różowych okularów.