Wizyta u Psychologa - Jagiello
Dramat » Dramat właściwy » Wizyta u Psychologa
A A A
OSOBY

PSYCHOLOG - kobieta około 40. brunetka, krótko ścięta z podgolonymi skroniami i różowymi spinkami czy wsuwkami (czy jak to się tam nazywa). Ubrana w młodzieżową bluzkę z napisem 87 i oczywiście sztucznie się uśmiechająca. udaje luzaka.

INŻYNIER - mężczyzna po 50. ubrany w czarne sztruksowe spodnie i lekko niebieską koszulę wsuniętą w spodnie. kiedy wstaje robi mu się coma (coma - sytuacja kiedy spodnie wrzynają się do jakiejś części ciała najczęściej tyłka). trzyma w ręku długopis i gazetę brukową.



AKT I i ostatni

(duży pokój z dużymi oknami przez, które można wszystko zobaczyć bez większego wysiłku. Za oknem widać przechodniów po 40. którzy bez przerwy starają się podsłuchać rozmowę. w pokoju znajduje się małe biurko z jedną szufladą i szafką. biurko jest białe. na biurku leżą kredki. na parapecie znajduje się radio, z którego leci muzyka z komercyjnej rozgłośni. z sufitu zwisa jedna wielka zgaszona żarówka. drzwi znajdują się za krzesłem dla Inżyniera, a krzesło Inżyniera znajduje się naprzeciw fotela Psycholog, która kiedy siedzi na swoim fotelu ma okno po prawej stronie)

INŻYNIER

mój syn to emo.

PSYCHOLOG

to dlatego pan tu przyszedł? by zwierzać się mi, że pański syn to jakieś zakompleksione Emo? przejdźmy do rzeczy. po co pan tu przyszedł?

INŻYNIER

no dobrze... wie pani to jest trudna sprawa.
bo mój kolega ma problem i chciałem mu pomóc.
mówi, że nie kocha już żony i siedzi z nią tylko po to w domu żeby się rodzina nie czepiała, że zakłóca spokój. Bo wie pani rozwód to zawsze jakiś problem, nie tylko dla najbliższej rodziny. Po za tym dzieci mają go gdzieś. Przynajmniej tak mu się wydaje. Jak przychodzą ze szkoły to albo się nic nie odzywają albo krytykują wszystko, co je otacza. A przecież każdy ma swoje problemy. Już woli jak siedzą cicho niż kiedy gadają i narzekają. Co go to obchodzi. Każdy ma swoje życie. Mają w nim wystarczająco dużo oparcia. Zawsze im przecież rzuci jakąś kasę. A one i tak chyba go nie kochają bo albo nic nie mówią albo narzekają.
Przecież każdy miał kiedyś takie problemy. A pewnie jemu nikt nie pomagał. Przecież pamiętamy tamte czasy... Ale jedną prawdę dało się w tamtych czasach odnaleźć, że nie wolno ufać ludziom ob wszyscy ludzie są źli i niedobrzy i chcą tylko wykorzystywać. No a druga prawda to taka, że pieniądze dają wszystko bo i zdrowie i radość jak się sąsiad patrzy zazdrosnym wzrokiem na coś czego nie ma. Haaaaa. Ale wie pani najważniejsze to żeby nikomu nie ufać bo ludzie to chamy, chamy i jeszcze raz chamy. Jak pomagają to i tak w tym mają jakiś interes...

PSYCHOLOG

No wie pan faktycznie głupia i trudna sprawa. Ten pański kolega to musi strasznie cierpieć...

INŻYNIER

Oj strasznie. Gdyby pani widziała jaki on smutny chodzi. Aż mi się żal chłopa zrobiło i pomyślałem, że przyjdę tutaj i mi pani doradzi, bo żal chłopa.

PSYCHOLOG

A więc chce mu pan pomóc?

INŻYNIER

No bo żal chłopa.

PSYCHOLOG

hmmm rozumiem, rozumiem.

(nastaje cisza, Psycholog wyciąga z szuflady kartkę i coś pisze. Następnie z szafki wyciąga wielką książkę i czegoś w niej szuka)

Tak po sprawdzeniu w tej oto wielkiej książce, w której wszystko jest napisane stwierdzam, że pański kolega musi tu przyjść osobiście ponieważ muszę mu zrobić dogłębną psychoanalizę.

INŻYNIER
(w zakłopotaniu)

Ale on wyjechał na dwa miesiące... daleko.

PSYCHOLOG

A to się akurat dobrze składa bo najbliższy wolny termin mam za dwa miesiące więc wszystko się jakoś ułoży.

INŻYNIER

Ale jego żona nie pozwoli mu wyjść z domu bo sąsiedzi od razu pomyślą, że na zdrady jeździ jej mąż. Po za tym ona sama pewnie zaraz by coś zaczęła podejrzewać.

PSYCHOLOG

(z dumą)

Mamy metody, które sprawią, że jego żona będzie myśleć, że jej mąż będzie gdzie indziej.

INŻYNIER

A jakie to metody?

PSYCHOLOG

Jak to jakie? Najprostsze metody są najlepsze

INŻYNIER

To znaczy?

PSYCHOLOG

Kłamstwo.

INŻYNIER

Kurwa, jak to? Pani chce żebym yyy żeby mój kolega oszukiwał swoja żonę? Nie tego nie mogę już znieść.

(wyciąga papierosa i wkłada do ust. w chwili gdy go zapala psycholog zwraca mu uwagę, że tu nie wolno palić. Inżynier nic sobie z tego nie robi)

Zwolnili mnie z roboty.

PSYCHOLOG

Oj, przykro mi.

INŻYNIER

Kończą mi się pieniądze. Co ja dam dzieciom? Przecież nie mam siły wyrażać uczuć. Zwłaszcza takim gnojkom, które i tak wszystko mają gdzieś. One żyją w takich czasach, że mają wszystko więc pewnie i tak im nie potrzeba już uczuć.

PSYCHOLOG

Tak rozumiem pańską ciężką sytuację, ale aby opłacić wizytę to chyba ma pan pieniądze. Ja przecież w wolontariat się nie będę bawić.

INŻYNIER

Wychodzę. Dziękuję za pomoc. Z tą pracą kłamałem bo myślałem, że nie będę musiał płacić. Dowidzenia.

PSYCHOLOG

Nie!!! Proszę zaczekać. Czy mógłby mi pan jeszcze narysować drzewo? Bardzo pana proszę. Tu w książce jest napisane, że ma pan narysować drzewo.

MYŚL INŻYNIERA

Jak w sobotę będę wracać z imienin od Staszka to cię potrącę głupia torbo.

PSYCHOLOG

A tak w ogóle to Ela jestem

MYŚL PSYCHOLOGA

W końcu jest napisane w tej książce żeby jakoś się stać bliższym pacjentowi.
O kurcze zapomniałam zapytać CO U CIEBIE.
A tam walić go. Gdzieś go mam. Dobrze mu tak przynajmniej wiem, że ktoś ma podobne problemy do moich.


Koniec
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Jagiello · dnia 21.06.2007 20:54 · Czytań: 1226 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 9
Komentarze
lina_91 dnia 25.06.2007 21:59
A czy Ty byłeś kiedykolwiek u psychologa? Przyjmuję to za parodię, ale i tak jestem wkurzona (Takie zboczenie z wlasnego doświadczenia), sorry.
Wiktor Orzel dnia 26.06.2007 13:51 Ocena: Bardzo dobre
Fachowe. Kilka błędów interpunkcyjnych, jeden ort (początek zdania z małej litery)

Parodia udana i pomysłowa :D

Bardzo dobre :]
Jagiello dnia 26.06.2007 14:04
tą parodią chciałem również zwrócić uwagę na kilka innych problemów, ale chyba osiągnąłem odwrotny cel...

do Linki: nie, jeszcze nie byłem u psychologa, ale mam ochotę się kiedyś przejść obaczyć jak to jest.

żeby ktoś tego nie odebrał jako atak na psychologów. to jest m.in. pogarda dla pseudopsychologów, którzy maja gdzieś ludzkie problemy i siedzą w tych gabinetach tylko po to żeby trzepać kasę. Psychologiem trzeba być z powołania bo to odpowiedzialny zawód.
lina_91 dnia 04.07.2007 20:15
Nie miej ochoty, bo to nie zabawa, nie takie śmieszne jak się może wydawać. Pozdrawiam.
Wiktor Orzel dnia 04.07.2007 21:23 Ocena: Bardzo dobre
Lina na litość czy ty musisz wszystko brać do serca i indywidualnie? TO zwykła komedia, nie ma na celu wzbudzać wielkich kontrowersji, tylko wywołać odrobinę uśmiechu, trochę szyderczego.

Dla mnie zawód psychologa jako takiego rozumianego ostatnio jest ogólnie jednym, wielkim nieporozumieniem. Człowiek powinien radzić sobie sam ze swoimi problemami a nie zwierzać się obcej osobie i na dodatek jeszcze płacić. Ja będę chciał się kogoś poradzić to dziewczyny a nie p. sycholog :p
Jagiello dnia 04.07.2007 23:08
moim zdaniem pieprzysz Sagit. jeśli ktoś potrzebuje wizyty u psychologa i to komuś pomaga to czemu miałby nie iść się poradzić? czasem wystarczy się wygadać i już jest lepiej. po za tym nie każdy ma dziewczynę żeby iść się spytać o poradę. jeśli ktoś czuje ból samotności to przecież nie pójdzie do partnerki, której nie ma. Psycholog to bardzo potrzebny zawód, a zwłaszcza w tych czasach. tylko, że potrzeba psychologów, a nie pseudopsychologów.
Wiktor Orzel dnia 05.07.2007 12:07 Ocena: Bardzo dobre
Mnie tam to nie przekonuje. Nie mam dziewczyny ale i tak nie pójdę nigdy do psychologa.
lina_91 dnia 05.07.2007 12:15
Nigdy nie mow nigdy, Sagit.

Nie, nie musze brac wszystkiego do siebie, moj blad. korze sie.
DamianMorfeusz dnia 04.02.2008 22:55 Ocena: Dobre
W trakcie czytania można się uśmiechnąć, do prawdziwego psychologa warto iść, ale faktycznie do autentycznie "udanego", który potrafi nawiązać kontakt z pacjentem i mu pomóc. A dziewczynie, czy kumplowi również warto się zwierzyć ;)
Przyjaciołom zwierzam się, zwłaszcza, jeśli wypijemy małe co nieco. Podobnie dziewczynie - zdarza się i na trzeźwo :D
Utwór udany. Rozbroił mnie fragment, gdzie psycholog prosi o narysowanie drzewa, bo tak jest w książce :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty