No, kochany - poloneza czas zacząć...
A może raczej - zapraszam do walca (chyba, że pod walec)...
- blaskiem oblewały nowy dywan. - oblewały nie bardzo mi brzmi
- aromatu gruzińskiego koniaku - sugeruję inaczej to ująć, bo jakoś się tak rymuje trochę
- widzącego życie zachodu. - nie wiem, czy nie Zachodu.
- Teoretycznie założyłem, że dobitnie - też się jakoś tak rymuje
- żona rzuci (mi) się z wdzięcznością na szyję wyznając pokornie:
"
Tak ciężko
było bez ciebie... Jak mogłam
być do tej pory taka niedobra?!...
Tak niezbędna jest twoja pomoc!!!..." - jeżeli dodasz "żona rzuci mi się na szyję", to niestety powinieneś opuścić to "mi" w następnej kwestii - powtórzenia zostawiam, sam się nad nimi zastanów...
- zdecydowałem (się) odwieźć do domu jej szefa.
- Krakowiaczek! - krakowiaczek raczej
- odbiły się jej eskapady w kręgach znajomych. - zmień szyk zdania, bo to nie chodzi o eskapady w kręgach znajomych
- na Andrzeja aby poszedł do - sugeruję "Andrzeja, by poszedł..."
- Wierze, że Bóg - wierzę
- i w właściwym - we właściwym
- ze Swarzędza(,) pozostało ich
- rozchodziła się lekko wydawana na ciuchy i drobiazgi. - przecinek albo po "rozchodziła się", albo po "lekko", zależy jaki sens chcesz zaakcentować
- ostatniego dolara opadła - spadła
Lekki walec tym razem...
Wyrrostku, zrób coś z tą kobietą, zanim mnie szlag trafi...
Nadal wysoki poziom i albo się zaczytałam, albo nagle oślepłam, bo jakoś przecinki nie rzucały mi się w oczy.
bdb z buziakiem jak zwykle (poprzeczka też ciągle wysoko)