ee tam, lada chwila i także w ziemię coś walnie
może napiszę, co mi się podobało, a co nie:
1."fasadom betonowych potrzasków." - tutaj jestem na nie, jeśli chodzi o te potrzaski, chyba wystarczyłoby "budynków",albo wstawienie jakiegoś innego wyrazu.
2. W drugiej strofie (i nie tylko) przestawny szyk wyrazów, nie lubię tego, jednak za błąd uznać nie wypada, to zależy od gustu.
3.Te "tryliony" - wyolbrzymienie (?) raczej nieudane, wystarczyłoby miliony, lub tysiące.
4."Cóż,ale milo było o międzyplanetarnej
koalicji pomarzyć." - strasznie napchane do jednego wersu dużo wyrazów...
A podobał mi się bardzo "Matecznik bezdusznych istot"
Ogólnie stosunek do wiersza mam raczej obojętny ze wskazaniem spadkowym (rany, jak na giełdzie, czy gdzieś
) ale może dla tego, że to nie moja poetyka, pozdrawiam