Monika IV - lina_91
A A A
Co ci zrobili?
Monika powtórzyła słowa Jacka i wolno odwróciła twarz. Oczy, szare oczy, gniewne jak jesienne niebo, chłopaka, zapłonęły gniewem. Złapał ją za ramiona i, choć jęknęła z bólu, potrząsnął.
-Nie mów mi, błagam cię, że...
-Nie! - wrzasnęła. -Nie. Nie dotknęli mnie. Nie tak.
-Więc co? Bez powodu cię tu nie zapakowali.
Milczała. Oswobodziła się z uścisku chłopaka i w głębokiej ciszy przeczesała jego włosy lewą ręką.
-Monika, proszę! Bo oszaleję.
Wciąż bez słowa, jakby sama dla siebie, podciągnęła prawy rękaw koszuli. Jacek jęknął i zacisnął bezsilnie zęby. Głębokie, pozszywane sznyty układały się w wyrazy: "suka kabla". Przy tym jeszcze czerwone, niewielkie ślady, które znał ze swojego doświadczenia: żar papierosów.
-Monika - głos chłopca drżał. -Powiedz mi, co się stało.
-Co się stało? Wracałam od Kingi, bo zaniosłam jej książki do fizy. Dopadli mnie przy schodach.
Na chwilę zacięła zęby. Powróciło napięcie mięśni, kiedy szarpała się z całych sił. Nie bała się bólu, bo do szarpanin i bijatyk była przyzwyczajona. Ale nie mogła walczyć w nieskończoność, oni byli silniejsi. A ona nawet nie próbowała krzyczeć, wiedziała, że to nie przyniosłoby skutku. W końcu znieruchomiała, ale nie miało to być bierne poddanie się ich rękom, a raczej świadomość, że sama zrobi sobie krzywdę, jeśli nie przestanie.
Kiedy wyjęli nóż, o ironio, identyczny jak ten jej, nie krzyknęła. Nie jęknęła nawet wtedy, gdy wyryli jej na ręce znak jak niemy wyrzut. Dopiero gdy zapowiedzieli, że następnym razem dorwą Jacka, nie wytrzymała. Były wrzaski, były łzy, szarpanina - i pchnięcie, może zbyt gwałtowne, upadek. Uderzyła głową o schody.
-Ulga. To była ulga.
-Monika, jeśli chcesz...
-Chcę zeznawać.
-Co? - teraz w głosie chłopaka wibrował strach.
-Ja też mam coś do powiedzenia.
-Nie, proszę, Monika...
-Ja też cię o to prosiłam, jak pokazywałeś mi zdjęcia. Pamiętasz, co powiedziałeś?
-Monika!
To już nie była prośba, to był krzyk z głębi serca. On nie chciał, żeby więcej się narażała, a i ona nie miała ambicji skończyć w lesie z poderżniętym gardłem, ale teraz byli w tym razem.
-Razem. Do końca?
-Do końca.
Mówiąc te egzaltowane dość i infantylne słowa, nie wyobrażała sobie nawet, jak prawdziwe mogą się okazać.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
lina_91 · dnia 26.06.2007 22:42 · Czytań: 651 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
lina_91 dnia 26.06.2007 22:54
jest jedna zapora, której nie można przejść, Mauricjo.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
BeNeK
29/03/2023 14:33
Hej :) Witaj na portalu ;) na sam początek zachęcam do… »
BeNeK
29/03/2023 14:25
Ciekawa zabawa słowem, udany koncept ;) Aczkolwiek z tym… »
BeNeK
29/03/2023 14:23
Bardzo fajna końcówka :) widzę, że na razie masz wenę… »
BeNeK
29/03/2023 14:16
Podoba mi się oniryczność, mroczność tego wiersza. Bardzo… »
BeNeK
29/03/2023 14:11
Witaj, na początek - bardzo dobry tytuł, przykuwa uwagę i… »
BeNeK
29/03/2023 14:00
Afrodyta, bardzo dziękuję za czytanie i miłe słowa :) »
AnDob
29/03/2023 12:12
Zapomnieć o ofercie świata . Spać w pożyczonej stodole »
Afrodyta
29/03/2023 10:56
Bardzo ciekawy wiersz, zaskakuję grą słów, która się nie… »
Bernierdh
29/03/2023 08:19
Bardzo pięknie Wam dziękuję :) Pozdrawiam ciepło! »
De_Morcerf
28/03/2023 15:35
Piękne i zarazem smutne. Brzmi tak, jakbyś sam tego… »
valeria
28/03/2023 13:17
Oszukujesz:) twój komentarz to ładny wiersz:) »
AnDob
28/03/2023 11:40
Nie czuję nic poza twoim głodem . Cała reszta jest już za… »
Marek Adam Grabowski
27/03/2023 18:15
Dziękuję! Pozdrawiam »
Kazjuno
27/03/2023 14:21
No to się pośmiałem! Pomysły niczego sobie! Do… »
Kazjuno
27/03/2023 06:53
Też lubię taką pozę. Gratulacje, Bernierch, pozdrawiam »
ShoutBox
  • mike17
  • 25/03/2023 14:26
  • Witaj Kaziu! Kopę lat, jak ten czas leci. Zdrówka życzę no i rzecz jasna, weny :) Ahoy!
  • Zola111
  • 25/03/2023 01:21
  • Gdyby ktoś już miał wiersz na Zaśrodkowanie: [link]
  • TakaJedna
  • 22/03/2023 10:30
  • Ja to na ten przykład nie wiem, czego chcą inni, bo kuli kryształowej nie było już w sklepie. O, jaki ładny dzień za oknem.
  • Marek Adam Grabowski
  • 22/03/2023 10:17
  • Zastanawiałem się czy odezwać w sprawie. Niektórzy tutaj chcą tylko wazeliny. Na merytoryczne komentarze nie odpowiadają lub reagują hejtem. Niech się potem nie dziwią, że nie ma dyskusji.
  • TakaJedna
  • 21/03/2023 22:44
  • Nie narzekaj, zawsze może być lepiej.
  • ApisTaur
  • 18/03/2023 11:12
  • Co się ludziska dziwicie brakiem komentarzy, przy dzisiejszym wtórnym analfabetyzmie. Jeśli poezja, to w raperskim stylu, jak proza, to lepiej w formie SMSowej, bo gubią wątki. Idiokracja w rozkwicie.
  • zawsze
  • 17/03/2023 21:18
  • Cobro, u mnie raczej ani trochę, mam nadzieję, że u Ciebie lepiej :) :*
  • mike17
  • 17/03/2023 17:05
  • Dobrze prawisz, Zbyszku, a swoją drogą, kopę lat :) Pozdro :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 17/03/2023 16:51
  • Czasami lepiej dać sobie spokój z komentami Michale, bo obrazisz Najwyższy Wymiar Prawdy
Ostatnio widziani
Gości online:12
Najnowszy:De_Morcerf
Wspierają nas