crep, wiesz co, głupio mi tłumaczyć ci treść tego wiersza, bo jest taki no wiesz, dość bezczelnie dobitny. Facet jest podrywaczem, a kobieta tirówką, w każdym razie kobietą w tym rodzaju. W drugiej zwrotce wysiadki nie muszę ci chyba dokładnie wykładać, jak też tego o czym ona zapomniała. I właśnie w trzeciej jak się domyślasz, donżuan nie sprostał. Można też całkiem inaczej rozumieć całą treść, czyż nie o to chodzi? Tak czy siak, autostrada ma skojarzenie z autobusem, nawet w przenośni. Można ten wiersz zrozumieć jeszcze bardziej dosadnie, zależy od interpretacji osoby z czym ją skojarzy. A wiesz dlaczego uciekł? bo już mu... na to gadanie
Mam nadzieję że obroniłam pracę jak należy
(Żartujesz że nie rozumiesz, czytam tu wiersze w których są trzy wątki w kilku wersach i wcale nie wiadomo o czym, a komentarze wiedzą).