Ponad czas - Serina
A A A
Prolog
Koniec nastąpił niespodziewanie. Nie było wstrząsów sejsmicznych, huraganów, ani innych kataklizmów, rodem z Apokalipsy.
Anna stała na klatce schodowej, szukając kluczy, które, jak na złość, znikły w przepastnych czeluściach torebki.
-Cholera jasna. - Zapanowały nagłe ciemności. Anna instynktownie wysypała zawartość torebki na podest. Po omacku odnalazła pęk kluczy. Siłą wetknęła je w dziurkę i gwałtownie przekręciła. Drzwi otworzyły się z cichym skrzypnięciem. Anna przekroczyła próg. To, co zobaczyła, było na tyle niekonwencjonalne, że aż przerażające. Przedpokój wyglądał, jakby przeszedł przezeń tajfun. Kobieta pochyliła się, by pozbierać rozrzucone po podłodze drobiazgi, zastanawiając się jednocześnie, co też stało się w mieszkaniu.
Nagle coś trzasnęło. Powiew lodowatego wiatru smagnął ją po twarzy. Wstała z wykładziny podążając w kierunku dużego pokoju. Okno było otwarte, fotografia w ramce porysowana odłamkami stłuczonego szkła.
"Wierzę, że jeszcze spotkamy się, w kolejnym życiu odnajdę Cię." Słowa napłynęły nie wiadomo skąd. To była ich piosenka. Piotr też ją lubił. Pamiętała ten dzień, gdy widzieli się po raz ostatni.
Wysoki mężczyzna w wojskowym mundurze stanął w drzwiach. Miał zieloną kurtkę z wypolerowanymi guzikami , na głowie rogatywkę z maleńkim srebrnym orzełkiem, przy pasie ciążyła kabura z bronią. Cicho podszedł do fotela, położył dłonie na oparciu. Kobieta odchyliła głowę w tył, a on pocałował ją w czoło.
- Aniu, idę... Nie utrudniaj tego, proszę. - powiedział. Stojąc już w progu, jeszcze raz się odwrócił. Przebiegł przez pokój i mocno przycisnął Annę do siebie, a ona zatonęła w jego brązowych oczach.
- Nie płacz, Aniu... wrócę... -szepnął i już go nie było

Ze stłuczonej, lekko wyblakłej fotografii patrzyły na Annę te same brązowe oczy, których nie widziała już od tylu lat. Obok, na podłodze leżał list od Piotra z datą 22.kwietnia. Pięć miesięcy bez wieści. Anna spojrzała na przybrudzoną kartkę. Odczytała ostatnie zdanie, którego wcześniej nie zauważyła, mimo że treść listu potrafiła powtórzyć z pamięci: "Wierzę, że jeszcze spotkamy się, w kolejnym życiu odnajdę Cię."


Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Serina · dnia 27.05.2009 09:51 · Czytań: 657 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 3
Komentarze
Jack the Nipper dnia 28.05.2009 20:25 Ocena: Dobre
Cytat:
odnalazła pęk kluczy. Siłą wetknęła je w dziurkę


Wszystkie jednocześnie? To chyba nie była dziurka do kluczy? :rol:

Szkoda, ze taki krótki ten fragment, bo nim coś sie zdązyło wydarzyć już był koniec.
Serina dnia 28.05.2009 22:00
kolejny w poczekalni:)
Almari dnia 28.05.2009 22:33 Ocena: Dobre
Buenas Noches

Cytat:
jak na złość, znikły w przepastnych czeluściach torebki.


Cholera! To musiał być jakiś wór na ziemniaki :D

Cytat:
Kobieta pochyliła się, by pozbierać rozrzucone po podłodze drobiazgi, zastanawiając się jednocześnie, co też stało się w mieszkaniu.


3x się

Cytat:
z wypolerowanymi guzikami , na


bez spacji po guzikach.

Cytat:
- Aniu, idę... Nie utrudniaj tego, proszę. - powiedział.


bez kropki po proszę. "powiedział" odnosi się do wypowiedzi.

Cytat:
-Cholera jasna.


spacja po pauzie

Cytat:
-szepnął i już go nie było


spacja po pauzie

Cytat:
22.kwietnia.


po 22 chyba nie powinno być kropki.

Zgadzam się z Jackiem, że króciutki ;) Ale zainteresowałaś mnie. Db.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty