Oki, to teraz tak. Postaram się po koleji odpowiedzieć

Bassooner - starałam się wczuć w sposób mówienia dzieci i stąd to się. Gdyby próbować je gubić, wyszły by zupełnie inne zdania. Więc odpada. I byłam świadomA (jestem kobietą

)
Elwira - chylę czoła, przecinki muszę po prostu przerobić raz jeszcze, po prostu już nie pamiętam zasad - pomimo że studiuję Literaturę Artystyczną, tam mamy warsztaty stricte treściowe, a nie techniczne

Oczywiście poprawiłam i dziękuję za podpowiedzi, te z któymi się zgadzam, bo jest parę, w któych nie dokońca jestem przekonana np
przychodzi zmieniony w starą ćmę
wiem jaka była mama
opowiadałam ci jak wyglądają
nad płynnością pomyślę - obiecuję

Teraz Bassooner i uwaga druga!
Tematyka taka o jakiej chciałam napisać. Taka jaka mnie ostatnio boli. Po pierwsze - jeśli wrzucam tekst na ten portal, to dlatego, że chcę posłuchać zdań innych ludzi co o nim myślą i co poprawić i za te uwagi jestem bardzo wdzięczna. Do pisania podchodzę bardzo osobiście i emocjonalnie. Uwagi odnośnie migających ikonek wogóle nie rozumiem! Piszą tekst nie myślę, czy coś obok niego będzie mrugać

Odnośnie banalności tematu - nie pisałam pod portal - to raz. Dwa jak będę miała napisać komedię, to może napiszę, wcześniej pewnie wpadając do JTN na korepetycje

, ale to opowiadanie było napisane na warsztaty prozatorskie jako zadanie: Napisz krótkie opowiadanie. Nie narzucano nam tematu ani stylu. Pomyślałam trudno napisać ot tak coś. Opowiadaniami o wojnie i o obozach byłam karmiona na dobranoc przez babcię i jej córkę która ma teraz 85 lat. Widziałam jak płakały wspominając tamte czasy. Nie napisałam o tematyce wojennej i o dzieciach z powodów, o których wspomniałaś. Piszę bo mnie to boli i uważam, że niedługo ludzie o tym zapomną. Ale prawdą jest, że pisząc chciałam narzucić odbiór emocjonalny czytelnikom. Tyl różnica polega na tym, że nie robiłam tego z próżności, a z chęci pokazania mojego sposobu postrzegania.
Po trzecie - Jakiego doła!!!??? Jeśli chodzi o deklinację - w rzeczownikach liczby pojedynczej, rodzaju męskiego niezywotnego, w dopełniaczu stosuje się końcówkę zarówno - u, jak i i -a. Wrzucają do dołu, a mają doła.

Za nic nie zmienię na doła, bo to nie pasuje

! i tyle

Kangaroosek - bardzo dzięki - filmu nie widziałam, co prędko pewnie się zmieni.
Finalnie - wszystkim dziękuję, uwagi traktuję jako bardzo cenne. Pomagają

- rany ale się rozpisałam

Pozdrawiam serdecznie
P.S. JtN - bałam się, że mnie zeżresz na śniadanie, ale zauważyłeś już chyba, że jestem ciężkostrawna

- thx