Jakoś tak nic w tym wierszu mnie nie wzruszyło, nie poruszyło, nie sprawiło że poczułam smutek. Było-nie-było, jest to wiersz o targedii o niezłym pomyśle- właściwie zaprzepaszczonym.

Wyprałeś go z emocji.
To jest jak sucha informacja wystukana na klawiaturze przez maszynę, nie umiem tu znaleźć uczuć, przez co sama ich nie doznaję.

Pisz dalej i nie poddawaj się bo pomysł jest naprawdę niezły, ale pamiętaj że pisanie to nie tylko słowa, to przede wszystkim uczucia!

AccrosSky po przeczytaniu twojego komentarza mam dwojakie wrażenie. Wiersz mnie nie zachwycił, bo jak piszesz jest suchy i jakoś tak treść nie trafia do mnie, ale to co piszesz o uczuciach w wierszu, przeczy moim doświadczeniom na portalu, bo właśnie tu mnie oduczono pisać uczuciowych wierszy, nazywając je patetycznymi. Nie tłumacz mi że to nie tak, piszę tu długo i wiem jak...

Interesujący. Chociaż nie wiem, czy te wersy z sąsiadkami dodają smaku, czy też go psują. Może gdyby napisać to bez "to akurat rutyna" - byłoby bardziej jak sucha relacja. Efekt gwarantowany i sprawdzony.