Acha, mazgajowato, powiadasz:lol, mocher
:?
No to za chwilę postaram sę dokładnie powiedzieć, o co mi chodziło, skoro Meritum wywołuje mnie do tablicy....
Zawsze uczono nas mówić, krzyczeć.
Tutaj Autor przesadzł, otóż nie "zawsze" uczą nas krzyczeć, jednak... Mało ciekawe wejscie w wiersz - słowo "zawsze" ma mocne znaczenie, tutaj jest niepotrzebne..
I dalej - (...)
Można też
myśleć, gdy knebel uwiera. Czasem trzeba
uciekać dopóki sił - nasza psychika nie zna barier.
Nie rozumeim tego "łopatologicznego" stwierdzenia, nic nowego i zarazem ciekawego, ot, mysli się (mózg wykonuje tysiace operacji na minutę), z "kneblem" czy bez knebla jakby...
I truizm o psychice i jej granicach - gdyby Autor cos tutj dodał, zgodziłabym się, a tak powiem- i co z tego wynika?
Obserwuję jak żyją według zasad religii,
dążą do osiągnięcia nirwany. Podobno smak
ascezy uszlachetnia
Też lakonicznie, jakby nic ponad to, co wiadome i dalej:
to jak rąbanie drzewa - naprawdę? Czy aby nie jest tutaj
lekkie "przegięcie"? Jednak zdecydowanie rąbanie "drzewa" jest zupełnie inną, zupełnie inną czynnoscią niż proces dochodzenia do Nirwany (proszę mi wierzyć, medyuję)....
Dalej obrazeczek peela, który się "sam z sobą mocuje" , wierzy, niedowierza..I to onirycznie musi być "nocą" i koniecznie "podążać" (a może tak zwyczajnie, trochę uzieminia trzeba?)
Nocami podążam za nim
z grymasem na twarzy, na granicy chęci z niechęcią -
byleby na koniec świata.
- koniec swiata, jednak mało zdefiniowany, gdzie, o jakim końcu swiata w ogóle mowa? (może bardziej trzeba się wgłębić w podstawowe założenia buddyzmu, bo tutaj wyjątkowo jest "po łebkach" i dyletancko).....
I dalej:
Rozrzucam buty. i zlepek
od stóp do głów, zupełnie
nie pasują... Słowem, gdzie tutaj "męskie" pisanie?
Mnie wszystko jedno czy "pióro" męskie, czy damskie, byle dobre i ciekawe. A ten tekst jest w sumie " drepczący" zaledwie wokół ważnych spraw.
I oczywiscie, nie twierdzę, że mój miks ma zachwycić, daleka jestem od tego, ale chciałam tylko wypunktować, co najważniejsze, obrać z waty i szwów, które rażąco wystają z tekstu. I tyle.
Jest dużo, bardzo dużo wspaniałych wierszy np. Edka Pasewicza,
Darka Adamowskiego czy wreszcie niedawno wydany tomik Doroty
Bachmann....
Osmielam się stwierdzić, że Meritum "goni w piętkę", własnie
na ten temat powinno się pisać bardzo ascetycznie, tak , żebym i
ja , jako czytelnik, mogła się rozgoscić w tekscie bez "potykania się na kocich łbach".
Dla usprawiedliwienia dodam, że jesli, zdaniam Maritum, napisałam infantylnie miksa, to zwyczajnie nie wyczytałam z tekstu aż tak wielu subtelnosci, które pozwoliłyby wzniesć się wyżej na inne niż "infantylne" poziomy.
czytający czegoś może się nauczyć z wiersza -
Z przykroscią stwierdzam, że niczego wiecej, poza już znacznie większą wiedzą jaka posiadam, na ten temat, mnie nie udało się "czegos więcej nauczyć:..
Proszę zatem zapomnieć o moim szlifie. Więcej nie będę się Autorwi i zachwyconym komentatorom "wcinać", bo po co dostawać w dupę, wręcz "infantylnoscią", która jak mi się wydaje
zupełnie tutaj nieprzystoi i co więcej nie jest mądrym argumentem.
Przykre.
Pozdrawiam