Czas na seks - maine
Proza » Miniatura » Czas na seks
A A A
Środa, godzina 21.00, to czas na seks. Podszedł do pulpitu i chwycił w ręce ciemne okulary. Rozejrzał się dookoła. Czerń, biel i odcienie szarości w połączeniu ze lśniącą stalą to był jego świat. Zasiadł wygodnie w skórzanym fotelu i założył okulary na nos. Świat w mgnieniu oka pociemniał. Sięgnął do pulpitu znajdującego się przed nim i wcisnął odpowiedni przycisk. Przed jego oczami pojawiły się kobiety. Każda była piękna, absolutnie dostosowana do jego oczekiwań. Były ponętne blondynki, swym niewinnym wyrazem twarzy obiecujące najwspanialszą rozkosz. Były też ciemnowłose piękności o wspaniałych kształtach. W końcu zdecydował się na jedną z nich. Zatwierdził odpowiedni wybór i przeniósł się do miejsca gdzie byli sami. Spojrzał w jej oczy gdzie dostrzegł rządzę i wyuzdanie. Jego ręka zsynchronizowana z odpowiednimi czujnikami ruchu powoli sięgnęła do jej piersi okrytej w skąpy, przezroczysty, koronkowy materiał. Poczuł ogromne podniecenie i dał się jemu ponieść.

Podniósł się z łóżka. Pierwsze kroki skierował do urządzenia codziennie badającego sprawność i wydolność całego organizmu. Umieścił odpowiednie diody w zgięciach rąk i wewnętrznych stronach obu kolan. Nacisnął przycisk i na całym ciele poczuł znajome mrowienie. Całkowity stan jego organizmu, opierający się nawet o reakcje wewnątrzkomórkowe pojawił się na monitorze przed jego oczami. Po jego zatwierdzeniu został przesłany do Informacji o Stanie Zdrowia Obywateli. Jako, że nie pojawiły się jakiekolwiek niepokojące informacje, wstał i udał się na śniadanie. Miał 47 lat, więc od 155 dni jadał pigułkę o nazwie M47. Dostarczała mu ona odpowiednią dawkę wszelkich mikroelementów, witamin i tym podobnych związków niezbędnych dla mężczyzny w wieku lat 47.

Czwartkowe popołudnia są poświęcone na zwiedzanie świata. Jest to konieczne dla zachowania zdrowia psychicznego. Znów założył odpowiednie okulary i przed jego oczami ukazała się mapa całego świata. Pamiętał, że ostatnio był w dżungli gdzieś w Ameryce Południowej a jeszcze wcześniej na stepach Azji środkowej. Przeglądał mapę i dziś postanowił przenieść się na wyspę historycznie nazywaną Rodos. Dziś już nie miała nazwy, cały świat został pozbawiony imion. Kliknął w odpowiedni przycisk i natychmiast znalazł się w nieznanym sobie miejscu. Nad jego głową pojawiła się wyblakła tablica z napisem "Anthony Quinn Bay". Pamiętał jeszcze, że to jakiś aktor. W młodości, w czymś co jego matka nazywała telewizją oglądał z nim jakiś film. Telewizję jednak zastąpiła Świadoma Projekcja i sława pana Quinna wygasła bardzo szybko. Ruszył przed siebie. Krzywe schody prowadziły w dół, ku plaży. Przed nim rozciągał się turkus morza i widok wspaniałych skał. Zszedł na dół i zanurzył stopy w piasku. Nic nie poczuł. Podejrzewał jedynie, że przed nim byli tu ludzie, którzy cieszyli się szumem morza, wiatrem rozwiewającym ich fryzury i słońcem niemiłosiernie grzejącym ich skóry. Wkroczył do morza, ale nie był w stanie określić jego temperatury. Rozejrzał się wokół siebie. Widział cudowne skały, blask iskrzącego w morzu słońca, ale nie czuł nic.

Spotkania towarzyskie odbywały się za pomocą Projekcji Rzeczywistej. Wystarczyło nacisnąć odpowiednie przyciski, po których następował rzeczywisty skan jego osoby i już w czasie rzeczywistym jego postać znalazła się przy wybranym wcześniej człowieku. Dziś postanowił spotkać się z kobietą, która według analizy 726 współczynników charakterologicznych była jego "bratnią duszą". Zobaczył ją po kilku sekundach. Była kobietą mniej więcej w jego wieku. Krótkie włosy zaczesywała na bok. Lekko skośne oczy mówiły o innym niż on pochodzeniu. Teraz nie miało to już jednak znaczenia. Nie było różnych kultur, wszyscy byli podobni do siebie. Rozpoczęli normalną rozmowę, która nic w ich życie nie wnosiła. Nie sprzeczali się, nie polemizowali, nawet nie śmiali się zbyt wiele. Po prostu dyskutowali. W pewnym momencie poczuł się dziwnie. Serce zaczęło mu nieco szybciej bić a przez głowę prześmignęła myśl, którą niespodziewanie wypowiedział:
- Chciałbym cię dotknąć
Wyraz jej twarzy natychmiast się zmienił. W jej oczach zobaczył skrępowanie połączone ze strachem. Jej policzka nieco się zaczerwieniły.
- Masz na myśli...to? - Przecież wiesz, że symulatory seksu w pełni zaspokajają nasze potrzeby...
- Nie, nie. Źle mnie zrozumiałaś. Chciałbym po prostu cię- tu zawahał się na moment- poczuć. - Sprawdzić jak ciepła jest twoja dłoń, czy jest koścista czy może miękka. Chciałbym żebyśmy- nie miał pojęcia jak określić to uczucie- żebyśmy byli- w końcu powiedział.
- Przecież jesteśmy- odpowiedziała.
To stało się w mgnieniu oka. Zerwał z siebie czujniki i jeszcze zanim przeniósł się z powrotem do swojego mieszkania, zobaczył jej zaskoczony wyraz twarzy. Miał tego dość. Nie wiedział skąd wzięło się to uczucie, ale tak właśnie czuł. Powróciwszy do swojego lokum wciąż był mocno pobudzony. Przez ułamki sekundy wahał się co zrobić, ale gdy już padło postanowienie, wiedział, że nic go nie powstrzyma. Zbierając się do biegu zahaczył biodrem o konsolę. Przejmujący ból, który promieniował aż do kostki sprawił mu ogromną radość. Czuje, pomyślał. Ból, ale czuję i to jest cudowne. Wybiegł na zewnątrz. Strugi deszczu uderzały w jego napięte ramiona, krople spływały mu po twarzy, a on biegł przed siebie jak szalony. Pod bosymi stopami czuł trawę i mokrą ziemię. Stalowoszare niebo wydało z siebie gniewną błyskawicę i jej blask poraził jego oczy. Przed nim była lekka górka, z której zaczął zbiegać na maksymalnej prędkości. Ciężko dyszał, ale jednocześnie uśmiechał się sam do siebie. W zasadzie to śmiał się i to bardzo głośno. W pewnym momencie jego stopa uderzyła o leciutko wystający z ziemi korzeń. Nie było mowy aby mógł utrzymać równowagę. Dość długi lot zakończył upadkiem na prawy bark. Nie zatrzymało to jednak jego wesołości. Leżąc już na ziemi garściami wyrywał mokrą trawę i podtykał sobie pod nos. Jej zapach wwiercał się w jego mózg. Krople deszczu na twarzy mieszały się ze łzami spowodowanymi przez wybuch śmiechu. Nawet nie zauważył kiedy te same łzy stały się objawem smutku, który poczuł.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
maine · dnia 16.06.2009 09:56 · Czytań: 852 · Średnia ocena: 3,6 · Komentarzy: 6
Komentarze
katarzyna_p dnia 16.06.2009 12:05 Ocena: Bardzo dobre
Podobało mi się. Napisane poprawnym stylem. O tym, co się może z nami w przyszłości stać. Nie widzę jakiś szczególnych błędów do wykrycia.
Gratuluję tytułu xD dzisiaj wystarczy napisać "seks" a już ludzie się rzucają, hehehe (wystarczy spojrzeć na cosmopolitan :D) Aż dziwię się, że komentuję jako pierwsza...
bdb
za pesymistyczną przyszłość :D
Może to za dużo, ale db byłoby za mało :D nie umiem oceniać...
maine dnia 16.06.2009 13:34
Dziękuję za komentarz. Cieszy mnie pozytywna opinia :) Przy okazji chciałbym ogłosić się jako "wymyślacz tytułów" :D Preferencyjne warunki cenowe :)
pani jeziora dnia 16.06.2009 13:54 Ocena: Bardzo dobre
prawie jak "nowy wspaniały wiat"

dobry tekst ;)
valdens dnia 16.06.2009 15:56 Ocena: Dobre
Pierwsza myśl na koniec - "Equillibrium". Druga - że całkiem znośnie napisane, ale dlaczego małe litery w dialogach?

db
tequila dnia 16.06.2009 21:21 Ocena: Bardzo dobre
Moja druga myśl "Seksmisja":)
Za to pierwsza Barańczak "Jeżeli coś cię boli:/-dobra wiadomość: żyjesz./-zła wiadomość: ten ból/czujesz wyłącznie ty. To wszystko dookoła/ co cię szczelnie otacza/ nie czując twojego bólu/ to tak zwany świat. Ubawi cię, zę jest on/ realny i jedyny,/ a lepszego nie będzie,/ przynajmniej póki żyjesz.(...)"
I to jest wielki plus dla Ciebie, nie tylko dlatego, że to mój ulubiony poeta:)
Czytało się gładko, podoba mi się.
A co do tytułu to niech Cię zatrudni jakiś dziennik, bo myślę, że przyciagnie tłumy:)
ginger dnia 17.06.2009 10:36 Ocena: Dobre
A ja miałam skojarzenie z Człowiekiem demolką :D Szczególnie, kiedy chciał jej dotknąć... :yes:

Napisane poprawnie, choć bez fajerwerków - jak widać, pomysł nie jest nowy, przekazany w jakiś wybitnie inny sposób też nie. Za to czyta się gładko, płynnie, masz niezły styl, i w sumie mi się podobało. Czwórka z plusem dziś ode mnie :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty