LIGA LEWYCH LESZCZY - Fragment 3 - Krystian Makowski
Proza » Humoreska » LIGA LEWYCH LESZCZY - Fragment 3
A A A
Moja poranna odyseja komunikacyjna dobiegała końca. Przez okno autobusu zobaczyłem przed budynkiem KUSu barwną mozaikę zbiegowiska, złożoną z personelu naszego wydziału. Ciemna niekształtna plama otoczona ruchliwymi, pastelowymi akcentami okazała się Oberbiurwą Carycą, tłumaczącą coś zebranym wokół niej lizodwórkom. Wyłowiłem wzrokiem z tej hałastry Wierzbana. Był to drągal wyrywny do bitki, choć prawy, z ułańską fantazją, ale gdy trzeba było stawał się serio. Stał ze swoją uroczą laszką, Klarą-Ofiarą Gwiazdą, nieziemsko zakręconym dziewczęciem o złotym sercu. Cechą Gwiazdy była niezwykła ufność i otwartość na ludzi, nawet wobec najzłośliwszych biurozmór. Swego czasu wyznała, że żałuje Suchej Aśki, która musi być bardzo nieszczęśliwa, skoro tak tryska jadem... Razem z nimi stała reszta moich ziomostwa, awangarda naszego wydziału, czyli wspomniany już, inteligentny, aczkolwiek cyniczny Sebastian Rzewski, zwany Sieriożą. Ten ambitny erudyta planował w przyszłości przejąć kontrolę nad całym KUSem i sprawować rządy twardej ręki. Obiecywał też, że zapewni nam po kumotersku ciepłe posadki i jedwabne życie. Póki co, przeszkadzała mu w tym oligarchiczna, hermetyczna i hierarchiczna struktura KUSu, ale Sierioża się nie poddawał. Perłą naszej grupenbandy była Oksana Maj, w skrócie Majówka. Dzięki wyzwoleniu z obyczajowych konwenansów, Oksana dorobiła się opinii rozpustnej, czego niestety mnie osobiście nie udało się sprawdzić. Była to laszka o dużym uroku i bystrości. Nie miała nigdy problemów z wyegzekwowaniem czegokolwiek od przedstawicieli, ponoć brzydszej, płci. Dlatego też część KUSówek, sfrustrowanych mankamentami swej urody i pożycia, puszczała w nią nasączone trucizną teksty. Wygadana Majówka zwykle zręcznie je odbijała, choć zmasowany wylew werbalnych pomyj też bywał dla niej zbyt trudny do odparcia...
- Co się dzieje? Ogłosili alarm pepoż czy redukcje personelu? Czy też może to demonstracja przeciw wyzyskowi w miejscu pracy? - zapytałem z nadzieją.
- Nie sil się na dowcip - Wierzbanowi chyba też dokuczał syndrom wyrafinowanego intelektualisty. Wyraźnie był nie w humorze.
- Informatycy z policji, z wydziału przestępczości komputerowej gmyrają w naszych kompach. Przyjechali radiowozami i nie wpuszczają nas do biura...
- Jak ja mam normę wykonać, jak się mnie nie dopuszcza do stanowiska pracy... - wystękała Klara-Ofiara.
- Z policji? - powtórzyłem zaskoczony. Rzeczywiście w barwnym zbiegowisku dało się zauważyć umundurowanych na czarno funkcjonariuszy. Czerń mundurów ładne pasowała do mroku na ich obliczach. Owszem, zdarzały się błędy i nieścisłości w danych, jak również niezgodności z dokumentami. Ale żeby zaraz policja?
- Mówiłem... - z satysfakcja wysapał Sierioża. Jako prawnik z wykształcenia i zamiłowania, od dawna prorokował, że Najwyższa Izba Kontroli pociągnie nas kiedyś wszystkich za konsekwencje, a komornicy się na nas limuzyn dorobią... Jedyną osobą mogącą uratować sytuację był według Sierioży on sam - oczywiście za odpowiednio wysokie wynagrodzenie. Niestety, derekcja nie podzielała tego punktu widzenia...
- Szukają pornosów? - Zręcznie próbowałem tchnąć nieco optymizmu w kolegów. Chyba jednak zabrakło mi zręczności w tym momencie.
- Głupi jesteś - odburknęła Klara-Ofiara Gwiazda - Myślisz, że to, co jest nie wystarczy?
Cóż, dziewczyna miała rację. Ujawnienie zawartości twardych dysków naszych służbowych komputerów nie wróżyło niczego dobrego. Znajdowały się tam, nazwijmy to, mało służbowe i bardzo prywatne pliki.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Krystian Makowski · dnia 16.06.2009 09:57 · Czytań: 885 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 6
Komentarze
bassooner dnia 16.06.2009 12:32 Ocena: Bardzo dobre
"- Jak ja normę wykonać...... - wystękała Klara-Ofiara."

Klara - Ofiara przyjechała do nas z Afryki?
fragment 3 lepszy niż fragment 2 ;-)))

straszne takie biurowe życie - Bogu dzięki mnie to ominęło... ;-)))
Inez dnia 17.06.2009 19:31 Ocena: Bardzo dobre
Fajniutkie, cieplutkie i śmieszne. Łatwo się czyta.
Monsun dnia 17.06.2009 19:33 Ocena: Bardzo dobre
Lekkie. Prawie by złapać oddech.
ginger dnia 18.06.2009 10:26 Ocena: Bardzo dobre
Niezłe. Lepsze od poprzednich :yes:
Błędów nie szukam, historia mnie wciągnęła i czekam na ciąg dalszy niecirepliwie :)
Krystian Makowski dnia 21.06.2009 23:47
do Bassooner - ja mam traumy po owym "biurowym życiu" ale z drugiej strony - jakie to źródło inspiracji... Nie jest korzystnie, jesli litaraci (lub kandydaci na literatów) "duszą sie" jedynie we własnym sosie. Woody Allen po pobycie w Beverly Hills wygłosił opinię, że tam są sami filmowcy, rezyserzy, scenrzyści, aktorzy... rozmawiają ciagle tylko o filmach... co za nudziarze... ;)
Jack the Nipper dnia 28.06.2009 15:04 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
było stawał się serio


niezgrabnie mi to wygląda "serio", zbyt potocznie brzmi.

Cytat:
reszta moich ziomostwa


mojego ziomostwa
ALBO
moich ziomków

Cytat:
przedstawicieli, ponoć brzydszej, płci.


mam pewną wątpliwość co do przecinków. To co między nimi to wtręt - jesli ów wtręt usuniesz, zdanie zrobi się bez sensu, a zasadą jest że wtręty nie zaburzają ciągłości. Nie upieram sie przy tym jednak, mogę sie mylić, ale zwracam uwagę.

Cytat:
Niestety, derekcja nie


celowe przekręcenie?

Znów sympatycznie i lekko jak w pierwszym fragmencie
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:81
Najnowszy:wrodinam