Sylwii
Musimy być realistami, bo nawet Bóg zszedł na ziemię
- po nieprzespanej nocy przychodzi czas na odpoczynek,
kolejna nudna niedziela. Składamy się z rocznic i wydarzeń,
przed deszczem chroni nas kidusz - metoda prosta i skuteczna,
słuszna i zbawienna. Świat przeważnie opisujemy przysłówkami,
zajebiście to jedyny subiektywizm na jaki stać nas w tej chwili.
Być może istnieją gdzieś ideały, które gryzą się w język,
ciepłe kraje lub puste miasta, stworzone by spacerować,
ale teraz jesteśmy, tu i teraz. Mamy drobne niedoskonałości
i Cornella w radiu, spod kołdry wystają nam obce, zimne nóżki.
W wolnej chwili wykrzeszemy ogień, wrócimy do przysłówków,
będzie boso, ciemno, bosko. Mówię, że będzie ładnie i wiem
- za zasłoniętym oknem słowo stanie się ciałem.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Tnicu · dnia 20.06.2009 07:46 · Czytań: 1227 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 7
Inne artykuły tego autora: