No i co mam zrobić, skoro prawie mnie tu zagoniono i znowu częstują kaczką...
Chyba zjem jednak trochę...
- Acha... -
znowu?!
- Tak(,) kochanie? - Lekka irytacja.
- Słonko świeciło, chmurek kilka leniwie się po niebie wlokło, o deszczu nie mogło być mowy. - zmieniłabym szyk tego zdania i dodała "zaledwie" przy chmurkach, bo stylistycznie jest to dość hmm...
- pod jednym warunkiem(.) - (U)śmiechnął się szelmowsko.
- Weźmiemy kocyk, znajdziemy jakąś ładną polankę i poleżmy sobie chwilkę... - przy tych formach powinno być "poleżymy"
- Zuza szybko się przebrała, zrobiła kilka kanapek - prosi się zmiana szyku "Zuza przebrała się szybko"
- Skoro musimy... - W głosie słychać było zrezygnowanie. - niezręczne, sugeruję "W jego głosie słychać było rezygnację"
- podwórko
o wypuściła Rudą. - literówka "i" wypuściła Rudą
- Chodź(,) Sonia, idziemy
- Acha - Zuza. - Aha, Imbirek!!!
- Przeszli/Szli - za blisko siebie
- okolicę/po okolicy - powt.
- i mówili, że po śmierci (też) będą w kółko
- Co zjemy na obiad, jak - myślę, że bez przecinka
- powiedział z dumą(,) stojąc na środku
- Zuza zmrużyła oczy i
patrzyła we wskazanym kierunku. - spojrzała
- Od Dużego radość aż biła. - sugeruję "Od Dużego biła radość"
- pola do koła, - do jakiego koła?
"dookoła pola"
- nie zrażony, - niezrażony
- A tak tam było ślicznie... - sugeruję zmianę szyku "A tam było tak ślicznie"
Imbirek, nie nadużywasz przypadkiem wielokropków na końcach wypowiedzi?
Uwielbiam te Twoje opowiadanka - migawki z życia.
Życie potrafi być bardzo zabawne i dobrze jest to umieć zauważać.
Notuj - może pewnego dnia zbierzesz to wszystko w całość i przetworzysz w książkę? Czego Ci życzę...
Ale nie dam Ci świetnego, dam Ci bdb... zresztą sama wiesz, że w równym stopniu, co czytać te Twoje "prawie perełki", lubię Cię gnębić poprawkami...
buziak (zastanawiałam się przez chwilkę, czy utrzymanie dwóch psów jest droższe niż kupowanie środków antykoncepcyjnych, czy nie... a Ty co o tym sądzisz?)
Aha - zmieniłabym tytuł, bo ten nic nie mówi i nie pasuje do lekkości tej historyjki...