Witaj, Abakarow - czas na zapoznanie się z Twoją prozą...
- ssaki(,) no i człowiek. - dodaj przecinek
- bo wieść ta(,) choć ukryta
- Imał się różnych sposobów( i )wszystkie(,) choć dawały mu - sugeruję "i" zmienić na "lecz" - zdanie jest bardziej logiczne
- Adam markotniał i myślał jak temu zaradzić. - stylistycznie słabe zdanie
- żonglował(,) tego pomysłu
- wszechwiędzący - wszechwiedzący (literówka)
- i mimo że krytyki nie znosił, ani złośliwych komentarzy, - sugeruję - i mimo, że nie znosił ani krytyki ani złośliwych komentarzy...
- jeden poziom żeber Adama i rzucił je na rajską trawę. - zmień "i" na "po czym" rzucił... będzie zgrabniej
- Spróbuj teraz(,) człowieku.
- Adam(,) mimo ogromnej chęci(,) nadal nie sięgnął
- tego banana(.) - (Z)rozpaczony Adam zaczął namiętnie
- jak ciele ssało matkę, - w tym przypadku czas teraźniejszy "jak ssie matkę"
- biednego Adama/wyrwane z Adama - to wpada na siebie
- A Bóg wiedział, że to nie było dobre, więc wygnał ich z raju. - dałabym "Ale" zamiast "A", żeby uwypuklić sens bardziej.
Ubawiłam się nieźle, nawet parę razy wybuchnęłam śmiechem...
A więc witaj, Abakarowku w gronie ludzi, którzy pisali o Adamie i Ewie...
Tak, tak, mnie się też to przytrafiło, więc nie dziw się, że ze szczególną przyjemnością przeczytałam Twoją wersję...
Bdb dla Ciebie
(moja wersja to Tryptyk biblijny 1 (Prawdziwa historia Adama i Ewy)
Pozdrawiam z uśmiechem