Sięjączki - Vulpes
Proza » Humoreska » Sięjączki
A A A
Uraczono mnie ostatnio terminem "sięjączek". Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłem, że nie wiem co to jest! Odwiedziłem więc pewnego fizyka, który w moim mniemaniu powinien wiedzieć.
- "Sięjączek" - stwierdził - Zapewne jest to jakiś nowy rodzaj materiałów wybuchowych. Zgodnie z nazwą rozsiewa zniszczenia poprzez ogólne rozjątrzenie materii. Niestety nie jestem pewien co do jego reakcji źródłowych. Dam ci jednak adres świetnego chemika. On rozwiąże twój problem.

Znudzony i zirytowany przybyłem pod wskazany dom. Chemik podszedł do mnie nieco chwiejnym krokiem.
- Ale rozpierducha... - wymamrotał - Po co ja tyle destylowałem?
Spojrzałem na niego zdziwiony. Nie wyglądał trzeźwo.
- Spoko, żartowałem. Kumpel po fachu wyjaśnił mi frazes. Podobno masz kłopoty z sięjączkami. Niezła wtopa - chemik zarechotał.
- To znaczy? - spytałem niepewny swej przyszłości.
- Bo widzisz. Proces rozmnażania sięjączków polega na wszystkich możliwych sposobach multiplikacji. Z jednej parki powstaje siedemset w miesiąc. Mówię ci! Głowa mała...
- Naprawdę? - spytałem zdumiony.
- No cóż. Trzeba ci coś poradzić, żebyś dał sobie radę, co? Dobra myśl!
Chwycił kredę i zaczął zapisywać na tablicy następujące równanie:
"Sięjączek = 10 g amfetaminy + 3 g kokainy + 5 g heroiny + 0.25 l wódki + skóra + kości"
- To tyle, co wiem. O ich procesie rozmnażania opowie ci lepiej jakiś matematyk - mruknął.
- Znasz takiego - bardziej stwierdziłem niż zapytałem.
- No jasne. To mój sąsiad. Pójdę z tobą.

Z chemikiem i jego głupim uśmieszkiem (oraz smrodem alkoholu) przeszedłem do domu obok. Oprócz matematyka czekał tam już na nas mój znajomy fizyk.
- Plaga sięjączków jest niesłychanie niebezpieczna - stwierdził.
Chemik spojrzał na niego.
- Ale jaki mają za to skład! - wymamrotał.
- Trzeba coś uradzić - zawyrokował wtedy matematyk.
- Praca grupowa - uśmiech znów zagościł na twarzy chemika - lubię te klimaty!
- Zastanawia mnie, czy nie można rozwiązać tego problemu z zyskiem - wyszeptał dramatycznym tonem fizyk.
Matematyk uderzył ręką w swe czoło.
- Co Polska eksportuje?
- Piękne kobitki, wódeczkę... - wyliczał chemik.
- A gdyby na eksport dać skórki sięjączków?
Słowa te wypowiedział matematyk. Wszyscy spojrzeli na niego nieco tym zaciekawieni.
- Ale przecież trzeba by sięjączki na odstrzał dać - stwierdził chemik.
- To jest to! - zawył z radością fizyk - sięjączki na pasztet, skórki na eksport a przy okazji ocalimy świat!
Te słowa zawisły między trzema naukowcami niczym UFO (niezidentyfikowane to to znaczy że lata) i wiszą tam do tej pory.


Od tamtego dnia zaszło wiele zmian. Wraz z naukowcami prowadzę teraz wielką firmę. Eksportujemy pasztety z sięjączka, żeberka z byków ortograficznych i udka z kruczków prawnych. Zyski mamy spore (bo nie płacimy podatków). Wkrótce wyciągniemy nasz kraj z kryzysu. Ostatnio znaleźliśmy świetnych odbiorców z USA. To bardzo bogaci przedsiębiorcy, którym zależy głównie na sięjączkach (nie będę was oszukiwać - to dealerzy narkotyków, ale za to płacą nieźle). Teraz muszę kończyć moje sprawozdanie, bo idę na polowanie na sięjączki. Jeżeli będziecie kiedyś w mojej okolicy, sprzedam wam nasze produkty po okazyjnej cenie.


To (głupie, idiotyczne, komiczne, durne, beznadziejne) opowiadanie dedykuję Miladorze (damie z motylkiem) , która to opowiedziała mi o "sięjączkach". Proszę nie oceniać tej prozy. Stworzyłem ja jako dowód, że diabelnie ciężko pisze się bez sięjączków.

Miladora - pozdrawiam
Moffisku - nawet tego nie czytaj, jest kompletnie bez sensowne
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Vulpes · dnia 06.08.2009 08:48 · Czytań: 860 · Średnia ocena: 3,88 · Komentarzy: 19
Komentarze
Usunięty dnia 06.08.2009 09:28 Ocena: Bardzo dobre
Vulpes, muszę Ci powiedzieć, że tekst jest wprost niesamowicie sympatyczny :)

ps. Jack mówi na to "sięjoza" ;)
Miladora dnia 06.08.2009 11:22 Ocena: Bardzo dobre
Vulpesco - dziękuję za dedykację! :D Podzielę się nią z de Nipperem - naczelnym i najlepszym psem gończym na "króliczki sięjązne".

Zgadzam się z Oke - przefajny tekst i w skali "zajefajności" dostajesz za niego 10 mili-artów, czyli najwyższą ocenę... :lol:
(co to jest "zajefajność i skąd mili-arty - wyjaśnię przy okazji) :D
Miło mi było przeczytać - jest zabawny, lekki i wywołuje taki uśmiech, jaki lubię - od ucha do ucha... :lol:
To co - otwieramy Gawędy poetów i prozaików? ;)
duży buziak dla Ciebie! :D
Usunięty dnia 06.08.2009 11:27 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
i wiszą tam do tej pory.


Od tamtej pory zaszło wiele zmian.
- zmultiplikowały Ci się pory :)

a pomysł z sięjączkami świetny :)
Elwira dnia 06.08.2009 11:42 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Wraz z naukowcami prowadzę teraz wielką firmę. Prowadzimy


Ja bym to zrobiła tak: Wraz z naukowcami prowadzę teraz wielką firmę. Eksportujemy pasztety...

I nie wiem, dlaczego siejączki najpierw piszesz małą literą, a w ostatnim akapicie wielką. proponuję ujednolicić.

Bardzo sympatyczny tekst. Pomysłowy, ciekawie poprowadzona fabuła, zabawna pointa. Narracja lekko ironiczna, ale opatrzona dozą poczucia humoru. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam cieplutko.
voice dnia 06.08.2009 11:58 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo dobry tekst, faktycznie powala ^^ Rozpoczęłam ten dzień z uśmiechem na twarzy ^^
Pozdrawiam
Miladora dnia 06.08.2009 15:32 Ocena: Bardzo dobre
A ja myślałam, że nie mamy Cię oceniać, więc nie oceniłam - ale skoro inni się wyłamali to ja się też dopiszę jeszcze, byś się nie obraził na mnie i jeżeli ktoś się interesuję genezą powstania sięjączków, to usprawiedliwię się, że takowa już się pojawiła pod tekstem Vulpeska, w którym to tekście sięjączki miały zaszczyt się rozmnożyć, z czego się ucieszyłam, bo wzorem de Nippera, strasznie się lubię z nimi bawić... :lol:
Vulpes dnia 06.08.2009 16:14
Drodzy mili komentatorzy, którzy (co mnie zdziwiło niepomiernie) oceniacie ten tekst na "Bardzo dobry" :confused:

jestem zdumiony (bo moje inne teksty dostały kompleksów) i przerażony waszymi opiniami! Czasem przychodzą mi do głowy takie pomysły, ale nie sądziłem że są one lepsze niż normalne teksty.
Chyba muszę napisać sequel "sięjączków" zbieram więc opinie: pisać dalej humoreski, czy nie? :p odpowiedź znam z góry...
ginger dnia 06.08.2009 16:30 Ocena: Bardzo dobre
Hmm... Takie rzeczy są dobre od czasu do czasu - bo dają odetchnąć, bo rozbawią. Co nie zmienia faktu, że powinieneś trwać na raz obranej ścieżce, bo nie jest ona zła ;)
Ta miniaturka jest niezła - ale podejrzewam, że na jakimkolwiek innym forum dostałbyś po uszach. Bo to jest PP-owe, bo wpasowuje się w nasze poczucie humoru, i w te legendy w pocie czoła tworzone.
Bardzo trudno napisać tekst bez takiego słowa jak się. Dlatego gratuluję i przyłączam się do pozytywnych ocen ;)
Vulpes dnia 06.08.2009 16:36
nie bardzo kumam o co chodzi z pop-owością mojego tekstu - moim zdaniem napisałem po prostu czystą głupotę mającą na celu rozśmieszyć odbiorcę :D

a bez się da się łatwo pisać (po dwudziestej piątej linijce w ogóle się do tego przyzwyczaiłem, ale nie wyobrażam sobie pisać tak wszystkie teksty) :smilewinkgrin:
ginger dnia 06.08.2009 16:48 Ocena: Bardzo dobre
Chodzi mi o to, że dla kogoś, kto nie wie, czym są sięjączki, tekst będzie zagmatwany, i podejrzewam, że go nie zrozumie. Niektóre głupoty muszą być wpisane w pewne realia, inaczej z głupot stają się przynudzaniem ;)
Bardzki dnia 06.08.2009 17:03 Ocena: Bardzo dobre
To rzadkość śmiać się z samego siebie.Nie będę się rospisywał, ponieważ nabrałem podejrzeń, że oprócz byków i u mnie zagościły siejączki, a można na nich, jak widzę, zarobić.
Vulpes dnia 06.08.2009 17:07
właśnie dlatego zamieściłem to tutaj ginger! :D
I dedykacja dla miladory - bo w razie czego ona wszystkim wytłumaczy, co to są sięjączki :p
Elwira dnia 06.08.2009 17:34 Ocena: Bardzo dobre
Vulpes, to jest jak żart sytuacyjny, dobrze opowiedziany, zabawny i zrozumiały w odbiorze, ale tylko dla grona wiedzących o czym piszesz. Nie ukrywam jednak, że podobne żarty są potrzebne, nawet jeśli nie jest to literatura wysokich lotów, nawet jeśli nie wydasz tomiku z takimi opowiadaniami. B)
Vulpes dnia 06.08.2009 17:53
Mógłbym wymyślić jakieś śmieszne opowiadanie na ogólnie znany temat <myśli> nie, raczej nie byłoby to śmieszne (no chyba że to byłoby to sprawozdanie z pracy w rządzie :lol: )
Miladora dnia 06.08.2009 20:15 Ocena: Bardzo dobre
Skopiowane z komentarza pod tekstem Vulpeska... :D
Wyjaśnienie, skąd się wzięły "sięjączki":

Otóż, na początku mojego istnienia na portalu, robiłam (jak większość) sporo błędów, w tym nadmiernie szafowałam "się", których za Boga nie mogłam jakoś dostrzec w tekście...
Słynny i wyspecjalizowany pies gończy de Nipper systematycznie wystawiał mi owe (od "sięjozy" sięjączki do odstrzału, nie mówiąc o tym, że w tym czasie spacje też mi kicały jak króliki (albo zajączki - zauważył de Nipper pod moim opowiadaniem Zwariowana historia (czyli Shit - story). Stąd zrobiły się "króliczki" i "sięjączki"... I tak już zostało... Kiedyś miałam ich tyle, że pasztetem z nich można było nakarmić cały portal. Od tego czasu de Nipper wystawia, a ja tłukę - na szczęście przestały mi się tak zalęgać...
Czego wszystkim życzę...
Usunięty dnia 07.08.2009 08:33 Ocena: Bardzo dobre
Vulpes, teraz napisz o "zaimkozie" :]
Vulpes dnia 07.08.2009 13:45
oj rogate by było to bydlę...
Jack the Nipper dnia 07.08.2009 22:47 Ocena: Dobre
quote] Czekał tam już na nas fizyk. [/quote]

Hmm, z treści wynika że powinien czekać matematyk? A jeśli to fizyk z pierwszego akapitu to wymaga dodatkowego wyjaśnienia.

Cytat:
- Praca grupowa - uśmiech znów zagościł na twarzy chemika - lubię te klimaty!


Zapis:
- Praca grupowa! - Uśmiech znów zagościł na twarzy chemika. - Lubię te klimaty!

Cytat:
niego zaciekawieni tym pomysłem.


tym pomysłem - zbędne

Cytat:
Te słowa zawisły między trzema naukowcami niczym UFO (niezidentyfikowane to to znaczy że lata) i wiszą tam do tej pory.


Od tamtego


Się - uniknąłeś, teraz walcz z zaimkozą: te - to - to - tam - tamtego

Cytat:
To bardzo bogaci przedsiębiorcy, którym zależy głównie na sięjączkach (nie będę was oszukiwać - to dealerzy narkotyków, ale za to


3 x to

Fajne, tylko za bardzo postawiłeś na forme a za mało na treść.
Vulpes dnia 08.08.2009 19:59
Sam słynny Jack de Nipper! Co za zaszczyt!
Masz rację Jack, tutaj postawiłem na formę, bo miało to dać wynik głupkowatego tekstu... :lol:
zaimkoza? Hmmm może teraz o "ZA IM KOZIE" napiszę opowiadanie :p
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty