Poczekalnia - alunia
Proza » Długie Opowiadania » Poczekalnia
A A A
Czekały we cztery. Trzy Stare w spódnicach i jedna Młoda w spodniach. To oczywiste, że w tym wypadku spódnica zapewnia pewien komfort. Niby trzeba się rozebrać, ale nie do końca. Niby trzeba uchylić rąbka swej intymnej tajemnicy, ale spódnica pozwala zrobić to z należytym honorem. Rzec by nawet można, że z klasą. Po cóż bowiem tyłkiem, za przeproszeniem, świecić. Lepiej wszystko pozasłaniać. Dlatego właśnie spódnica jest obowiązkowym elementem.
Kiedy przyszła Młoda w spodniach od razu im się to nie spodobało. Co ona chce udowodnić? Że niby taka wyzwolona? Że niby takiej to wszystko wypada? Wstydu nie ma? Albo, co gorsza, zasad nie zna? A może pierwszy raz? Ha! Pewnie nie wie, co ją czeka!
Na dodatek usiadła. Usiadła jakby równa im była. A przecież to Młoda. Wiadomo, że zaraz się więcej Starych zejdzie. Ciekawe czy miejsca ustąpi...Pewnie nie. One wszystkie teraz takie niewychowane!
Szczytem wszystkiego, kroplą, co dzban przelała, stało się jej idiotyczne pytanie:
- Witam Panie. Wchodzimy według numerków, czy według kolejności przyjścia?
A to wyskoczyła ta Młoda, no! Przecież to normalne, że według numerków. Po to Stare wstały o piątej rano, żeby się na siódmą zjawić i wczesny numerek załatwić. Czekoladką, kawką, słowem dla pielęgniarki miłym. Trzeba znać te sposoby. Poświecić się trzeba. Młoda pewnie ich metod nie znała. Wejdzie ostatnia. Porządek musi być!
-Oczywiście, że według numerków. To jest kolejności, nadanej przez pielęgniarki. Zgodnie z zapisami. Stare były dumne, że Młodą porządku nauczyły. Teraz trochę pogłówkuje i sama wypracuje metody zdobywania odpowiedniej pozycji w kolejce.
-O! To bardzo dobrze! Akurat mam drugi numerek.
Jak to drugi! Jak to drugi! A to pannica Młoda. Pewnie komórkę ma. Pewnie bezczelnie sprawę przez telefon załatwiła. Żadnych czekoladek. Żadnej kawuni i wdzięczności. Rezerwację poczyniła jak w hotelu! Te Młode takie są. Zero ogłady. Zero zasad wpojonych. Człowiek się produkuje a pokolenie Młodej i tak wszystko ma za darmo.
Trudno się mówi. Czekać trzeba. Może w miarę sprawnie to wszystko pójdzie i jeszcze się uda na serial do domu zdążyć.
Numerek Pierwszy wszedł. W poczekalni nastała cisza. Wiadomo przecież, że jak się zachowa milczenie, można swobodnie usłyszeć całą rozmowę mającą miejsce w gabinecie. Stare milczały więc, by dowiedzieć się z jakim to problemem udał się do lekarskiego gabinetu Numerek Pierwszy. Okazało się jednak, że chodzi tylko o rutynowe badanie. Zwykła kontrola nie wzbudziła wśród Starych żadnych emocji. Co druga z nich ziewnęła tylko i elegancko założyła nogę na nogę. Młoda nie podsłuchiwała. Sięgnęła po kolorowe czasopismo i pogrążyła się w lekturze. Jej twarz nie zdradzała nawet odrobiny stresu. W końcu Pierwszy Numerek opuścił gabinet i nadeszła jej kolej.
No to teraz się zacznie! Teraz się wyda. Z czym przyszła? Pewnie po antykoncepcję! Takim Młodym to teraz tylko łóżko w głowie. Przyjemności szukają. Zaspokojenia. Emocji dodatkowych. A potem tylko te choroby weneryczne przenoszą. Do gabinetów je ze sobą zabierają i zarażać chcą porządne kobiety. Takie kobiety Stare, co tu przyszły spokojnie cytologię zrobić i poplotkować.
Cholera jasna! Słabo słychać. Pielęgniarkom się zachciało sprawy na korytarzu uzgadniać. Teraz zagłuszą całą wstępną rozmowę i Stare niczego się o Młodej nie dowiedzą. Oby tylko szybko się stąd przeniosły. Może wtedy jeszcze z kontekstu uda się wywnioskować, co taką Młodą sprowadziło do gabinetu.
O! Poszły! Słychać mrucznie. A może to był jęk? Pewnie trwa badanie i Młoda się opiera. Chyba się nie spodziewała, że bez bólu i dyskomfortu się obejdzie. Teraz to dopiero żałuje, że spódnicy nie założyła. Ach te Młode. O niczym nie mają pojęcia.
-Zmiany, które zauważyłam u pani przy poprzednim badaniu rozprzestrzeniają się. Cytologia dwa razy wyszła nam na trójeczkę. Coś się dzieje pani Aniu. Coś niedobrego podejrzewam. Wypiszę Pani natychmiast skierowanie do szpitala. Tam zrobią kompleksowe badania. Nie chcę na razie stawiać błędnej diagnozy, ale to może być wszystko, nawet rak.
To straszne słowo obiegło poczekalnie. Odbiło się w oczach każdej Starej i ponownie wróciło do gabinetu. Taka Młoda i rak? Taka miła, ładna i rak? Taki uśmiech miała, takie włosy piękne. Jak modelka wyglądała, albo aktorka z serialu. A jaka miła była. Grzecznie o kolejność wejścia spytała. Wcale też wścibska nie jest. Jak tylko się zorientowała, że przez drzwi wszystko słychać, od razu zajęła się czasopismem. Trudno w to uwierzyć. Nawet takim Starym jak my. Tyle się tu już rzeczy w tej poczekalni słyszało. Dlaczego akurat Pani Ania?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
alunia · dnia 08.08.2009 09:31 · Czytań: 862 · Średnia ocena: 4,3 · Komentarzy: 10
Komentarze
Abakarow dnia 08.08.2009 10:43 Ocena: Świetne!
nie oceniam formy (bo gdzieś tam przecinków mi brakowało), ale styl i treść - czytało się szybko, zgrabnie! Moim zdaniem świetnie oddałaś atmosferę poczekalni lekarskiej oraz mentalność "Starych". Chciałbym czytać tutaj więcej właśnie takich opowiadań. Ode mnie świetny!
sirmicho dnia 08.08.2009 11:07 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo dobre!
Czytało się płynnie, z uśmiechem na twarzy. Czuło się tę "piernikową zawiść".

Błędów nie uniknęłaś, ale to dosłownie drobnostki. Kilka z nich, które udało mi się wyłapać.

Cytat:
Poświecić się trzeba.

Poświęcić.

Cytat:
To jest kolejności, nadanej przez pielęgniarki.

Czegoś brakło w tym zdaniu.

Cytat:
Słychać mrucznie.

mrucznie :)
Elwira dnia 08.08.2009 11:24 Ocena: Dobre
Zrobiłaś to, co udaje się niewielu na tym portalu. Nadałaś akcji takie tempo, że nie potrafiła się oderwać, żeby wskazać błędy. Jest kilka literówek, czasem brak przecinka i nie rozumiem nagłych przeskoków czasu. Z przeszłego na teraźniejszy i z powrotem. To największy błąd tekstu, do ujednolicenia.

Zadziwiające, że jak człowiek młody, to musi być zdrowy i głupi, nie zasługuje na szacunek, ciepłe spojrzenie, ale jak już chory, to go żal, bo młody i chory. Dobrze to uchwyciłaś. Pozdrawiam.
neska dnia 08.08.2009 12:03 Ocena: Świetne!
świetne. nie dłuży się, wciąga, czyta się naprawdę przyjemnie. Zakończenie kapitalne, ode mnie najwyższa ocena. :)
przyroda dnia 08.08.2009 12:13 Ocena: Bardzo dobre
Fakt, tempo zawrotne i tym samym fajnie się czytało...trochę się pogubiłam w "czasach", ale co tam...

pozdrawiam
Jack the Nipper dnia 08.08.2009 18:01 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Poświecić się trzeba.


poświęcić

Cytat:
-Oczywiście, że według numerków. To jest kolejności, nadanej przez pielęgniarki. Zgodnie z zapisami. Stare były dumne,


Nieprawidłowy zapis dialogu - zasady do sprawdzenia.

Cytat:
się zachowa milczenie, można swobodnie usłyszeć całą rozmowę mającą miejsce w gabinecie. Stare milczały więc, by dowiedzieć się z jakim to problemem udał się do lekarskiego gabinetu Numerek Pierwszy. Okazało się


4 x się

Cytat:
się opiera. Chyba się nie spodziewała, że bez bólu i dyskomfortu się


3 x się

Nasunęło mi sie skojarzenie z M.Jacksonem - jak żył to nikt go nie lubił, umarł i wszyscy go kochają.
Dobre tempo akcji, dobry sposób opowiadania.
ransome dnia 10.08.2009 17:03 Ocena: Świetne!
mi tez sie bardzo podobalo. pomimo drobniutkich bledow swietnie:)
Usunięty dnia 12.08.2009 00:16 Ocena: Bardzo dobre
Jak rozpoczęłam czytać, to pomyślałam, że to będzie o kurwach :lol: ( Stare w spódniczkach, Młoda w spodniach ). Patrząc z persepktywy mentalności takich "Starych", nawet nieźle wymyśliłam! Ale, ale, samo opowiadanie : Dobre, świeże, prawdziwe, mocne. Udało Ci się tu zawrzeć jakieś uniwersum - miałam dokładnie takie same wrażenia (widzenia?) jako nastolatka.
Bardzo dobre:yes:
Krystyna Habrat dnia 12.08.2009 17:51 Ocena: Świetne!
Samo życie. A jak napisane!
ginger dnia 19.08.2009 12:40 Ocena: Bardzo dobre
Trafiłaś w sedno! Gdzieś tam opowiadanie kuleje, jakieś literówki, przecinki, zawirowania czasowe, ale temat! Rewelacja. Uchwyciłaś pewne spojrzenie, które jest częste i mocno zakorzenione. Czyta się gładko, szybko, udało Ci się po prostu.
Ode mnie piątka - ale błędy popraw ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty