A miłe to a sympatyczne to, sunie się zwiewnie w czytaniu na jeden (dwa ) głosy i tylko jeden malutki dysonans, wiem skąd się on wziął

-"gdzie czysto brzmi klon",
proponuję pomyśleć, chyba lepiej byłoby np:
gdzie żółty brzmi klon, lub coś bardziej naturalnego, wszak cały tekst jest oparty na zdarzeniach naturalnych, tu troszkę mija się, wiem dlaczego, ale właśnie dlatego podpowiadam.
Mimo to lubię ten tekst od pierwszego czytania.
Pozdrawiam.

Po raz trzeci, coś się zepsuło jak to w elektryczności zdarza się czasami, wypluło drugi komentarz, dodać wczorajszy, zmieniający notkę,ten tekst zdecydowanie zasługuje na przeczytanie więcej niż 51 razy, z czego 1/3 to moje czytanie, cholera mnie czasem w takich przypadkach bierze, ludziska to je cudne !, jest wszystko co świetne i nie banalne, spróbujcie pisać "męskim" dodając do tego rytm, do tego "na trzy", sens i żeby płynęło, Zola, naprawdę jestem pod wrażeniem, i ten jankielowski zgrzyt na końcu.
Po raz drugi chcę aby ten tekst był z boku i mógł być oceniany jako tekst miesiąca. Czy będzie, nie wiem, konkurencja ogromna, w każdym bądź razie zasługuje na zauważenie.

Jest zgrabnie, tylko może bez ostatniego wersu? Szkoda, że używasz popularnych motywów tak bezpośrednio: sny, smutki, czas...