Zombie - margitka
Proza » Miniatura » Zombie
A A A
Zombie


Wsiadam do autobusu i zajmuję pierwsze wolne miejsce przy oknie. Zombie wciąż stoją na przystanku. Nie ma co, od ostatniego razu znacznie poprawiły swoją technikę. Niemalże doskonale mieszają się z tłumem. Dziś na ich bladych twarzach goszczą nawet lekkie rumieńce – poranki coraz chłodniejsze, widać, że są świetnymi obserwatorami przedstawicieli mojego gatunku. Do pojazdu ładuje się tłum podróżnych, co chwila słychać przenikliwe piknięcia kasowników oznaczających kolejne bilety. Jak powiedział kiedyś kierowca – rok szkolny, to i zarobek lepszy. Zombie wskrobują się po schodach i siadają. Nie zdążyły jeszcze odkryć, jak zatuszować since pod oczami, ale ogólny efekt i tak jest powalający – gdybym nie wiedziała, kim są, nie rozpoznałabym ich.

Spuszczam wzrok, zmieniając płynącą przez słuchawki muzykę. Nie chcę na nich patrzeć, choć czuję, że wybałuszają na mnie swoje szaroniebieskie gały. Moje dłonie nagle spływają potem; na każdym zakręcie coraz mocniej wciskam się w fotel, opierając policzek o szybę, odnoszę wrażenie, jakby były coraz bliżej, ich spojrzenia przyciągają mnie coraz bardziej…

– Cześć – odzywa się jedna z zombie, siadając obok mnie.

"Głupia" – myślę sobie. Jak mogłam tego nie przewidzieć! Mruczę coś pod nosem, zbyt zdenerwowana, żeby zafundować dziewczynie pełniejszą odpowiedź. Zagapiam się w przeciwny pas ruchu. Na szczęście autobus zbliża się do miasta. Wysiądę na wcześniejszym przystanku.

Z westchnieniem ulgi wciskam czerwony przycisk STOP i, kiedy tylko drzwi się uchylają, wypadam jak strzała na zatłoczony chodnik. Jakaś kobieta z ciężką torbą warczy coś o dzisiejszej młodzieży, nie zwracam na nią uwagi. Pędzę przed siebie, jakby w obawie, że zombie ruszą za mną w pościg, przepycham się przez tłumy ludzi w drodze do pracy, mijam sklepy, kościół, jakąś szkołę, wszystko zlewa się w kolorową masę; odpoczywam dopiero przed futryną spożywczaka. Serce wali mi jak opętane, ręce drżą, nie mogę wziąć porządnego oddechu. Nie zważając na obserwujących mnie przechodniów robię głęboki skłon i podnoszę się dopiero, kiedy przestaję czuć kłucie w boku. Patrzę na zegarek. Mam jeszcze dwadzieścia minut do początku lekcji, zdążę .

Kątem oka zerkam na słońce odbijające się w szybie i z moich ust wydobywa się tłumiony krzyk, kiedy zdaję sobie sprawę z tego, co widzę. Odbite promienie oświetlają przygarbioną sylwetkę, sińce pod oczami, bladą skórę i to zmęczone spojrzenie… Zupełnie jak… Drugiego okrzyku nie jestem w stanie powstrzymać, jakiś człowiek przygląda mi się zdziwiony.

Uciekam.



„Prawie wszystkie nastolatki wchodzące w okres dojrzewania stają się chodzącymi zombie, a to dlatego, że za mało śpią.” –James B. Maas
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
margitka · dnia 17.09.2009 08:59 · Czytań: 883 · Średnia ocena: 3,17 · Komentarzy: 7
Komentarze
sirmicho dnia 17.09.2009 09:19 Ocena: Bardzo dobre
Napisane poprawnie. Na prawdę bardzo dobrze, nie ma się praktycznie do czego przyczepić.
Co do treści... hmm, pomysł jest i podobało mi się. W pewnym momencie pomyślałem, że zombie to tzw "tapeciary", których coraz więcej w gimnazjach... no i proszę, nie pomyliłem się mocno.

Cytat:
Zombie wyskrobują się po schodach i siadają.

wskrobują raczej.

Ocena - bardzo dobry. Gratuluję niezłego debiutu.
Elwira dnia 17.09.2009 11:06 Ocena: Dobre
Cytat:
poranki coraz chłodniejsze, widać, że są świetnymi

powtórka

Cytat:
wyskrobują się po schodach i siadają. Nie zdążyły jeszcze odkryć, jak pozbyć się


wskrobują? chociaż nie jestem pewna
powtórki

Cytat:
Gapią się. Moje dłonie nagle stają się chłodne i wilgotne; na każdym zakręcie coraz mocniej wciskam się


Cytat:
siadając na siedzeniu obok mnie.


Cytat:
zlewa się w kolorową masę; zatrzymuję się


Eee... Niezłe. :) Ja też jestem jak ten zombie ostatnio, ale używam korektora, więc się kamufluję :)

A tekst. Napisany nawet sprawnie, pilnuj się, bo jest go za dużo. Miałam wrażenie, że się spieszysz, pisząc ale to może naturalny, ranny pośpiech nastolatki.

A i jeszcze jedno, myśli bohaterki weź w cudzysłów.

Pozdrawiam ciepło.
Jack the Nipper dnia 17.09.2009 16:01 Ocena: Dobre
Cytat:
są coraz chłodniejsze, widać, że są świetnymi


2 x są, gdzie drugie odnosi się do poranków a nie do zombie

Cytat:
Zombie wyskrobują się po schodach


wyskrobują? co to znaczy w tym zdaniu?

Cytat:
się. Moje dłonie nagle stają się chłodne i wilgotne; na każdym zakręcie coraz mocniej wciskam się


3 x się

Cytat:
– Cześć. – odzywa


bez kropki, albo po kropce wielką literą

Cytat:
się przez tłumy ludzi w drodze do pracy, mijam sklepy, kościół, jakąś szkołę, wszystko zlewa się w kolorową masę; zatrzymuję się


3 x się

Niezłe. Co to niewyspanie z ludźmi robi...
Kolejną fazą po zombie jest emo?
Usunięty dnia 17.09.2009 19:03 Ocena: Dobre
Zombie to jedno z moich ulubionych słów. Tekst jest dobry, trochę pourywany, ale może tak miało być. Tylko, jak dla mnie, to za mało się tu dzieje, aż się prosi, o rozbudowanie.
ginger dnia 21.09.2009 13:30 Ocena: Dobre
Tekst przewidywalny, ale dobry. Podoba mi się pomysł i wykonanie. Styl niezły, jest poprawnie. Brakuje jakiegoś rozbudowania historii - pędzisz, i to odbija się na odbiorze tekstu. Ode mnie dobry :)
Hyper dnia 23.09.2009 23:55 Ocena: Dobre
Fantastyczne! Początkowo spodziewałam się opowiadanka na pograniczu horroru i fantasy. Pointa pozytywnie mnie zaskoczyła. Potrafisz zaciekawić tekstem, przyciągnąć uwagę i rozbrajać. Bardzo dobre cechy.
margitka dnia 24.09.2009 20:46
Hej, dzięki wielkie za pozytywne oceny! Normalnie jestem zszokowana, nie spodziewałam się... Muszę teraz siąść i poprawić błędy.:)
Tylko stało się ze mną coś dziwnego.:uhoh:
Wieczorem, gadu - gadu: kurcze, gdzie ten tekst był przewidywalny?
Rano, w szkole, polski: rety, gdzie ten tekst był przewidywalny?
Po południu, przy obiedzie: kurdeż, kurdeż, gdzie ten tekst był przewidywalny?
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
06/12/2024 23:09
A już myślałam, że wszystko leży:) »
pociengiel
06/12/2024 21:36
stalker pozoruje komentarz. Na ten ból gastrolog nie pomoże. »
Pulsar
06/12/2024 17:53
Ludzie z pociągu, nie byli objęci marketingiem i… »
pociengiel
05/12/2024 19:49
Wypracowanie pod założenie, że skoro nie da się zmierzyć z… »
Darcon
05/12/2024 18:03
Zabawne. Lubię absurd, zwłaszcza gdy w braku logiki, jest… »
Leszek Sobeczko
05/12/2024 17:21
Dziękuję ajw Dużo czau od publikacji tego wiersza.… »
ajw
04/12/2024 13:50
Świat oszalał. Tyle w temacie. Pozdrawiam serdecznie :) »
ajw
04/12/2024 13:48
Byś się zdziwił. Jest wielu ludzi, którzy kochają wyłącznie… »
gitesik
04/12/2024 11:45
Bardzo intymna zwrotka. »
ajw
04/12/2024 11:40
Bardzo ładna pełna delikatności miniatura. Lubię Twoją… »
gitesik
04/12/2024 11:39
Rzeczywiście to słowo "grzyby" użyłem cztery razy… »
Wiktor Mazurkiewicz
04/12/2024 10:57
Dziękuję Iwonko, a któż by śmiał nie kochać przyrody,… »
domofon
04/12/2024 10:52
ajw, nie namawiam, nie zniechęcam. ;) »
valeria
03/12/2024 17:36
Ja to się targuję przez cały rok, nie kupuję normalne:) »
pociengiel
03/12/2024 16:10
widziałem ten filmik potykając się o kartony, zagarniam… »
ShoutBox
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
  • Wiktor Orzel
  • 17/10/2024 08:39
  • Podeślij nam newsa o książce, wrzucimy na główną:)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:33
  • "Czterolistne konie" wyszły na początku września, może nawet gdzieś się wam rzuciły pod oczy ;)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:32
  • Bonjour a tout le monde :) Dawno mnie tu nie było! Pośpieszam z radosną informacją, że można mnie zakupić papierowo :)
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty