Cytat:
Będą to trzecie moje wakacje, kiedy będę
- będą/będę - powtórzenia kolą w oka
Cytat:
rodzinnym mieście, najstarszym mieście
- wiem, że to powtórzenie tak dla podbicia efektu, ale nie brzmi to dobrze.
Cytat:
pogromy żydów
- Żydów ( z dużej litery, tak jak Murzyn
Cytat:
Pierwsze pogromy żydów miały tu miejsce w trzynastym wieku.
- nie wiem, czy jest się czym chwalić.. Może powinieneś był zaakcentować jakąś pozytywną stronę historii Twojego miasta...
Cytat:
świadomość ciasnoty wtedy do mnie nie docierała
- może dlatego, że byłeś mały
Cytat:
To był mój świat od urodzenia. Mieszkanie było
-był/było - powtórzenia wpływają niekorzystnie na odbiór.
Cytat:
Mieszkanie było ogrzewane węglem. W pokoju był
-jw.
Cytat:
W pokoju był piec kaflowy, a w kuchni kaflowy piec kuchenny i koza stojąca pośrodku kuchni, otoczona blaszanym parawanem.
- to zdanie brzydkie... Piec kaflowy w pokoju, kaflowy kuchenny w kuchni i jeszcze ta koza stojąca pośrodku czego? Kuchni? O kurka, namieszałeś masło maślane. Przy okazji, zastanawiam się co to za koza? Proszę o wytłumaczenie, jeśli to jakiś przedmiot użytku codziennego, z którym się nigdy nie spotkałam
Cytat:
Przy kozie odbywaliśmy kąpiele w wielkiej miednicy
- naprawdę przydałoby się wyjaśnienie tej kozy, bo ja nie znam i to zdanie brzmi co najmniej dziwnie
Cytat:
Nasz ogród nie był jedynym. Ogrody ciągnęły się po obu stronach naszej ulicy. Zresztą cała dzielnica nazywała się Ogrody, a nasza ulica Ogrodowa.
- ło matko: ogród/ogrody/ogrody/ogrodowa - raz, że powtarzasz w kółko ten jeden wyraz, dwa, że te zdania w ogóle brzmią bez sensu.
Na przyszłość lepiej szukaj synonimów, albo staraj się zapisać swoje myśli tak, aby nie musieć cały czas powtarzać jednego wyrazu.
Cytat:
Ulica Ogrodowa kończyła się pod krzyżem, spod którego wykopano zwłoki jakiegoś zasztyletowanego nieszczęśnika. To były naprawdę zupełnie inne czasy, pełne innych ideałów i bohaterów.
- bezpośrednie sąsiedztwo tych zdań sugeruje, że m.in. tym innym bohaterem był zasztyletowany nieszczęśnik. Bez sensu.
Cytat:
Znałem nie tylko nasz ogród. Poznawałem z czasem ogrody po obu stronach naszej ulicy. Lecz nie tylko ogrody,
-znowu te nieszczęsne ogrody...
Cytat:
Nie miał jeszcze trzech lat i chodził w spodenkach wypchanych pieluchą, przez co wyglądał przezabawnie, kołysząc się krok za krokiem, gdyż na pieluchę miał założoną jeszcze ceratkę. Był chodzącym obrazem nieszczęścia.
- a to akurat zabawne
, tylko ostatnie zdanie bym zmieniła, np. wyglądał jak nieszczęście.
Zacznę od tego, że piszesz bardzo prostym, wręcz szkolnym językiem. Zdania budujesz kanciaste, ledwo da się przełknąć... Mnóstwo powtórzeń, które sprawiają, że z historii robi się masło maślane.
Ten tekst nie jest jednak taki zły, jak mi się wydawało, gdy go czytałam. Zawarłeś tu jakąś ... prawdę. O tych dzieciach, jak zabiły tę kurę, potem rozbita szyba. I mały łobuz, jaki się pojawia na końcu. To jest przekonywujące i dobre.
Sugeruję, abyś popracował nad tym tekstem. Przeróbki wymaga cała ta część "opowiadania", która poprzedza właściwą akcję. Ten wstęp jest nudny, bo źle opisany. Całość do przeróbki, tak pod względem stylistyki, jak i fabuły. Postaraj się nadać tekstowi jakiegoś ruchu, bo teraz to on pełznie jak ślimak co najwyżej.
Być może robisz ten błąd co ja np i zaczynasz pisanie od razu od opowiadań. Proponuję najpierw trochę poćwiczyć. Opisać, jak wyglądały włosy Twojej pierwszej miłości, cokolwiek.
Pzdr