Miłosne wyznania - tulipanowka
Proza » Obyczajowe » Miłosne wyznania
A A A
Wstyd mi za siebie, że się zakochałam i tracę kontrolę nad rzeczywistością, nad tym co robię, co czuję, co mówię. Mam faktów tych pełną świadomość i choć wiem, iż pewnego poziomu przyzwoitości należałoby się trzymać, to jakoś nie mogę. Wpadłam w nałóg i mimo stosowania odwyków, ciągle chce mi się palić i pić. Zaciągam się Twoją poetycką aurą i z zachłannością, bez umiaru piję wszystkie opowieści, jakie nalane zostały. I mimo czekania otumanionymi dniami oraz nieprzespanymi nocami, tłumaczenia, że tak nie wypada – zawsze jest to samo.
Miotam się bezsensownie, z naiwnością owada próbuję wydostać się na wolność uderzając ciągle w szybę. Z zawziętości zaangażowania nie widzę, czy okno obok jest uchylone, otwarte czy zamknięte. Walę głową w ścianę płacząc z tęsknoty za Tobą. Tępymi z obgryzienia paznokciami rozdrapuję twarz do krwi. A kiedy krew z łzami się zlewa, kwasem trę oczy i twarz, żeby fizycznym bólem, ból serca zagłuszyć. Tak cierpię bez Ciebie nienawidząc siebie, że cierpieć muszę. Moja miłość nie jest ludzka, lecz zwierzęca właśnie. Prymitywnym jestem człowiekiem, wybacz, lecz jak pies wyję. Sucza miłość jest bez dumy, bez honoru, bez wzniosłości i szlachetności. Ze szczęścia szaleję, skomlę, piszczę z radości, kiedy pana zobaczę. I nic się dla mnie nie liczy na świecie, tylko Ty kochany.
Kiedy Ciebie dostrzegam zawsze jestem oszołomiona, podekscytowanie szczęśliwa i gotowa niczym w transie oddać wszystko, czego tylko zapragniesz, wszystko co mam oraz wszystko czego nie mam, ale mogłabym ukraść dla Ciebie. Nie mam mózgu, lecz tylko wielkie serce przywiązania. Wiem, że właściwie żałosne takie uczucie i godne pogardy dumnego człowieka. Nadzieja pocieszając szepce, że są ludzie, co psy kochają. Odwarkuję nadziei, że psy się wybiera, kupuje i tylko szczekają. Natomiast gadającą suką przybłędą jestem, żebraczym pomiotem, którego pan z litości trzy razy pogłaskał, za co kochać Cię będę wiernie, bez końca i życie gotowam bym oddać, by świeca Twojego życia wiecznie pełnym blaskiem płonęła.
Przykro mi bardzo, że tak się stało! Staram się trzymać w konwenansu, kulturze ryzach, by nigdy Najdroższy Tobie nie zaszkodzić (raczej sobie). Mnie też jest ciężko – mieć taką nieujarzmioną naturę niezgodną z przekonaniami. Nie mam na przypadłość ową lekarstwa, chyba że bezmyślnie waląc głową w szybę, ścianę, mur się zabiję. Ale nie mogę się zabić, bo wtedy nie mogłabym Ciebie kochać. Tylko to jest sensem mojego bycia. I koło się zamyka. (Drżą mi ręcę z wyznania przejęcia – oblewam się miętową herbatą, znowu).
Węch mam doskonały – wyczuwam drogi Twoich przechadzek. Z wywieszonym radośnie jęzorem ujawniam się przed Twoim obliczem z rzadka, co nie znaczy, że nie wiem gdzie bywasz. Psia mać z taką psią miłością – dla Ciebie ubiorę wąsy i rzucę się w ekstrementy, by przynieść aportowaną piłeczkę jakiejkolwiek inspiracji.
Zdaję sobie doskonale sprawę, jak żałośnie beznadziejnym jestem tworem. Abstrahując nawet od beznadziei dochodzą jeszcze depresyjne i maniakalne humory. I płaczę wtedy nad losem własnym, nad zdarzeniami zaskakującymi, nad swoim przewrażliwieniem na każdym punkcie. Uciekam przed ludźmi, przed spojrzeniami, przed słowami, bo tak strasznie się boję, że one mnie zranią chcąc odciągnąć od Ciebie.
Jesteś moim idolem, moim ziemskim władcą. Najlepszym z najlepszych. Najbardziej doskonałym. A kiedy zaprzeczasz, tym bardziej podkreślasz swoją wielkość, bo tylko głupiec jest wszystkiego pewien. Wybacz, lecz mimo prób, wysiłków nieustających suka ma tylko łapy, którym brak ludzkich dłoni precyzji. Dlatego nawet w mierności własnej rzeknąć nie mogę, żem niegodna wiązać sprzączki twojego sandała.
Dlaczego mi nie wierzysz? Po co moją wiarę w Ciebie, moją miłość próbujesz mierzyć miarką stereotypowych przekonań? Jak możesz podejrzewać, że ktokolwiek i kiedykolwiek mógł być lepszy od Ciebie? Wierna Ci byłam nim Ciebie poznałam – jak śmiesz twierdzić, że to niemożliwe? Nie ma rzeczy niemożliwych (tylko nie zawsze znamy rozwiązanie zagadki niemożliwego). Nasionkiem jestem, co w pustynnych piaskach lata trwało, by podlane listki puściło. Jak masz czelność sądzić, że pierwszy lepszy płyn mógłby być dla mnie życiodajną wodą?
Nie piszę nic więcej, bo łzy kartkę zalały.... Kocham Cię kochany w najśliczniejszych wyrazach, których znaleźć nie umiem (może nigdy nie wymyślonych, bo są już tylko pocałunku dotykiem?).















Black Jack – przeczytaj tekst, zapamiętaj jednodniowe hasła (klucz znasz), potem spal wiadomość. Wchodzisz do akcji w tym tygodniu. Pamiętaj, kurwa, chodzi o dużą stawkę. Jeśli coś spierdolisz B. nam jaja pourywa. W razie wpadki – game over – nigdy się nie znaliśmy.
White Alex
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
tulipanowka · dnia 09.10.2009 07:55 · Czytań: 2105 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 5
Komentarze
kajo dnia 12.10.2009 10:37 Ocena: Bardzo dobre
podoba mi sie twoja tworczosc ..moze czasami poszukalbym bardziej wyrafinowanego jezyka dla podkreslenia walorow tekstu ale to mala moja dygresja tylko;)
Usunięty dnia 12.10.2009 14:13 Ocena: Bardzo dobre
No i znowu zbiłaś mnie z tropu :) Zaczyna mi się to podobać :) No i nie wiem, jak mam teraz traktować ten tekst :) Jako wyznanie miłosne, które w treści jest bardzo mocne, ale w wykonaniu takie sobie, czy jako zaszyfrowaną wiadomość, której sensu nie rozumiem?
tulipanowka dnia 12.10.2009 22:02
moim zdaniem każdy powinien znaleźć coś co daje mu do myślenia;

bez sensu zgadywać, co autor miał na myśli;
ważne jest co Ty, czytelniku myślisz, czujesz? czy przeżułeś trawę czy coś cię ukuło? moim zdaniem to się liczy, a nie przecinki, czy wyszukane słowa lub też ich brak

to taka ogólna refleksja do wszystkich komentarzy pod moimi tekstami
freya dnia 12.10.2009 22:26 Ocena: Dobre
"nalane zostały" zamieniła bym na zostały nalane,
"I mimo czekania otumanionymi dniami oraz nieprzespanymi nocami, tłumaczenia, że tak nie wypada – zawsze jest to samo." w zdaniu tym jest coś niezrozumiałego, jakaś nie jasność, ale chwilowo mam zaćmę i nie jestem w stanie się sprecyzować.
"Z zawziętości zaangażowania nie widzę, czy okno obok jest uchylone, otwarte czy zamknięte." -ten fragment bardzo mi przypadł do gustu :)
Co do zakończenia jest zdecydowanie zaskakujące, ale mi osobiście ten pomysł jakoś nie przypadł do gustu :no:, natomiast sam opis szaleńczej miłości jest moim zdaniem ok :yes:.
TomaszObluda dnia 14.10.2009 17:36 Ocena: Dobre
Cytat:
bez sensu zgadywać, co autor miał na myśli;
No. Ja najczęściej mam gdzieś to co autor miał na myśli. Przecież to nie lekcja języka polskiego. Moje odczucia są ważne, nie autora. fajny pomysł. I sucza miłość mi się podobała. Są takie przypadki na świecie ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty