List do M cz.3 - DamianCielepa
Proza » Inne » List do M cz.3
A A A
hej, hej, hej,
w zeszły weekend sąsiedzi otwierali sklep hip-hopowy i na otwarciu zagrała słynna grupa Gus Gus, koncert był gratis, poszliśmy i chujnia taka, że paw jeden za drugim, na szczęście do domu 30 sekund drogi. Ale cóż, kiedy potem niespodziewanie przyszedł znajomy gej i niby tylko na chwilkę postał w drzwiach, gadka szmatka, pierdu pierdu i nagle puścił tak śmierdzącego bąka, że znowu prawie rzygnąłem. Kurwa, co to za życie, którego główną zasadą jest paw?
pozdrowienia z coraz większej wsi Reykjavik,
twój M (2.10.2009r.)


Z lekkim poślizgiem odpisuję – wybacz rozbieżność czasową.

Weekend spędziłem w Krakowie (czyt. sobotę). Trochę wiało i miało padać, a słońce jak na złość wychodziło zza budynków, strasząc parasolki. Gapie rozdziawiali z podziwu gęby na widok mima, lalkarza, straży miejskiej, powozów konnych, trębacza co godzinę oraz cen za kawę, lody, nalewki, tudzież czekoladę serwowaną w ogródkach okalających rynkowe płuco.
Przez niebo przeleciał samolot.
Starszej pani śledzącej warkocz spalin zrobiło się słabo od patrzenia w górę, więc usiadła i dała nura w torebkę za tabletkami. Miała na imię Bernadeth i pochodziła z Francji. Tak można było wywnioskować z napisu zamieszczonego na torbie podróżnej. Zrobiło mi się jej żal. Podszedłem, lecz rosły mężczyzna – mąż, zasłonił stanowczo jej oblicze, patrząc mi złowieszczo prosto w oczy. Ciarki przeszły wskroś. Wręcz poczułem się głupio, że chciałem coś w ogóle… pomóc tejże wątłej istocie. Co za świat pełen nie-pomagierów, nie-ludzi, nie-istot.

Nie dalej jak wczoraj usiadłem na ganku przed domem, patrząc w zagłębienia chmur wyrzeźbione sierpem księżyca. Sąsiad zagonił ptaki do gołębnika, zapalił fajkę i cicho zaklął. Po prostu on tak już ma.
Pora wieczorna – melancholijna. Moment, jak po trawce. Prawie jak zjazd po wódce. Było dobrze. Nic nie ćwierkało, brzęczało, huczało i nie kosiło trawnika. W oknie natomiast pojawiło się światło oraz młoda kobieta delektująca się urodą i wchłaniając ciszę oraz me westchnienia.
Tymczasem przez sufit nieba przeleciała czerwona żarówka migotająca międzynarodowym kursem.

Zażyłem kawę z ajerkoniakiem z krakowskiego kredensu. Mówię ci, luksus dla podniebienia. Nie obawiam się użyć określenia „palce lizać”. Jak będziesz miał okazję spróbuj, a tymczasem podaję przepis:

2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej expresso delicje creme zalewamy ciepłą wodą ok. 90C. Delikatnie mieszamy nie zaburzając powstałej wcześniej pianki.
Dodajemy cukru do smaku lecz nie za dużo, a następnie 4-6 łyżeczek krakowskiego ajerkoniaku.

Kiedyś poeci mieli swój absynt, ja mam kawę. I stanowczo wystarcza jak na teraz i na zapas. Dłuższą noc księżycową.

„Pocałuj mnie prosto w usta. Jesteśmy tu tylko ty, tylko ja. Życie jest takie krótkie. Śmierć jest tak blisko. To wszystko ginie, umiera. Pocałuj mnie”
(D. Masłowska ‘Wojna polsko-ruska”)

Twój najdroższy D.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
DamianCielepa · dnia 18.10.2009 09:35 · Czytań: 849 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 4
Komentarze
DamianCielepa dnia 21.10.2009 18:01
no koment?
hm?
za słabe?
czy co ?
sam nie wiem
hm?
Miladora dnia 21.10.2009 18:53 Ocena: Dobre
Hmm... :D
Od razu mówię, że niechcący tu weszłam, bo gdybym wiedziała... ;)
No cóż, chyba już za późno na ucieczkę... :lol:
No to sobie jeszcze coś tu znajdę przy okazji...
- słońce na złość wychodziło - mówi się "jak na złość"
- stanowczo jej oblicze parząc złowieszczo - patrząc
- mąż, zasłonił stanowczo - dałabym "widocznie jej mąż, zasłonił..."
- jej oblicze(,) parząc złowieszczo prosto w me oczy. - patrząc mi złowieszczo prosto w oczy
- brzęczało, huczało i kosiło trawnika - i nie kosiło trawnika sugeruję
- kobieta delektująca się urodą(,) wchłaniając ciszę oraz me westchnienia. - sugeruję - kobieta delektująca się urodą i wchłaniająca ciszę oraz me westchnienia.
- zlewamy ciepłą wodą - zalewamy
- Dodajemy cukier do smaku(,) lecz nie za dużo - cukru do smaku, lecz nie
- absynt, a mam kawę. - ja mam kawę
Damianku, nawet całkiem fajne są takie listy, na luzie, swobodnie "gadające" sobie o wszystkim i o niczym. I nastrojowe... ;) Zwłaszcza w kontraście do wulgaryzmów użytych w liście nagłówkowym...
Pomijając je, można przy takim tekście odpocząć... :D
Dobry ode mnie :D
TomaszObluda dnia 21.10.2009 19:33
Ja tam nie wiem czy za słabe, dla mnie nudne. Aha i pisze, że cz.3 to zmyłka jakaś? Bo nie widzę, aby była cz.2 np. ??
DamianCielepa dnia 07.11.2009 21:20
TomaszO aaa czasem warto poszperać w profilu autroa to coś byś tam znalazł. hm
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Miladora
20/06/2025 23:19
Witaj na PP, Szwarczyk. :) Nie wiem, ile wierszy już… »
Miladora
20/06/2025 22:48
No to mamy dobry przykład na to, że wielkie umysły myślą… »
pociengiel
20/06/2025 22:30
Lilu, dziękuję i pozdrawiam. »
Lilah
20/06/2025 21:56
Opierzać się na championa - to super jest. :) Pamiętam… »
Florian Konrad
20/06/2025 19:41
Miłego dnia i Tobie, Miladoro! Pociengiel: Keatsa oczywiście… »
Miladora
20/06/2025 11:58
Popraw tytuł, panie F. na Kochanek lady Chatterley. :) Nie… »
pociengiel
20/06/2025 11:49
Czysty, jednakowoż szatański. »
pociengiel
20/06/2025 11:46
Bujanie to celowe, terningowe wpuszczanie ptaków. Scinka to… »
Miladora
20/06/2025 11:43
To czysty oportunizm, nieprawdaż? :) »
Miladora
20/06/2025 11:40
A co mają winerki do wiersza, panie F.? :) Bo próbuję… »
pociengiel
20/06/2025 11:31
Powtórzam za kajającą się najwiekszą dewotą i plotkarą z… »
Miladora
20/06/2025 11:25
I odczuwasz potrzebę nieustannego śledztwa? :) Może... »
Miladora
20/06/2025 11:23
Bardzo dziękuję, Lilu, za miłe słowa i wizytę pod czapką… »
pociengiel
20/06/2025 00:31
Cytuję: A nie powinno być, że gryzł grzebień koguta… »
Miladora
19/06/2025 23:39
Lepiej, panie F. :) Ale: A nie masz innego porównania?… »
ShoutBox
  • Miladora
  • 04/06/2025 15:22
  • Bardzo dziękuję, bo nie spodziewałam się wyróżnienia. :)
  • pociengiel
  • 28/05/2025 10:41
  • moskalik ciapatek a jak dowcipny buk Akbar! powie za rok dwa góra osiem posrają się muchy na jego głowie wcześniej da głos nieczyste prosię
  • pociengiel
  • 26/05/2025 14:18
  • co to z tym Conanem?
  • Miladora
  • 26/05/2025 12:59
  • Panie F. - Conan Ci uciekł. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty