Przepraszałam już z góry za to. Nic na to nie poradzę, czepiajcie się czepiajcie...

Początki są trudne. Każdy to przechodzi, ale nie każdy ma odwagę pokazać obcym ludziom te początki. Ty się na to zdobyłaś mało tego zachęcasz do czepiania się.

Wiedz zatem, że z całego wiersza podoba mi się, uczciwie mówiąc, tylko jeden (ostatni) wers.
Porównanie relacji męsko-damskiej do kosmosu jest zbanalizowane (np. piosenka G. Ciechowskiego o astronomie obcym).
Banałów tu więcej, niestety. Zwłaszcza te kwestie: Dopiero teraz zrozumiałam czym jest życie. Jesteś dla mnie niczym. brzmią jak myśli Juanity czy Dolores z latynoskiego serialu-tasiemca. W każdym razie nasza BrzydUla mówi mniej szablonowo.
Popraw sobie: w ogóle i Nie pozostanie (chyba że to język kosmiczny, język przyszłości wyprzedzający nasze archaiczne zasady ortografii, ale chyba jednak nie).
POzdrawiam z nadzieją że będzie lepiej, bo masz ładny avatar.

Wpadłam z rewizytą- szkoda, że wstawiłaś tylko 1 wiersz- nie ma co bać się krytyki- i zawsze mozna się uczyć- zobacz- wycisnęłam Twój wiersz- nie gniewaj się -

schowałeś się
gdzieś między gwiazdami
śpisz z inną kobietą.
a ja zrozumiałam
dlaczego
nie kupię sobie lunety

to kwitesencja i jest teraz nieźle- minimum słów maksimum treści