Kreciku, do diabła, przez Ciebie się zaraz rozbeczę...

Zaskoczyłeś mnie - tym, że twój wiersz tak doskonale wchodzi w klimat mojego opowiadania, co wcale nie mogło być łatwe...
To niesłychanie ryzykowne starać się krótkim wierszem oddać sens i przesłanie długiego tekstu. Nie wiem, czy bym się na to odważyła kiedykolwiek...
Ale, co naprawdę całym sercem potwierdzam, udało Ci się zrobić to tak, że mnie wprost zatkało.
Właściwie, to już beczę...
I jak Cię tu nie kochać, Kreciku...

Z pełnym przekonaniem daję "świetne".
PS. Tak się wzruszyłam, że zapomniałam Ci podziękować, więc wracam...
Zawsze wiedziałam, że masz w sobie niezmierzone pokłady wrażliwości, ale tym wierszem pokazałeś mi, jak można niewiele mówiąc, powiedzieć wszystko o czyjejś duszy.
Czy pozwolisz, że skopiuje go sobie i dołączę do mojej dokumentacji?
Dziękuję, to za mało...