I co ja biedny mogę napisać, kiedy zwyczajnie mi się to podoba?
PEEL- owi tylko zazdrościć, bo kto spotkał bosonogiego właściciela sennych miast?

sisey z działu poezja do dupy, sekcja rymowanki

Zola 111 - Piękny początek, środek obiecujący i spadająca gwiazda - niestety bez spełnienia marzeń Tytuł z podwójnym kontekstem
Wierna czytelniczka, Świetne

Daluniu, dzięki za czas poświęcony czytaniu i ocenę. Pozdrawiam serdecznie, Z.

A ja się przyczepię, rzecz jasna, bo taka już moja natura rzepa...
Zoluśka - wiersz jest piękny i pięknie płynie, ale ma jedno zachwianie:
- tęsknota wilgnie blada
nie ten rytm, nie ta melodia, jedna sylaba za dużo, wywróciłam się, kolano stłukłam, nie daję oceny, bo chciałabym dać czystą i wysoką, a mnie to ugryzło i już...
Więc odlatuję na tradycyjnej miotle, zostawiając jedynie buziaka, ale wrócę kłócić się nadal...

abcd rzadko widuję takie rymy Co tu się rozwodzić - podoba mi się

Miladoro: "tęsknota dziwnie blada
no widzisz jak się spada"
tak i tylko tak trzeba to czytać! Zabrałam wilgnie, Świętoszko! Nie ustąpię już ani zgłoski!!! Nawet jeśli mam stracić Twoją ocenkę A buziaka sobie zabieram. Należy mi się!

Szary: Dzięki, że dostrzegłeś układ rymów! Miło, że doceniasz
Grzegorzu: mnie także miło i przyjemnie Z

Powiedziałabym raczej: Parnasistka jedna!!!

lekko, zwiewnie i dlatego daję świetnie... mam małe coś, ale jako wierszokleta, jedynie z altanki trochę się krępuję... trzy aje w środku odrobinę przyspieszyły tempo melodii... powiedzcie, że się mylę
pozdrawiam

Wyrrostku: Trzy - aje są jak najbardziej ku przyśpieszeniu. Świetnie to czujesz. Jeśli odebrałeś to jako błąd- to błąd. Dzięki serdeczne, pozdrawiam, a Altanką się nie sugeruj! To osobny dział!!!