Liebe Hedwig! Ich viele dank zu ein gut worte Wo hin gegen"Baba-Jaga"?

Twoj styl jest czarujacy. Ten wers z ...odchodami ... tylko Ty mogles tak ujmujaco napisac
Ostatnia strofa jest najladniejsza

Proponuję słowo "menel" zastąpić "kloszardem". Ale generalnie tekst jest wyjątkowy, cieszę się że mogłem go przeczytać.

RE Re : Miła Doro!Każdy ma prawo do własnego zdania - ja akurat twojego nie podzielam, być może w przypadku gdyby była to proza - tautologia raziła by w oczy, w wierszu pełni rolę wzmocnienia sensu wypowiedzi. Ogólnie odbieram twoje uwagi jako "czepianie się"bo argumentujesz nie przekonywająco. Bogowi wojny przypominam, że inna jest konotacja słowa clochard a określenie menel dobrze się zadomowiło w naszej mowie. Gabi i martuszka - dzieki za życzliwe przyjęcie mojego tekstu, postaram się nie zawieźć oczekiwań. Słoneczniku! Podzielam twoje poczucie humoru!

Oczywiście, Crassusie, że jest to czepianie się...
Ja lubię wiedzieć, co Autor ma do powiedzenia i czym się broni, a poza tym dociekliwa jestem i tyle - lubię zaglądać pod podszewki.
Buźka

zielony koniku - w pierwszej nie tylko trąci ale i ocieka banałem, bo taki był cel - zbanalizowanie do oporu materii!Równie serdecznie pozdrawiam!

Jak to się stało że przeoczyłem? Interesujący tekst, ale masz lepsze. Wkradły się niekonsekwencje w interpunkcji...

Tak czytam komentarz: Wiatr, gołębie, odchody - interesujące jak się wydłubuje rodzynki z ciasta, ale mnie matka ścierką goniła od takich zabiegów i został mi uraz. Nie grzebać, oceniać proszę całość.

sisey

Widzę Konsulu, że i Tobie nie brak poczucia humoru, tym głębszy mój ukłon i podziw.

z wyrazami sisey (ten od czegoś tam)