Dupa komputera - tulipanowka
Proza » Fantastyka / Science Fiction » Dupa komputera
A A A
A wszystko zaczęło się od kota. Jeżeli czytelnik ma skojarzenie, że ktoś ma tu kota – to uczciwie zeznaję, że się nie myli. Chociaż nie powinno się oceniać po wyglądzie. Ci co o tym wiedzą wyglądają tak, jak chcą być oceniani.
I choć była to wielka filozoficzna dygresja to i tak nie powstrzyma mnie do przejścia na temat kota, a właściwie psa. Zaznaczam, że kot i pies stanowią wyłącznie wprowadzenie do kwestii komputera.
Otóż mam psa, którego nazywam „Kot”. Akurat w tym nie ma nic szczególnie dziwnego, bo państwo nie ustaliło zamkniętego katalogu psich imion (w odróżnieniu od „Księgi imion dla ludzi”). Interesujące jest zachowanie psiaka. Kot chadza własnymi drogami, nie chce się oswoić, na głaskanie pozwala tylko wtedy, gdy ma ochotę, jest czyściochem i myje się łapą jak kot. Niby zakładam mu obrożę, albo szelki, ale Kot jak nie chce gdzieś iść, to po prostu wyłazi z uwięzi. Próbowałam różnych obroży i szelek i mocy zacisku – bezskutecznie. Ten typ tak ma. Ostatecznie, jeżeli chcę chodzić z psem ma smyczy (a takie są wymogi) muszę chodzić tam, gdzie on chce. Jedynymi psimi cechami Kota jest umiejętność szczekania i machania ogonem – dodaję, żeby ktoś nie myślał, że jednak mam kota.
Kwestia kociego zachowania Kota zrewolucjonizowała mój sposób postrzegania świata. Nic nie jest oczywiste – to moje kredo. To, że pies zachowuje się jak pies jest jego indywidualnym wyborem. Psy najczęściej chcą być typowymi psami, ponieważ oportunizm jest najkorzystniejszą metodą działania. I tak dalej, i tak dalej ... skracam, bo pomimo szczerych chęci nie przekonam zadufanych w człowieczeństwie ludzi, że zwierzęta i rośliny myślą i czują.

***
Zakochałam się. I zapewnię nic w tym nie byłoby szczególnego, gdyby nie odkrycie sztucznej inteligencji. Oczywiście, jak to zazwyczaj bywa z przełomowymi wynalazkami (a potem dorabia się ideologię) był to czysty przypadek.

Aby romansować na miarę czasów, w jakich przyszło mi żyć, trzeba zaliczyć etap wirtualnej dyskusji. Jest to okres dość męczący dla osób bez zdolności manualnych (ponieważ należy naciskać dużo klawiszy), ale czegóż się nie robi dla mody.
W każdym razie zastanowiła mnie wiadomość od ukochanego o treści „stara dupa”. Jak przykazuje savoir-vivre, pomimo morza łez, obraziłam się. Obrażanie polega na tym, że nic się nie mówi (coś w stylu strajku głodowego – który nikogo nie wzrusza, oprócz samych głodujących).
Pewnej nocy, około drugiej – przypadkowo natknęłam się na ulicy na byłego chłopaka (byłego czy teraźniejszego – trudno powiedzieć, bo przez milczenie raczej nie dało się tego ustalić wcześniej). Jesteśmy w fazie obrażeniowej, a on spokojnie włóczy się po nocach – pomyślałam z irytacją. Natomiast ukochany zarzucił mi, że go śledzę. Szczyt bezczelności, ale skoro pierwszy się odezwał znaczyło, że zwyciężyłam w milczeniowej rozgrywce. Tym sposobem z godnością, mogłam niespokojnie wygarnąć mu za tą „starą dupę”. Od słowa do słowa okazało się, że treść wiadomości brzmiała „kocham cię”. Niesamowite!

Po szczegółowej analizie faktów odkryłam sztuczną inteligencję w komputerze. Okazało się, że złośliwa maszyna przekręcała słowa, całe zdania, już nawet nie wypominam przecinków i błędów ortograficznych. Nie mogłam problemu puścić w niepamięć. Najgorsze co można zrobić, to udawać, że nic się nie stało. Przeprowadziłam bardzo długą, poważną rozmowę z komputerem. Skarżył się, że nikt nie widzi w nim człowieka, a poza tym lubi, gdy go dotykam i wpatruję się tylko w niego. Ot, takie wyświechtane frazesy. Mimo tego zrobiło mi się żal biednego komputerka. Jednak z drugiej strony nie miał prawa ingerować w moje prywatne sprawy. Wytłumaczyłam mu, że swoim postępowaniem skrzywdził mnie i mojego chłopaka. Komputer obiecał, że więcej tego nie zrobi.

Sztuczna inteligencja - tak się mówi, lecz faktycznie myśląca dusza w kompie powstała samoistnie, wyłoniła się z martwych przewodów ukształtowana na obraz i podobieństwo ... duszy człowieka, chyba.

Ludzie już tak mają, że nie wiedząc czym się zająć w wolnym czasie - dokuczają i robią różne złe rzeczy. Mając to na uwadze musiałam wymyślić zajęcie dla niegrzecznego komputera. Bez tego najprawdopodobniej wcześniej, czy później zacząłby znowu robić mi psikusy. Zaproponowałam, żeby pobawił się z kimś podobnym do niego (no co? Nic lepszego nie przyszło mi do głowy).

Teraz w końcu mogę spokojnie flirtować!
Komputer ma zajęcie. Włamuje się do innych komputerów i gada z nimi jak najęty. Nawet zaczął mi zdawać relację, ale ... odpowiedziałam, że nie mam czasu wysłuchiwać głupot o walkach, ratowaniu świata i kosmitach.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
tulipanowka · dnia 11.11.2009 00:14 · Czytań: 725 · Średnia ocena: 2,67 · Komentarzy: 4
Komentarze
Usunięty dnia 11.11.2009 00:32 Ocena: Przeciętne
Ciąg przyczynowo-skutkowy bardzo naciągany.
Tekst wciagnął mnie dopiero ostatnim zdaniem. A tu... Koniec !
I do kuta, znaczy psa czyli kota mam pretensję,
bo nie wiem czemu ten eksperyment literacki miał służyć?
Krzysztofpnowak dnia 11.11.2009 16:38 Ocena: Bardzo dobre
morał - nie zachodzi się komputera od dupy strony. Jest to delikatne stworzenie i ma swoje nastroje. Udany żart to po perwsze. Po drugie bardzo ciekawa próba wykazania czym jest świat świat wirtualny powstający ze zbliżenia dwóch rodzajów istnienia, z których żywa i inteligentna jest tylko jedna, a natury drugiej nie jestesmy w stanie określić
Usunięty dnia 16.11.2009 14:06 Ocena: Przeciętne
No i znowu dwa w jednym... Nie widzę żadnego związku pomiędzy tymi dwoma fragmentami. Poza tym znowu widzę, ze coś tak bardzo ciąży Ci na umyśle, że chcesz to z siebie jak najszybciej wyrzucić, wrzucić na PP i najchętniej o tym zapomnieć, nie czytając więcej. Może i pomysł fajny, ale przedstawienie za bardzo się nie klei.
tulipanowka dnia 16.11.2009 17:17
dzięki nietypowemu zachowaniu kota bohaterka umiała dostrzec, że komputer stał się jednostką myślącą samodzielnie;

trzeba mieć otwarty umysł, gdyż stereotypowe poglądy nie pozwalają dostrzec rzeczy faktycznie istniejących

mogłam dać wstawkę poglądową jak w "Kocham Cię - o twórczości", ale wtedy byłby alarm, że tak się nie robi
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty