Polska normalna - Kazio Piwosz
Publicystyka » Felietony » Polska normalna
A A A
W tydzień po wyborach w Polsce, czytając kolejne wiadomości, którymi raczą mnie portale internetowe, zaczynam dochodzić do wniosku, że Polska jest jak najbardziej normalnym krajem. Normalnym - w polskim tego słowa znaczeniu. Znaczenie owo jest bowiem rozumiane przede wszystkim przez polskich decydentów i wybrańców narodu - abstrachując już od tego, kim oni są i kto ich wybrał. Polska normalność jest - to oczywiste - stawiana przez nich na pierwszym miejscu i nikt przy zdrowych zmysłach nie stwierdzi, iż w Polsce należy w końcu wziąść się za poważne zmiany. Zmiany? Po co? Przecież jest normalnie.

Naród polski, wiedziony przeczuciami, niesiony przez falę ludzi młodych i wykształconych, pozwolił sobie na zmianę dotychczasowego konserwatywnego kursu polityczno - gospodarczego, serwowanego przez jakże znaną już formację promującą praworządność i sprawiedliwość. W wielkim zrywie narodowym, do rządzenia nadwiślańskim krajem wybrano ich oponentów, również dobrze znaną partię obywatelskiej samorządności. Obyło się bez zabierania dowodów osobistych starszym członkom polskich rodzin - wszak w państwie moralnej odnowy jest to niedopuszczalne. Nie obyło się bez tak zwanych incydentów wyborczych, które w kraju, kochającym niekoniecznie czyste zagrywki i podniesiony poziom adrenaliny wywołany właśnie owymi zagrywkami, są jak się wydaje sprawą oczywistą. Osobiście, podobał mi się stan napięcia emocjonalnego przed opóźnionym ogłoszeniem wyników wyborów. Zawsze to jakaś odmiana - oglądanie hollywoodzkich horrorów czy thrillerów dawno już mnie znudziło, natomiast ostatnie wiadomości ze świata nie są takie wstrząsające; powiedziałbym, że wieje od nich nudą - cały czas wojny, łapówki, morderstwa i napady rabunkowe. Z radością więc ekscytowałem sie stanem podniecenia, łykając raz po raz komentarze zamieszczone na forum pewnego ogólnopolskiego portalu. Noc pełna wrażeń.

Po ogłoszeniu wyników wyborów, odetchnąłem z ulgą. Nie żebym popierał konkretną opcję polityczną, zresztą nie brałem nawet udziału w tych wyborach - wyszedłem z założenia, że skoro jestem emigrantem, to tak naprawdę nie wiem co dzieje się w polskiej polityce; tak naprawdę nie mam prawa wypowiadać się na ten temat wrzucając do urny swój głos. W każdym razie, wygrana obywatelskiej samorządności ucieszyła mnie. Przegrana praworządności i sprawiedliwych osądów w wykonaniu dyktatorskim, ucieszyła mnie jeszcze bardziej. Cudem natomiast - zresztą w pozytywnym tego słowa znaczeniu - było wypadnięcie za rządową burtę dwóch groteskowych ugrupowań, propagujących rodzinne rozgrywki ligowe i terror w imię obrony. Cuda też się zdarzają, na szczęście.

Kilka dni po pamiętnej, pełnej niesamowitych wrażeń nocy powyborczej, czytam najnowsze wiadomości na portalach internetowych i do jakiego wniosku dochodzę? Polska jest krajem normalnym, w którym jest normalnie i normalnie jeszcze długo będzie. Nic się nie zmienia i - z całym szacunkiem dla nowowybranych przywódców narodu - nie zmieni się jeszcze długo. Obywatelska samorządność serwuje nam, jak się wydaje, takie same zagrywki, jakimi raczyły nas kolejne polskie rządy po odzyskaniu przez Polskę tak zwanej niepodległości. Za idealny przykład służy sprawa budowy dróg i autostrad. Kolejne rządy, po dojściu do władzy, słuchały opinii coraz to innych "ekspertów" po to, by wprowadzić kolejny, odnowiony i całkiem zmieniony program, podpisany nazwą partii. Efekt jaki jest, każdy widzi, nie trzeba tego opisywać. Platforma Obywatelska, wydawałoby sie wyważona i trzeźwo myśląca partia, stwierdziła, że tym razem, to ona wie najlepiej. Zmieniono więc przebieg dróg i priorytety, zmiana czeka również system finansowania (jeżeli takowy w ogóle istnieje) budowy owych szerokich i równych traktów samochodowych. Sam jako autor artykułu i obserwator mogę się tylko cieszyć, że Pan Przemysław Gosiewski nie pochodzi z Wałbrzycha. Nie buduje się w tym mieście co prawda autostrad, a ekspresowa S-3 ma w planach biec jakieś 20 kilometrów od granic miasta, ale nigdy nic nie wiadomo. Platforma zaczęłaby pewnie zrywać asfalt z wałbrzyskich dróg w ramach rewanżu.

Ucieszyła mnie natomiast wiadomość, że nowy program budowy dróg uwzględnia wybudowanie autostrady A-8 z Wrocławia do Łodzi. Kto przynajmniej raz w życiu przemierzał tą trasę korzystając z dróg o numeracji krajowej (osobiście zawsze korzystałem z bocznym dróg, kto by pomyślał - szybciej i bezpieczniej!), ten wie, o czym piszę. W każdym razie cieszyć się będę, dopóki temat ten będzie na językach decydentów partyjnych. A potem przejdziemy nad tym do porządku dziennego, pogadać sobie zawsze można, a działanie nie jest wskazane. To się właśnie nazywa polska normalność.

Całkiem rozbroiła mnie natomiast, z resztek mojego liberalnego pancerza inna wiadomość. Wygląda na to mianowicie, iż nieistniejący (jak to pięknie jest marzyć!) Stadion Narodowy w Warszawie, w ogóle nie powstanie. Jako człowiek, który gorąco popierał ideę zorganizowania piłkarskiego Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, muszę przyznać, że powoli zaczynam przekonywać moich znajomych, iż wcale tego nie popierałem i zawsze uważałem, że zakończy się to kompletną klapą. Szkoda, pocieszam się tylko, że podobno w 2012 roku będzie koniec świata - jak to niektórzy twierdzą - więc prawdopodobnie zdołamy jako naród polski zachować twarz. Oby ten koniec świata odbył się na początku roku.

Na koniec artykułu zabawię się w wielkiego eksperta. Jeśli nie obecny, to może następny rząd weźmie pod uwagę moje rady. Otóż, zamiast projektowania - o budowie nie wspominając - nowych dróg, proponuję hasło "Riksza dla każdego obywatela". Riksza - jako powolny środek transportu - nie potrzebuje wcale autostrad i dróg ekspresowych, natomiast jeżeli chodzi o Euro 2012, jest to najlepsze rozwiązanie: 38 milionów rikszy z łatwością obsłuży rzesze kibiców i turystów jakie napłyną do naszego rozwijającego się kraju. W ten sposób można będzie również uszczęśliwić nasze kochane przedszkolaki, rozdając setki tysięcy kredek, flamastrów i ołówków, używanych do projektowania autostrad na deskach kreślarskich w przedszkolach w całym kraju. Jeżeli chodzi natomiast o stadiony... No cóż, faza projektów trwa, stadiony istnieją w przestrzeni wirtualnej. Przenieśmy więc owe areny z komputerów na konsole, do gry zręcznościowej "Euro 2012", zaprośmy szesnastu trenerów do jakiegoś centrum konferencyjnego, niech grają... Wygrany zdobywa dla swojej drużyny puchar. Ot, cała filozofia.

Drodzy obywatelscy samorządowcy, niech Moc będzie z Wami. Bo tylko to Wam chyba zostaje.

Kazio Piwosz (T.F.), 2007.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Kazio Piwosz · dnia 30.10.2007 16:58 · Czytań: 1014 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
lina_91 dnia 31.10.2007 14:11
FUUUJ!!!!
To tylko co do tematyki, bo polityka to ja ostatnio wrecz rzygam. Co do calosci, felietony to Twoj styl, wiec nawet nie krytykuje, zreszta chyba nie mialabym czego.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:81
Najnowszy:pica-pioa