Nieważne kiedy, Slavku, czy za rok, czy za dwa. Przyjdzie taki czas, że sam będziesz wiedział czy, i co, i jak ewentualnie zmieniać/poprawiać. Tekst do oszlifowania, moim zdaniem. Można z niego znacznie więcej wydobyć jeszcze.
Może jeszcze ktoś będzie miał jakieś inne uwagi. Gdy jest więcej komentarzy dających autorowi do myślenia, zastanowienia się, wtedy, nawet jeśli nie ma się ochoty na poprawianie bieżącego tekstu, to przynajmniej można wyciągnąć jakieś wskazówki na przyszłość, wykorzystać je w kolejnych tekstach.
Pozdrowienia
(Czasem zazdroszczę niektórym, że potrafią tak bezkrytycznie podchodzić niemalże do wszystkiego, ale tylko czasem. Ehhh, ręce opadają.)