W okresie wzmożonej aktywności, prezentowanej nam wszystkim przez obrzucających siebie błotem polityków; dziennikarzy, podsuwających nam coraz bardziej świeże i sensacyjne wieści; czy w końcu odbiorców owych ociekających błotnistą mazią wiadomości, którzy sami nie wiedzą już w co wierzyć - jakże wspaniałą wiadomością był dla mnie apel Pana Tadeusza Rydzyka o zgłaszanie nowych pomysłów na Radio Maryja. Wiadomość zaiste niebiańska, spadająca na moją umęczoną już głowę jak nieszkodliwy - bo niebiański - grom z jasnego, błękitnego nieba. Pan Dyrektor prosi wszystkich słuchaczy jedynego, prawdziwie polskiego radia o rady, co by tu uczynić, aby prawdziwe polskie radio było jeszcze bardziej polskie i propagowało poczucie patriotyzmu z jeszcze większym efektem. Mimo, iż słucham czasami Radia Maryja po to, aby posłuchać sensacyjnych treści i poprawić sobie humor, nie uważam się za słuchacza owej rozgłośni. Mimo tego, zdecydowałem się na przedstawienie kilku swoich rad, mogących poprawić funkcjonowanie rozgłośni.
Po pierwsze, moim zdaniem, należałoby popuścić pasa. Ekonomicznego pasa, oczywiście. Dlaczego nie zacząć pomagać biednym i potrzebującym, przecież skarbiec radia wcale od tego nie schudnie. Można by, na przykład, wspomóc ofiary przemocy w rodzinie; wyciągnąć pomocną dłoń do bezdomnych, którzy przecież przedstawiają jakąś wartość ludzką (mimo, iż kiepscy z nich sponsorzy, wiem, wiem); czy w końcu można by nawrócić na dobrą drogę opętaną szatańską cywilizacją zachodnią młodzież. Wszystko to, proponowałbym czynić bez jakiejkolwiek ingerencji w umysły owych ludzi. Jaki sens jest stosować propagandę, namawiać do tego, aby owi ludzie zasilili szeregi jedynie słusznej rodziny radiowej? Kiepscy z nich sponsorzy, jeszce gorsi wyznawcy. Nie miałoby to sensu.
Po drugie, proponowałbym zmianę dotychczasowego nastawienia do wszelkiej maści szatańskich wolnomyślicieli, masonów, ludzi, którzy zbłądzili, nie łapiąc sie pomocnej dłoni Pana Dyrektora. Może należałoby skończyć z ksenofobią, nietolerancją wobec innego spojrzenia na ten ziemski padół; może należałoby w końcu przemówić do nich miłością i rozsądkiem? Wiem, wiem przecież, przemoc i krzyk jest łatwiejsza, daje lepsze, chociaż krótkotrwałe efekty. Mimo tego, proponowałbym rozpoczęcie zmiany image`u rozgłośni - ot, taki kosmetyczny zabieg, powiedziałbym delikatne odświeżenie. Nowym hasłem uczynić zdanie "Radio Maryja nawrócone". Piękne, nieprawdaż?
Po trzecie, myślę, że warto by podać rękę osobom pokroju Pana Jerzego Owsiaka. Jakkolwiek, nie są owe osoby prawomyślne i za nic mają sobie jedyną słuszną prawdę egzystencji człowieczej, jednak na swój sposób starają się pomóc potrzebującym. Trochę to nie w porządku, że zbierają pieniądze od ludzi tylko po to, aby je potem rozdać, jaednak myślę, że to wyłącznie ich kłopot. Skoro nie mają ambicji, no cóż...
Po czwarte, ostatnie. Proponuję, aby jedyna prawdziwie polska rozgłośnia, świecąca nam wszystkim jak światełko w tunelu, czy tego chcemy, czy też nie; przestała angażować się w sprawy polityki. Jak kończą ludzie, babrający się w owej nieczytsej cieczy, pokazało nam niedawno zdjącie niejakiego Pana Andrzeja L. w dorobionej komputerowo,czarnej opasce na oczach. Myślę, że nie warto zajmować się takimi rzeczami. Czemu nie skupić się na głoszeniu neo-ewangelii, swoistej polskiej prawdy? Tylko na tym. Skoda tak zwanej pary na politykę.
Więc, jakby to powiedzieli polscy emigranci, okupujący Wielką Brytanię: That`s it. Wierzę, że Pan Dyrektor przeczyta chociaż moje wypociny. Naprawdę chciałbym pomóć. Zresztą, zawsze byłem i jestem gotowy do pomocy zagubionym, słabym i potrzebującym. Dlatego napisałem powyższy tekst.
Kazio Piwosz (T.F.) 2007
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Kazio Piwosz · dnia 09.11.2007 07:57 · Czytań: 670 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: