... a ja już to gdzieś widziałam, a ja już to .... Tam tez mi się podobał, tylko ciekawa jestem, gdzie był najpierw I powiem tak jak tam, przepłynęłam sobie, rytmicznie i lekko

Pozdrawiam świątecznie

Ok, rytmiczny, lekki, rymowany - tylko, że przeczytałam i za chwilke go nie pamiętam... Nic osobistego. Mnie po prostu nie zatrzymał, dla mnie osobiście ten tekst jest jak kolejna dziewczyna z wyglądem lalki Barbie, śliczna, przyjemna w wyglądzie, nie odstająca od innych lalek z tego typu... A wiersz powinien wbić się w pamięć, zaniepokoić, nawet wkurzyć... I pewnie zaraz dostanę ostrzeżenie od administracji... ))

No i przeoczyłabym tak ciekawy wiersz Kunszt słowa jak zwykle i dylemat - zakazana miłość a religia czy też jakieś narzucone sztywne określone zasady. Może i nie ma tu fajerwerków, ale podmiot liryczny jest świadomy dokonanego wyboru , porównuje się do feniksa - bo wygrywa miłość w tej wewnętrznej walce z gdzieś w głębi tkwiącym poczuciu "grzechu" Sam akt spełnienia z porównaniem do jabłka - bardzo trafne w odniesieniu do biblijnej Ewy, jak i do określenia o uzupełniających się połówkach napisany subtelnie z wyczuciem
Serdeczności, świetnie

Julia jaz-mówi,że jest to wiersz z kategorii"przeczytałam i za chwilkę go nie pamiętam"może i tak, a może i nie,ale warto było choć przez chwilę przeczytać 10-zgłoskowca-co leciutką nutką trąca subtelnego erotyku..Carpe Diem - chwytaj dzień nocą..
Miło było mi poczytać twoją lekturę...