"Rączka czy nóżka?". Zapewne ten kot ma łapy, jak wszystkie zwierzaki, ale tu "noga" chyba mogła by tu zostać. (Do przemyślenia - dla dobra wiersza!) Jeśli tu podmiot myśli, to dlaczego nie miałby mieć kończyn nazwanych "po ludzku"? Tak więc, jeśli czytam: "ze złamaną nogą", wiem, że to tylna łapa i jest kiepsko, bo zwierzak ciągnie rozpaczliwie ciało za sobą. Gdyby czytało się - łapa, można by się domyślać, a obraz kota ze złamaną przednią kończyną, to znów inny kot, itd...

P.S. W każdym zamieszczam sobie ten wiersz w tych ulubionych do poczytania - gdy będę walczyć "o cień chmury" i zabraknie mi "zielonego błysku"!