Co ja mam takie szczęście, że ciągle mną Zolcia straszy, no a potem wpadam rzeczywiście...
No więc, drogi Siseyu, na Twoje nieszczęście sekcja czystek się zjawiła z miotłą...
Wiersz ładny, płynny, a ostatnia zwrotka... skopana absolutnie...
- niechby dręczył tak sąsiada - 8 zgłosek i niby się zgadza, a melodia nie taka. Żeby był prawidłowy rytm musiałbyś dać:
- sąsiada niechby dręczył tak
A to z kolei zmusza do zmian w ostatnim wersie (przed halnym), który też jest skopany, więc tak czy tak zmian wymaga...
- dobrodziej - w odrzwiach ciupaga - rytm się łamie jak cholera, mimo 8 zgłosek... Byłby prawidłowy rytm w takiej konfiguracji:
- dobrodziej i ciupaga w drzwiach
A całość czyta się tak:
sąsiada niechby dręczył tak
kochanek spraw niedokończonych
dobrodziej i ciupaga w drzwiach
halny
No i takiemu staremu wydze jak Ty nie dam bdb, bo mogłeś popracować solidniej nad ostatnią zwrotką, zwłaszcza, że nie wypada dedykować
komuś utworu z taką wpadką...
Zmienię, jak poprawisz, a na razie "dobry".
PS. Zolcia - to "niemożliwe" było prawdopodobnie do mnie, że nie wpadnę...