Dwie kreski - 102 - soczewica
Proza » Długie Opowiadania » Dwie kreski - 102
A A A
Drugiego stycznia przyjechał Jon. Tylko tyle wytrzymał bez Cozy, wiedząc, że jest jej potrzebny.
- Co się stało, Jędzo? - spytał już od progu. Dzieci nie było, korzystając z ostatniego dnia ferii świątecznych, wyjechały z Patrykiem do Wisły i Coza nawet nie pytała, czy jechał z nimi Marcin.

Jon wziął ją za rękę:
- Płakałaś wtedy...?
Kiwnęła głową:
- Słychać było...? Byłam przerażona, a ty... Jon, wyobraź sobie, że... - opowiedziała mu o tym, jak śniła, a potem obudziła się w ramionach Patryka. Spytał:
- To ten młody, co przychodzi do Daniela?
Coza westchnęła:
- Kiedyś do Jo. Jej uczucia względem niego są całkiem nieokreślone. Niby tylko kumpel, ale wiem, że jest zakochana. Tylko nie wiem, czy w nim, czy w kimś innym. Nie znam jej wszystkich kolegów.
Jon objął ją:
- Ja wiedziałem, że na takie coś się zanosi. On na ciebie tak patrzył, że aż iskrzyło.
- I nic nie powiedziałeś? Ja nie wiem, co mam z tym zrobić, przecież dzieciom o tym nie powiem, więc muszę ukrywać przed nimi to, że się tak cholernie wstydzę... A z drugiej strony, to chce mi się faceta. Nie, no nie seksu. Nadal mi się nie chce, zresztą, przytyłam znowu jakieś cztery kilogramy i czuję się gruba. I... właściwie to sama nie wiem, czego chcę. - Jon milczał, ściskając jej ramię, aż syknęła z bólu:
- Jon, co mam zrobić?
Szepnął:
- W tym momencie umiera cała moje męska duma, ale i tak zapytam: mam z wami zamieszkać?
Oparła głowę na jego ramieniu i rozpłakała się:
- Proszę cię, Jon...
Mężczyzna ujął twarz w jej dłonie i pocałował ją w czoło:
- Nie bój się. Będziesz miała do kogo się przytulić. - Przycisnął policzek do jej policzka:
- Będzie dobrze. Staniesz na nogi.
Objęła jego szyję:
- Ja tego nie wiem na pewno, ale fajnie, że nadal we mnie wierzysz...
Roześmiał się do jej ucha:
- Złego diabli nie biorą. Sama tak mówiłaś...
- Jedź do siebie i spakuj się. Przynajmniej oszczędzisz na hotelu.
Jon zdziwił się:
- A dzieci? Nie spytasz ich o zdanie?
Coza westchnęła:
- Jo już na początku mi to sugerowała, jak miałam dołki. Teraz po prostu staramy się o tobie nie rozmawiać. Jon, czy ty ją czymś uraziłeś?
Mężczyzna zaśmiał się:
- Próbowałem zrobić coś, żeby mnie polubiła znowu. Przecież, jak była młodsza, to jakoś się dogadywaliśmy, a teraz...
Coza spojrzała mu w twarz. Lubiła to robić, rzadko odwracał wzrok. I tak nic w tych jego ciemnych oczach nie widziała:
- Wiesz, to przez szkołę. Dzieci powtarzają to, co ich rodzice mówią. A o nas dużo opowiadali, niech żyją uprzedzenia! No i ktoś prawdopodobnie palnął czymś w rodzaju, że ty rżniesz jej matkę. Nie wiem, nie mówiła mi o tym, wolałam chyba nie pytać. Nie martw się. Jakoś będzie. To nie przez dzieci nie chciałam cię tutaj. Chłopcy zrozumieją. Daniel jest bardzo dojrzały i opanowany, a Bartek... W życiu nie spodziewałam się, że będę miała z Edim takie wrażliwe i empatyczne dziecko!
Jon uśmiechnął się:
- Nie powinnaś tak mówić o swoim byłym mężu tak źle. To świadczy o twojej kulturze!
Coza parsknęła śmiechem:
- O mojej kulturze, a raczej jej braku świadczy wiele innych rzeczy. O Edim nie powiedziałam głośno nic, co nie byłoby prawdą. Jest takim samym egoistą, jak ja, on o tym też wie. Nie ma tu nic do ukrywania. Wiesz, jak zaczął się nasz związek i wiesz, jak się skończył. I wiesz, że czasem mi odbija, i lecę w ramiona pierwszego, lepszego...
Mężczyzna przycisnął ją do siebie mocniej:
- Wiem. Czemu teraz nie?
Coza pokręciła głową:
- Nie mam pojęcia. Też chciałabym, żeby było jak dawniej. A mam taką blokadę. Nie chce mi się uruchamiać tego kombajnu, który waży aż pięćdziesiąt pięć kilogramów dla jedynie fizycznej przyjemności.
Jon oddychał prosto w jej ucho, aż zaczynała czuć przyjemne mrowienie:
- Jesteś okrutna. Ale co innego mogę zrobić, jeśli jestem w stanie zrobić wszystko, żeby...
Coza uniosła głowę, ich usta zetknęły się:
- Błagam, tylko nie żebrz! Bądź twardy...!
Pokręcił głową, wstając:
- Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem!
Kiedy wyszedł, Coza musiała dać upust rozbawieniu spowodowanemu jego ostatnim zdaniem.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
soczewica · dnia 16.01.2010 09:59 · Czytań: 704 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
wiewioorka dnia 02.02.2010 22:30
A gdzie akcja? Coś widzę weny już brakuje do ciągnięcia tego tasiemca...:smilewinkgrin:
soczewica dnia 03.02.2010 19:24
Tasiemiec jest już w całości napisany, tylko nie ma weny do przepisywania i poprawiania...
:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty