Pan Nikt prowadzi podwójne życie - msh
Proza » Miniatura » Pan Nikt prowadzi podwójne życie
A A A
Kiedyś obejrzał film o tajnym agencie i od tamtej pory ma wrażenie, że jest właśnie kimś takim. W dzień zachowuje się całkiem normalnie (książki, telewizja, sufit), a w nocy staje się wyrafinowanym, w swoim postępowaniu, agentem służb bardziej niż tajnych. Co go do tego przekonuje? A mianowicie trzy fakty:
- po pierwsze: mieszka sam,
- po drugie: nie ma przyjaciół i znajomych, a to takie bardzo tajno-agenckie,
- a po trzecie: nigdy nie pamięta swoich snów i w dodatku zawsze rano jest zmęczony i obolały, co może wskazywać, że wszystkie zlecenia wykonuje nocą. (Noc jest idealna do ukrycia wszystkich niecnych zamiarów – dopowiada).
Wyjaśniwszy sobie zawiłą dwoistość własnej natury, rozsiada się wygodnie w fotelu ze szklaneczką zabójczej mieszanki (50 gram wódki, 20 gram czystego spirytusu, 200 gram gęstego soku pomidorowego z chili, a to wszystko zaprawione sokiem z limonki i trzema kroplami soku z granatu, plus 6 kostek lodu – po prostu pycha) i zapala papierosa.
W ciszy, z zamkniętymi oczami, delektuje się cudownością chwili…
Podrywa go dzwonek u drzwi. Coś, co się nigdy nie zdarza, pomijając natrętnego listonosza, który czasami (zapewne w przypływie złośliwości) dzwoni tak długo, aż usłyszy głos: proszę wepchnąć awizo w szparę pod drzwiami, ale tym razem pora jest zbyt późna, żeby to był doręczyciel. Pan Nikt spina się w sobie, bo ciągle ma w głowie opowieści o tajnych agentach i ten natarczywy dzwonek źle mu się kojarzy. Najciszej, jak tylko potrafi, podchodzi do drzwi i spogląda przez judasza na drugą stronę lustra. Nic. Nic i nikt. Sprytne – myśli sobie i schyla głowę do dziurki od klucza.
- Proszę pana, proszę pana – słyszy zza drzwi dziecięcy, płaczliwy głos.
Chwila wahania, bo takich rzeczy jak udawanie głosu, uczą w pierwszej kolejności na tajnych lekcjach dla tajnych agentów, aż w końcu otwiera drzwi.
Za nimi stoi chłopiec, na oko lat sześć, wycierający rękawem zasmarkany (fuj) nos i zapłakane oczy.
- Proszę pana... – chlipie i palcem pokazuje małego kotka, który wdrapał się na wysoki gzyms pod lufcikiem - …nie może zejść – kończy z trudem chłopiec.
Pan Nikt spogląda na kotka, spogląda na chłopca, znowu na kotka… (to nie może być pułapka – myśli, ale odczuwa pewną suchość w gardle) i sięga po krzesło stojące w korytarzu mieszkania. Wchodzi na półpiętro klatki schodowej, staje na krześle i zdejmuje zwierzątko. Po chwili koci maluch ląduje w ramionach ludzkiego malucha. Chłopiec wyciera ostatnie łzy i uśmiecha się.
- Jest pan bohaterem. (suchość w gardle nie przechodzi, a wręcz rośnie). Jak pan się nazywa? – pyta dziecko.
A wtedy nasz bohater przybiera mocną postawę, nabiera powietrza i wydusza z siebie:
- Nazywam się Nikt. Pan Nikt. – I zanim mały zrozumie, co do niego mówił, ponownie zamyka się w swoim mieszkaniu.
Jeszcze słyszy dwukrotne „dziękuję” i ponownie rozsiada się w ulubionym fotelu, trzymając w jednej dłoni szklaneczkę zabójczej mieszanki, a w drugiej nowego papierosa.
Tej nocy śniły mu się dziwne rzeczy. Tak dziwne, że kiedy wstał pamiętał cały sen i o dziwo, po raz pierwszy nie był zmęczony, ani obolały.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
msh · dnia 22.01.2010 10:01 · Czytań: 1191 · Średnia ocena: 4,23 · Komentarzy: 21
Komentarze
Berserkerka dnia 22.01.2010 16:12 Ocena: Dobre

Przyjemnie się czyta, ale szczerze mówiąc nie załapałam do końca jaki był morał i o co Ci konkretnie tu chodziło. Może nie miało być morału. W każdym razie było miłe :-)
Elwira dnia 22.01.2010 20:53 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
snów i dodatku


i w dodatku

Cytat:
50 gram wódki, 20 gram czystego spirytusu, 200


zrób coś z tymi cyferkami

Chodziło o to, że trzeba coś zrobić, żeby zasłużyć na sen, a żeby był to dobry, dający odpoczynek sen - trzeba zrobić coś dla drugiego. ;)

Bardzo sympatyczna miniatura.
Athena dnia 22.01.2010 20:56 Ocena: Bardzo dobre
Jak dla mnie super. ;)
msh dnia 22.01.2010 22:05
B, pewnie dla każdego coś innego. pan N. po raz pierwszy się otwiera "na kogoś" i nagle zaczyna żyć jednym, własnym życiem. może w końcu dochodzi do wniosku, że to zbyt mało żyć tylko dla siebie... ten "bohaterski czyn" zmienia go. w skrócie: o to mi chodziło. dziękuję za przyjemnie i miłe)E, dziękuję za sympatyczne ) i za analizę - trafną. lenistwo mi nie pozwala na zmiany ;) A, jak dla mnie: super, że super ))) dziękuję wszystkim za przeczytanie, komentarze i oceny. pozdrawiam serdecznie. msh
Miladora dnia 23.01.2010 13:07 Ocena: Bardzo dobre
Lubię pana Nikt, choć w zasadzie nie powinno się go lubić... ;)
Ale on niestety istnieje w każdym z nas i czasem próbujemy się schować za jego plecami... Z różnych przyczyn...
Zdarza się też, że jesteśmy panem Nikt, gdyż nikt nas nie zauważa i nikt i nic nie wyciąga z szarości życia...
Dobrze jest to sobie uświadamiać. A jeszcze lepiej zmienić... ;)
Buźka, Bracie... :D
przyroda dnia 23.01.2010 14:04 Ocena: Bardzo dobre
Witam...pana...hmmm...podwójne życie...Niktosia...wciągnęło mnie podwójnie...hehe...heroizm jego sięgnął gzymsu...:smilewinkgrin:...lenistwo zeszło stopień niżej....czyli postęp jest, a kiedy nastąpi uaktywnienie w sferze emocjonalno-erotycznej:confused:

Pozdrawiam...i już nudna się staję w swej ocenie...
Izolda dnia 23.01.2010 16:56 Ocena: Bardzo dobre
Tak zawojować obydwa działy się nie godzi.
Może agent do zadań specjalnych mniej mnie przyciągnął niż sufit, ale cykl, mam nadzieję, będzie rozwijał się dalej.
msh dnia 23.01.2010 18:20
M, pan N. cieszy się z "lubienia". lubić jego oznacza zasami, lubić siebie, a to jest najtrudniejsze. za buźkę oddaję buźkę ))) p, pan N. jest prostym człowiekiem, nie wiem czy dostarczy doznań erotycznych, emocjonalnych na pewno próbuje ))) I, przepraszam ;) nie ja decyduję... "podwójne życie" ma inny wymiar i jest tylko pretekstem do dyskusji "co trzeba zrobić, żeby zaistnieć". pan N. bardzo tego pragnie... pan N. ma swój ciąg dalszy, inna sprawa czy ktoś będzie chciał posłuchać jego opowieści... dziękuję za przeczytanie, komentarze i oceny. pozdrawiam serdecznie. msh
Jaca dnia 23.01.2010 21:10 Ocena: Bardzo dobre
Fajny pomysł, warto byłoby go rozwijać! np. w cyklu Pan Nikt na tropie kuchennej intrygi etc:)
Yamna dnia 24.01.2010 00:31 Ocena: Bardzo dobre
O ile wiem w przypadku większych liczebników dopuszcza się zapis cyfrowy, chociaż nigdy nie dowiedziałam się, co dokładnie oznacza „większych liczebników”.

Cytat:
gęstego soku pomidorowego z chili

Przez dłuższą chwilę zastanawiałam się, czy z chili wyciska się sok pomidorowy.
Cytat:
ludzkiego malucha

Coś, co można przyjąć w opowiadaniu z pogranicza fantastyki, a tu nie ma żadnego wytłumaczenia. Nawet nie pasowało mi do opowiadania. Wystarczyłby maluch.

Tekst wprowadził mnie w dziwny nastrój, czytając go miałam odczucie pustki i zimna. Robi duże wrażenie - nie do końca przyjemne, a jednak kiwa się pobłażliwie głową nad panem Nikt (nie mam zielonego pojęcia jak i czy odmienić tę, jakby nie patrzeć, nazwę własną) i doskonale się go rozumie. A ponadto zdecydowanie lubi. Taki przyjemny, szary człowiek, który ucieka od nieprzyjemnej życiowej prawdy w jedyny sposób jaki zna – w świat wyobraźni. W dodatku piszesz bardzo przyjemnym prostym stylem (co zauważyłam nie tylko tutaj, ale także w twojej poezji) i to się chwali.
Z chęcią przeczytam dalsze przygody pana Nikt.
Usunięty dnia 24.01.2010 10:37 Ocena: Świetne!
Nie lubię przesadnie kadzić, ale wobec tego naprawdę dobrego kawałka prozy, nie mogę nie!
Historia wciąga tak, że czytelnik unosi się widmowo tuż nad tapczanem Pana Nikta, zanurzony w dymie z jego agenckiego papierosa. Subtelnie snujesz wątki, które współgrają ze sobą wyśmienicie, tworząc harmonijną całość.
Dawno nie czytałam tutaj tak dobrej prozy.

Pzdr :)
msh dnia 25.01.2010 08:27
Y, ludzki maluch był celowym zabiegiem, może nieudanym ale celowym. podobna sytuacja jest ze spoglądaniem na drugą stronę lustra. z chęcią poddam ocenie następne częsci opowieści o panu N. ) k, powtórzę się, ale nie mogę się opanować: dawno nie czytałem tak dobrego komentarza ;) a tak serio: dziękuję za dostrzeżenie konstrukcji w tym teksćie. dziękuję za przeczytanie, komentarze i oceny. pozdrawiam serdecznie. msh
msh dnia 25.01.2010 08:27
Ko dnia 27.01.2010 09:56 Ocena: Świetne!
Przeczytałam poprzednią część, przeczytałam tą i... zakochałam się. W kim? Oczywiście w Nikcie! :lol: Uwielbiam go za tą jego... niemoc, wymyślanie sobie życia. Coś, co lubię. ;> Jestem okropnie ciekawa, co naszemu bohaterowi przytrafi się w następnej części. :D
msh dnia 27.01.2010 15:26
J, przepraszam, bo wcześniej pominąłem - oczywiście będę rozwijał, a czy to będzie kuchenna intryga, się zobaczy ;) dziękuję za fajny pomysł K, pan N. nawet nie marzył, że ktoś się w nim zakocha, więc w jego imieniu dziękuję ;) następne części są gotowe, brakuje im tylko szlifu, więc jeszcze chwilkę to potrwa, ale obiecuję, że cdn. dziękuję za przeczytanie, komentarze i oceny. pozdrawiam serdecznie. msh
Polter13 dnia 27.01.2010 18:03 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo dobry tekst :) Podoba mi się jak opisujesz jego epizody z życia. Pan Nikt jest naprawdę świetną postacią i czekam na jego kolejne "przygody"
msh dnia 30.01.2010 17:00
P13, dziękuję za dobre słowo ;) zachęca mnie to do kontynuowania tego mini cyklu. dziękuję za przeczytanie, komentarz i ocenę. pozdrawiam serdecznie. msh
Usunięty dnia 11.02.2010 11:26 Ocena: Świetne!
Kurde, co tu tak dużo nawiasów?
Czytam kolejne opowiadania i czekam na następne teksty :)
msh dnia 11.02.2010 12:44
R, większość z nich to myśli pana N. - wypowiadane cicho, poza nawiasem (chociaż "w";). nestępne teksty czekają na czytanie ;) dziękuję za przeczytanie, komentarz i ocenę. pozdrawiam serdecznie. msh
torrey_girl dnia 14.02.2010 17:33 Ocena: Świetne!
Uwielbiam serię "Pan Nikt"!
msh dnia 15.02.2010 16:15
t_g, seria "pan N." uwielbia takie komentarze ;) dziękuję za przeczytanie, komentarz i ocenę. pozdrawiam serdecznie. msh
Proza: Górna Półka
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Lilah
15/11/2025 22:53
Miło pomarzyć, zwłaszcza że od paru lat zima nam śniegu czy… »
Zdzislaw
15/11/2025 09:37
Miladora - w tych butach stawiam długie kroki, to i baśń w… »
Florian Konrad
14/11/2025 22:03
Dziękuję, niezmiennie i pozdrawiam. »
stanlee
14/11/2025 16:37
W stroboskopowym świetle wszystko wydaje się osiągalne,… »
stanlee
14/11/2025 16:36
Fascynacja życiem zaczyna się w dniu narodzin, i twa… »
stanlee
14/11/2025 16:34
Pisać ładnie, przepraszać za uśmiech, marnować czas, gonimy… »
stanlee
14/11/2025 16:31
Czołganiem, bezszelestnie próbujemy zbliżyć się do odrobiny… »
Miladora
13/11/2025 16:15
Ładna liryka, Kushi. :) Z jedną uwagą - trochę bym… »
Miladora
13/11/2025 16:09
Chociaż strasznie długa, to jednak całkiem interesująca… »
Miladora
13/11/2025 15:58
Rzeczywiście pesymistral, Florianie. ;) Przynajmniej z… »
Miladora
13/11/2025 15:42
No, proszę, Ajw - skusiłaś się na wiersz rymowany i w… »
ajw
13/11/2025 12:17
Dziękuję za Twoje odczytanie wiersza :) »
ajw
13/11/2025 12:16
Może tak być ;) »
ajw
13/11/2025 12:15
Kushi - bardzo dziękuję za te słowa :) »
Lilah
12/11/2025 21:17
Dzięki, Kushi. Miło Cię widzieć na PP.:) "Wiersz,… »
ShoutBox
  • rkolod
  • 16/11/2025 22:17
  • Witam, jestem tu nowa, wiec moze nie znam procedury. Nikt nie komentuje mojego tekstu "Wieś Krzyż". Zostal rowniez wystawiony na Dolnej Półce. Chyba znaczy to, ze jest zły.Ok, tak to rozumiem. Dzięki
  • Darcon
  • 13/11/2025 08:17
  • Połowa miejsc w konkursie zajęta. :) Dłużej nie zwlekajcie. ;)
  • Darcon
  • 11/11/2025 08:16
  • Ubywają kolejni artyści, jest jeszcze szeroki wybór, więc nie zwlekajcie. Konkurs czeka. :) Pozdrawiam.
  • Kushi
  • 07/11/2025 20:05
  • Serdeczne pozdrowionka dla wszystkich :):)
  • Miladora
  • 06/11/2025 17:18
  • Witaj, Bereniko, po baaaardzo długiej nieobecności. Miło Cię znowu zobaczyć. :)
  • Berenika
  • 06/11/2025 17:17
  • Jak miło tu zajrzeć po długim czasie :D
  • Darcon
  • 03/11/2025 21:16
  • UWAGA, Drodzy Użytkownicy! Po 3 latach powraca konkurs MALOWANIE SŁOWEM! W tym roku małe zmiany aby lepiej zintegrować naszą społeczność. Oczekujcie newsa i pamiętajcie - kto pierwszy wybór ma lepszy.
  • valeria
  • 30/10/2025 18:10
  • Nikt nie komentuje moich wiersz!:) pozdrawiam logujących się:)
Ostatnio widziani
Gości online:117
Najnowszy:M.Ch