Ja też przyniosłam trochę...
Teraz...
- Wprawdzie czytała już poprzednio pobieżnie tekst, - poprzednio pobieżnie brzmi niezręcznie, usuń "poprzednio", sens "pobieżnie" jest jasny
- pisujący do różnych
gazet i marzący – jak niegdyś ona sama – o stałej posadzie w poważnej
gazecie. - powt.
-
a że w ubiegłym tygodniu chłopak puścił ją kantem, uprosiła Hester,
żeby jej - wpada na siebie, daj "ponieważ" za "a że"
- pomiędzy upięte ciasno, sterczące piersi. - dość niezręczne to upinanie piersi. Chodzi Ci o ciasno upchane w staniku piersi?
- ciesząc się przy tym jak pies do kiełbasy. - mówi się "szczerząc się przy tym jak pies do kiełbasy".
- kłaniali się z jemu. - usuń "z"
- ta sprawiała wrażenie(,) jakby właśnie oświadczył - przec.
- śmietanki towarzyskiej stolicy Meksyku - tę informację wrzucasz tu jakby na siłę. Lepiej byłoby napomknąć o miejscu akcji gdzieś powyżej, na początku wernisażu.
- wszech pożądaną blond - wszech-pożądaną
- Jezus… – Monika przewróciła oczami. - lepiej brzmi:
- Jeezu… – Monika przewróciła oczami.
- Oczywiście, nie jedno czytała - niejedno
- w dużych okularach oraz oznakami podekscytowania na twarzy. - sugeruję:
- w dużych okularach na podekscytowania na twarzy.
- Już idę – zapewniła małą nerwuskę. - sugeruję:
- Już idę – zareagowała Monika. (nie myli się wtedy z Hester, a mała nerwuska jest niepotrzebna)
- dobrała do nich dwie ostrygi. Nigdy (dotąd) nie jadła ostryg.
- Postawiła zdobycz na kontuarze jakiejś obnażającej się rzeźby - kontuar to lada sklepowa, daj - na cokole albo postumencie, choć postument masz już poniżej
- widniał u stóp postumentu - na postumencie
- ukazywała więcej(,) niż prostytutki na bulwarze
- uznała/skierowała - rym
- Zupełnie(,) jakby na czole miała
- Zupełnie jakby/jak gdyby - wpada na siebie
- Zupełnie(,) jakby wyimaginowane - nie powtarzaj zwrotów
- Był wysoki i przystojny/Zapewne był też dowcipny, - powt.
- co raz wybuchały śmiechem, robiąc przy tym maślane oczy. - "maślane oczy" to nie ta konwencja narracji
- Te(,) torpedowała wzrokiem Diana.
- Ostrygi posmakowały jej, - posmakować znaczy spróbować smaku, tu daj "smakowały" po prostu.
- o czym tylko można było pomarzyć. - płynniej brzmi "marzyć"
- Wiele z
wyłożonych potraw i specjałów - podanych
- Nałożyła sobie płat wędzonego łososia, kawałek pleśniowego sera z truflami, odrobinę pasztetu z gęsi i dobrała kolejne dwie ostrygi. Ślimaka sobie odpuściła. - skoro wiele z tych potraw widziała po raz pierwszy, to skąd wiedziała, że to był łosoś, trufle i pasztet akurat z gęsi? Nie miała prawa poznać trufli chociażby.
- jest wyborny – usłyszała
po angielsku - Hester to imię angielskie, byłam przekonana, że ona jest Amerykanką, zresztą brzmi to niezręcznie, sugeruję - "usłyszała angielskie słowa"
- wcześniej
upartości matki, - uporowi matki
- to poczucie humoru właściciela,
czarnego humoru, - usuń, to zbędne dopowiedzenie
- jednocześnie dziwiąc
się, że zdobyła
się
- Wiktor jednak szczerze się roześmiał. - sugeruję szyk:
- Wiktor jednak roześmiał się szczerze. (płynniej)
- z wszech otaczających mnie szeptów - drugi raz używasz "z wszech" - usuń.
- A niech tam, pomyślała. Przecież mnie nie ugryzie. - raczej:
- A niech tam - pomyślała. - Przecież mnie nie ugryzie.
- szarą myszka, - myszką
- Dany Devito przy Georgu Clooneyu. - Dany DeVito przy George'u Clooney'u
- Pracuje dla „La Playa” - Pracuję
- Hester – powiedziała (Diana) z uśmiechem, który łatwo
- Śliczność wydała - dałabym jednak "Ślicznotka"
- Wyciągnął z jej dłoni talerzyk - wyjął
- Nie umiem tego tańczyć – wysyczała. - nieadekwatna do sytuacji reakcja - wysyczeć kojarzy się ze złością, sugeruję "szepnęła"
- Nie mogła uwierzyć w spotkały ją afront - niezręczne, w wyrządzony jej afront, raczej
- Hester poczuła się pewniej i przestała koncentrować na nie nadepnięciu mu na stopę. - "nabrała pewności i przestała koncentrować się na uniknięciu nadeptania mu na stopę"
- bardzo biustowne widoki na noc - niezręczne i dość nachalne, jak na szarą myszkę (bardzo obiecujące widoki na noc)
–zaproponował. - spację dodaj po myślniku
- Chcę sobie coś udowodnić, osiągnąć samej. - raczej:
- Chcę sobie coś udowodnić, osiągnąć sama. albo - sama osiągnąć
- Później Hester i Wiktor jeszcze chwilę porozmawiali i dokończyli kolację. Nie, nie wylądowali razem w łóżku, jak na typowym filmie akcji. - tu przeskoczyłeś z płynnej narracji w skrót, który nie bardzo pasuje - ujmij to jakoś zgrabniej, nie tak kawę na ławę
- ciała ludzi(,) marzących
- było się wymknąć(,) niż całej karawanie,
- To znaczy(,) ograniczyła się do napisania
- Opisała gang Grzechotników. Ich metody, realia, domniemane kontakty, sposoby werbunku. - tak szybko, łatwo i z głowy? Daj uzupełnienie, że po starannym zebraniu materiałów, że to wiązało się z trudnościami ich zdobycia - wtedy będzie bardziej wiarygodne, bo na razie poleciałeś po łebkach
- Przynajmniej podwieźli ją do redakcji. - wróciła do pracy tak z miejsca? Ze złamanym nosem, skręconą ręką i prawdopodobnie lekkim wstrząśnieniem mózgu? Mało wiarygodne, poza tym przecież jechała do domu po pracy.
- stała ona(,) zupełnie sama.
- pozostawił widoczną(,) niczym kaczkę na strzelnicy.
- rozbijanej pociskami szyby/zza bocznej szyby. - powt.
- Nie potrafiła opędzić się dręczącym myślom - od dręczących myśli
Styl dobry, Lancanku. Opowieść prowadzona jest sprawnie i płynnie.
Tyle, że treść, jak dotąd, nie odbiega od amerykańskiej normy w tym zakresie. Co z tego zrobisz, żeby nie wyszła sztampa - to Twój problem.
Mam nadzieję, że tak rozwiniesz akcję, żeby wszystko znalazło swe uzasadnienie, a jednocześnie nie zrobiło się banalne dość czytadło.
Ostro jadę?
Jasne.
Ponieważ nie czytałam jeszcze drugiej części i opisuję swoje wrażenia po pierwszej. Tak prawdę mówiąc, to widzę Jennifer Lopez w tej roli.
Styl bdb z minusem za zgrzytki, treść trochę przeciętna, ale ujdzie, w sumie dam bdb na szynach, bo ciekawa jestem, co z tego zrobisz.
Pasuje?
A teraz szlifuj te otoczaki.