bardzo intrygujące podejscie do zagadnienia mysłi wyrażasz z duża precyzją

najlepsze, drodzy panowie, że już sam nie pamiętam o czym ja to pisałem i z jakiego powodu wygląda właśnie tak... to ci dopiero, jak autor sam musi interpretować swój wiersz! ale muszę przyznać,ze to jednak świetna zabawa w tym wypadku... dziękuję za oceny i już na przyszłość, zapraszam do kolejnych odsłon kwiatkosenki ;p allah akbar!

.

liliium, no chciałam żeby mi Jacek wyłożył treść, bo się zachwycił, to chyba się nie gniewasz. Po wytłumaczeniu napisałabym komentarz.
Chyba mogę nie rozumieć twojego wiersza, skoro ja piszę kawę na ławę. Nie dopartruj się tu żadnej złośliwości, bo jej nie ma. Ja jestem od tego daleka.
Własnie lubię wiedzieć co autor ma na myśli, bo mogę źle zinterpretować wiersz.
Czy to źle?

julko, trochę tak... bo dla autora, dla mnie co najmniej ważniejsze jest to co czytelnik wyciągnął z wiersza, mnogość interpretacji... to, że każdy zobaczy w nim co innego, bo to jest chyba jedna z najpiękniejszych rzeczy w całym pisaniu, że każdy może z niego wyciągnąć coś dla siebie, albo nie wyciągnąć nic. i nie gniewam się przecież, na ciebie konkretnie... tylko raczej ogólnie na samo stwierdzenie, bo jes dla mnie troszkę głupkowate(teraz ty się nie obraź;p) i wyciągnij z tekstu to co możesz. shalom aleichem!

Julko, interpretacja wiersza to jedna rzecz, a analiza to rzecz druga. Interpretacji wiersza na forum publicznym nigdy się nie podejmowałem. To wszystko z prostego względu. Poezja ma to do siebie, że jest sprawą intymną, jednakże tekst (utożsamiany w tym przypadku z pewną kategorią autora) samodzielnie projektuje sobie czytelnika. Ten czytelnik jest za każdym razem inny, bo każdy człowiek ma inne doświadczenie, indywidualny sposób pojmowania świata. Interpretacja wiersza jest zatem na tyle osobista, że wywlekanie jej na forum nie ma sensu. Oczywiście, da się stworzyć pewien "model", który byłby najbliższy zamysłowi autora, biorąc pod uwagę pewne elementy o przypisanym na stałe znaczeniu lub te, nie dające możliwości do zinterpretowania ich w sposób inny niż określony. Ale czy to ma sens? Czy mamy się ograniczać tylko do wąskiego rozumienia tekstu? Sądzę, że nie. Jedyne, co mogę Ci o tym wierszu powiedzieć to to, jak widzę go ja i co tak bardzo poruszyło mnie w nim od strony technicznej. Mogę, bo analiza tekstu jest już oparta na faktach, a nie na domysłach. Mogę to zrobić, jak powiedziałem, ale nie tu. Ostatnio spotkała mnie ogromna przykrość ze strony jednego z użytkowników portalu, dotycząca właśnie komentowania wierszy. Nie będę już zatem tego robił, żeby uniknąć podobnych nieprzyjemności. Nauczony doświadczeniem, uwagi zachowam zatem dla siebie. Jeśli chcesz, mogę pokazać Ci to, co mnie chwyciło za serce na pw.

Pozdrawiam