Bezszelestny ton
prawie nie słyszalnych rozmów
odbywanych pośród ciszy snów
przerywanych odgłosem przewracanych stron.
wszystkie zapomniane wraz z wschodem słońca
osiadająca na oczy rosa zapomnienia
zmywająca rozmów wspomnienia
myśl tonąca
w studni codzienności
słowa ze snu pełne uśmiechów i smutku
pozbawione w odbiciu dnia swego skutku
niespełnione namiętności
spływające krwi atramentem
zdania stające się wierszem
jedynym życia śladem
przed wiecznym snem
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
webciak · dnia 22.08.2006 20:13 · Czytań: 886 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: