Mój przyjaciel pajacyk - Szach-Mat
Proza » Miniatura » Mój przyjaciel pajacyk
A A A
Pamiętam, że miałem sądny dzień. Od samego rana prześladował mnie pech i w końcu straciłem nadzieję na poprawę losu. Gdy wracałem z pracy, znalazłem nowiutką dwudziestogroszówkę, jednak po chwili wszystko wróciło do normy. Przed wejściem do domu obsikał mnie pies, a urocze niemowlę znajomych zwymiotowało na mój widok. Przy kolacji wysiadł telewizor i miałem już naprawdę dosyć. Nie chcąc przeżywać kolejnych katuszy, postanowiłem pójść wcześniej spać i jeszcze przed dziewiątą wylądowałem w łóżku. Nie mogłem jednak zasnąć, gdyż sąsiadka wyprawiała zaległe imieniny. Wygłaszane za ścianą toasty zagłuszały myśli i poczułem wzbierającą we mnie złość. Jak zwykle w takiej sytuacji sięgnąłem po leżącą na stoliku lotkę i wymierzyłem jej ostrze w wiszący naprzeciwko łóżka obrazek. Wiedziałem, że jedynie celne trafienie może ukoić moje skołatane nerwy.
Gdy zbierałem się do ostatniego rzutu, usłyszałem ciche chlipanie i zobaczyłem, że pajacyk z obrazka wyjmuje ze swojej piersi lotkę. - Pik, pik... - zamruczał pajacyk i zeskoczył po chwili na łóżko. - Czy nie sądzisz, że trochę przeginasz? - pajacyk podszedł do mnie i spojrzał mi głęboko w oczy. - Przecież każda przyjaźń ma swoje granice.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Szach-Mat · dnia 26.02.2010 08:23 · Czytań: 1344 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 24
Komentarze
Sceptymucha dnia 26.02.2010 09:08 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo fajne. Bdb.
Elwira dnia 26.02.2010 09:48 Ocena: Słabe
Cytat:
Pamiętam, że miałem sądny dzień.


Warto by było dookreślić ten dzień. Np: Pewnego poniedziałku miałem sądny dzień. albo: Pewnego jesiennego poranka rozpoczął się jeden z moich sądnych dni... Zresztą, pewnie wymyślisz coś lepszego.

Cytat:
trochę przeginasz? - pajacyk podszedł do mnie i spojrzał mi głęboko w oczy.


pajacyk - wielką literą, to nie jest kontynuacja wypowiedzi bohatera, tylko osobne zdanie narratora.

Jedyne, co osiągnąłeś, to efekt komiczny na końcu.
Napisane sprawnie, wszystko trzyma się kupy, ale nie bardzo wiem, czemu miało służyć. Jeśli tylko końcowemu uśmiechowi - jest ok. Nie wiem, na przykład, dlaczego pajacyk nigdy wcześniej się nie skarżył, skoro często obrywał? Tym razem było jakoś bardziej, czy co? Brak informacji, skąd się wziął, od kogo bohater go dostał. Troszkę za skąpo, jak na mój gust. Skoro wspominasz o sąsiadce i zaległych imieninach. Źle wyważony dystans pomiędzy tym, co ważne, a tym, co mniej istotne.

Pozdrawiam.
Szach-Mat dnia 26.02.2010 10:28
Szanowna Pani Elwiro,

dziękuję za fachowe podpowiedzi, a przede wszystkim za zainteresowanie się moim tekstem. (dziękuję także innym osobom za powyższe).

Pragnę dodać od siebie, że:

- "troszkę za skąpo" - tak właśnie miało być. Żadnych rozwlekłości, bicia piany, budowania długich zdań itp itd. Interesuje mnie jedynie bardzo krótka forma,

- "efekt komiczny" - absolutnie tak, ale po coś. Przede wszystkim chodzi o myślenie, zastanowienie, pobudzenie czytelnika do własnych przemyśleń. Przecież w tym tekście jest wyraźnie mowa o tym, "że każda przyjaźń ma swoje granice". Mój tekst może być np. krótki, pozbawiony dodatków, groteskowy, ale problem "granicy przyjaźni" w naszym życiu, to codzienność. Dlatego nie zgadzam się, że mój tekst jest wyłącznie satyryczny i przede wszystkim "o niczym".

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Usunięty dnia 26.02.2010 11:05 Ocena: Przeciętne
Cytat:
Przede wszystkim chodzi o myślenie, zastanowienie, pobudzenie czytelnika do własnych przemyśleń.


Tak, ten tekst może spełniać takie wymogi, pod warunkiem, że dasz go do przeczytania siedmiolatkowi.

Ja też nie lubię bezsensownego lania wody, ale "skąpo" to jednak idealne określenie tego tekstu. To nawet nie jest miniatura, tylko streszczenie miniatury. Do tego przesłanie podajesz jak na tacy. Tu nie ma miejsca na przemyślenia, jedyne co można zrobić, to pokiwać głową i powiedzieć: no tak, prawda.

PS. Radzę nie używać na PP zwrotu pan/pani, bo niektórzy moderatorzy uważają, że to wbrew netykiecie i robią z tego powodu afery.
Szach-Mat dnia 26.02.2010 11:29
dzięki, że zauważyłeś, że tekst jest jednak o czymś.
"Streszczenie miniatury" - to mi się bardzo podoba.

Pozdrawiam Oke_Mani.
Usunięty dnia 26.02.2010 11:34 Ocena: Dobre
Cha, cha, zabawna ta historyjka :D
Masz więcej takich pajacyków?
Dla mnie dobre, może być i krótkie, ale jednak (!) czegoś zabrakło... Bo czyżby cały sens zawierał się w błyskotliwej puencie - poincie Pajacyka?
Pzdr, sympatyczny tekst.
Elwira dnia 26.02.2010 12:57 Ocena: Słabe
Szach-Mat, jeśli tekst daje tak banalną pointę, to jedyne, co może wywołać, to tylko komizm. Do tego, dlaczego przyjaźń z tym pajacykiem? Czy wiszenie na ścianie i pozwalanie, by w niego walono lotkami to już przyjaźń? Nie! To bycie kozłem ofiarnym. Przyjaźń jest uczuciem bardziej skomplikowanym ;)

Dalej, skoro takie szczegóły jak
Cytat:
sąsiadka wyprawiała zaległe imieniny.

to dlaczego nie napisać czegoś więcej o tej symbiozie bohatera i pajacyka? Zła równowaga, to, że imieniny i zaległe nie jest w tekście potrzebne, wystarczy "Hałasy u sąsiadów" unikasz toastów i tak dalej...
Miniatura, to jednak opowiadanie, małe, krótkie, ale musi spełniać jego wymogi, więc być LITERATURA.
Szach-Mat dnia 26.02.2010 13:26
Szanowna Pani Elwiro,

jeszcze raz dziękuję za uwagi do tekstu.

Mam jednak dwie uwagi:

1. Czy tekst nie mieszczący się w ustalonych przez teorię kryteriach, musi być zły?

2. Jeśli według Pani tematyka przyjaźni i jej granic to banał, to jak nazwać utwory poświęcone miłości lub śmierci, od których przeładowane są wszystkie portale literackie czy biblioteki?

Pozdrawiam serdecznie.
Szuirad dnia 26.02.2010 13:41 Ocena: Dobre
Patrzac na tekst i rozwijajacą sie dyskusję pod nim, zaczynam rozumieć, co chciałeś powiedzieć. Rozumiem też komentujacych. Jesli dobrze zrozumiałem chodzi o wzajemne realacje pomiędzy bohaterem i Pajacykiem, a w szczególnosci spraw dotyczących granic tych relacji. W myśl Autora, majacych przrełożyc się na chwile zadumy Czytellnika. Wszystko OK, tylko, ze w trekście nic wczesniej o takich relacjach jak przyjaźń z Pajacykiem nie wspomniałeś. Równie dobrze po taki zejściu z obrazka bohater może sie zdziwić, uznać, że ma do czynienia z UFO lub z majakami własnego umysłu. Moim zdaniem nie do końca przygotowałeś czytelnika na pointę, o która Ci chodziło.
Niemniej temat jest ciekawy i daje spore możliwości a pomysł na pajacyka, istote z obrazka, milczącą i w cierpieniu przyjmujacą lekceważenie od przyjaciela ( a może to nie jest przyjaciiel, tylko tak sie Pajacykowi wydaje) może podkreslić to przesłanie, tylko potrzeba nieco przemyslenia tekstu
POzdrawiam
Usunięty dnia 26.02.2010 15:48 Ocena: Świetne!
Szach- Mat

W związku z tym, że komentarz nie może być większy od utworu, stawiam 7 na szynach.

pozdrowienia gratulacyjne
Szach-Mat dnia 26.02.2010 16:26
dziękuję za dobre słowo.

Pozdrawiam serdecznie OWSIANKO.
Tomi dnia 26.02.2010 19:55 Ocena: Przeciętne
Pomysł dobry. Podoba mi się pointa, jednak sposób dobrnięcia do niej nieco mniej.

Cytat:
Pamiętam, że miałem sądny dzień. Od samego rana prześladował mnie pech i w końcu straciłem nadzieję na poprawę losu. Gdy wracałem z pracy, znalazłem nowiutką dwudziestogroszówkę, jednak po chwili wszystko wróciło do normy. Przed wejściem do domu obsikał mnie pies, a urocze niemowlę znajomych zwymiotowało na mój widok. Przy kolacji wysiadł telewizor i miałem już naprawdę dosyć. Nie chcąc przeżywać kolejnych katuszy, postanowiłem pójść wcześniej spać i jeszcze przed dziewiątą wylądowałem w łóżku. Nie mogłem jednak zasnąć, gdyż sąsiadka wyprawiała zaległe imieniny. Wygłaszane za ścianą toasty zagłuszały myśli i poczułem wzbierającą we mnie złość. Jak zwykle w takiej sytuacji sięgnąłem po leżącą na stoliku lotkę i wymierzyłem jej ostrze w wiszący naprzeciwko łóżka obrazek. Wiedziałem, że jedynie celne trafienie może ukoić moje skołatane nerwy.
Gdy zbierałem się do ostatniego rzutu, usłyszałem ciche chlipanie i zobaczyłem
(...)

Za dużo tego ...łem jak na tak krótki tekst. Mnie razi.
Pzdr:)
Elwira dnia 26.02.2010 19:57 Ocena: Słabe
Nie napisałam, że przyjaźń jest banalna, tylko, że banalna jest Twoja pointa.
A tekst nie jest o przyjaźni, tylko o szukaniu kozła ofiarnego. W tekście nie ma ani słowa o przyjaźni. Równie dobrze ostatnie zdanie mogłoby brzmieć:
- Przecież każda głupota ma swoje granice.
- Przecież każde znęcanie się ma swoje granice.
- Przecież każda cierpliwość ma swoje granice.
i tak dalej
Wtedy tekst byłby adekwatnie o głupocie, cierpliwości, znęcaniu się...

Szanowny autorze, widzę, że krytyki nie chcesz zrozumieć, a dziękuję słyszą tylko Ci, którzy ładnie głaszczą po główce.
Zapraszam do lektury regulaminu, również punktu o netykiecie.
Szach-Mat dnia 26.02.2010 22:47
Szanowna Pani Elwiro,

z pokorą przyjmuję wszystkie uwagi i bardzo się cieszę, że w ogóle się one pojawiają. Wydaje mi się jednak, że autor ma prawo bronić swoich poglądów na tekst i sztukę. Jeśli jednak czuję się Pani urażona, to serdecznie Panią przepraszam. Jako Redaktora i jako Kobietę.

Chciałem zauważyć, że w każdej odpowiedzi skierowanej do Pani po wielokroć dziękowałem za uwagi. Zatem używam słowa "dziękuję" w stosunku do wszystkich osób.

Pozdrawiam serdecznie.
Krzysztofpnowak dnia 26.02.2010 23:49 Ocena: Przeciętne
autor ma prawo bronić swego utworu, ale jeszcze lepiej gdy ten ostatni sam jest w stanie to zrobić. twój niestety nie daje rady. wbrew temu co powiedziałeś gdzieś tam powyzej nie pobudza do myślenia. napisany dosyc zgrabnie i to wszystko
Szach-Mat dnia 27.02.2010 11:18
dziękuję za komentarz.

Pozdrawiam Krzysztofpnowak.
Nova dnia 27.02.2010 22:17 Ocena: Dobre
Szach-Mat,
primo, mów mi proszę Nova,
secundo, przyznaj, że dostałeś szachmata od kogoś kogo, przez swoją "arogancję", uważałeś za pajaca, a okazało się, że to... Gościu w pełnym formacie. Przykra sprawa, ale... pouczająca.:smilewinkgrin:
Mnie się podoba, choć obsikanie psem i rzygające niemowle - mało oryginalne, więc tylko mocne db.

PS. "urocze niemowle znajomych" logiczniej: sąsiadów
Szach-Mat dnia 28.02.2010 00:57
witaj Nova,

dzięki za zainteresowanie tekstem.
A z "pajacami", jak to z "pajacami". Żadnych dylematów.

Pozdrawiam serdecznie.
kamyczek dnia 02.03.2010 15:13 Ocena: Dobre
W życiu też spotykamy ludzi, ktorych uważamy za pajaców, wyśmiewamy się z nich, a potem okazuje się, że to nie oni a my zbłaźniliśmy się okropnie... Tekst krótki, acz pouczający, tak myślę.
Pozdrawiam
Szach-Mat dnia 02.03.2010 15:30
dziękuję za komentarz.


Pozdrawiam kamyczek.
Dystrykt111 dnia 07.03.2010 19:53 Ocena: Świetne!
A mi sie tekst bardzo podoba:) Minimalistyczny, ale tylko formą, treścią natomiast obfitujący wręcz w ciekawe kojarzenia. Niby opis zwykłego dnia, niby bajeczka, a kryje ważną prawdę:) Uwazam ze lepszy jest przerost treści nad formą niż odwrotnie:) Zdecydowanie dobry tekst! Co do końcówek "-łem" no to chyba są nieodzowne w naszym polskim języku:) Proponuję tym wszystkim przewrażliwieńcom <bez obrazy> i tym "szczególnie na nie", aby poczytali sobie tekst ten kilka razy i zastanowili sie nad kazdym zdaniem jeszcze raz... Czyż nie kryje on w sobie ciekawej puenty?:) Swietnie!
Elwira dnia 01.04.2010 13:12 Ocena: Słabe
Słabe, nie lubię krótkich tekstów. Po co publikujesz takie teksty?
Szach-Mat dnia 02.04.2010 13:34
Elwirko,


uwielbiam merytoryczne uwagi. Dzięki.
Krystyna Habrat dnia 08.06.2010 12:47
Myślę, ze ten tekst jest niestety za krótki, żeby zmieściły się wszystkie zamierzenia autora. Ale nawet w tak zwięzłej formie cos już się wyczuwa.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Afrodyta
19/04/2025 19:08
Dziękuję za obecność i pozostawioną opinię, pozdrawiam… »
pociengiel
19/04/2025 13:51
gdybyś pisał mowo-trawy dla Trzakowskiego, byłoby mniej… »
pociengiel
18/04/2025 17:23
Dzięki. »
Florian Konrad
17/04/2025 11:35
Zachowuję bilans, nie jestem pyszny. »
Florian Konrad
17/04/2025 11:22
Dziękuję i również pozdrawiam. »
Krzysztof Stasz-Malkowski
16/04/2025 13:09
Dziękuję "wolnyduchu" za pozdrowienia i również… »
Yaro
16/04/2025 10:47
Dzięki wielkie:) Pozdrawiam Ciebie:) »
OWSIANKO
16/04/2025 05:22
Afrodyta dziękuję za przeczytanie i komentarz mj »
wolnyduch
16/04/2025 00:41
Warto łapać chwile, bo życie jest kruche, tym bardziej, gdy… »
wolnyduch
16/04/2025 00:35
A do oscypka to pewnie i polskie ogórki podano, no i na… »
wolnyduch
16/04/2025 00:25
Poruszający wiersz... »
wolnyduch
16/04/2025 00:22
Piękny, wzruszający Wiersz, nic więcej nie napiszę. »
wolnyduch
16/04/2025 00:21
Lepiej być czarnowidzem, niż nadmiernym optymistą w… »
wolnyduch
16/04/2025 00:16
Ciekawy ten stan zawieszenia, gdy nic się nie dzieje, choć,… »
Florian Konrad
14/04/2025 20:18
Dziękuję. Czarnowidzem bywam ciężko uleczalnym :) »
ShoutBox
  • Redakcja
  • 02/04/2025 09:49
  • To my dziękujemy!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2025 20:12
  • To nie lata lecz kilometry wspólnie przebytej drogi -752 komentarze - bezcenna możliwość rozwoju. I za to Wam dziękuję
  • Redakcja
  • 26/03/2025 13:43
  • Piękny jubileusz!
  • Zbigniew Szczypek
  • 25/03/2025 19:38
  • Dopiero dzisiaj zauważyłem, że 12 lat jestem z Wami! Bardzo dziękuję za cierpliwość do mnie ;-}
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/03/2025 23:38
  • Wszystkich, a szczególnie zwycięzców konkursu serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję/głęboko w to wierzę, że i bez konkursu będziemy licznie komentować! Liczne pąki już pęcznieją, czas rokwitnąć ;-}
  • Redakcja
  • 03/03/2025 15:21
  • Wyczyściliśmy już Portal z tego spamu.
  • Miladora
  • 03/03/2025 14:24
  • A ja myślałam, że jest to forum dyskusyjne portalu pisarskiego, a nie agencja reklamowa. :(
  • Redakcja
  • 28/02/2025 09:38
  • Ostatni moment na komentarzowe szaleństwo! Pióra w dłoń!
  • Redakcja
  • 14/02/2025 12:01
  • Kochani, mamy konkurs, zapraszamy do zabawy! [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty