o swoim/o Kafce 2x "o" lepiej: eseju dotyczącym Kafki
"Gdy opiewał... zakwitł potęzny siniak." konstrukcja zdania do przebudowy, a z siniaka zrób guza i już...
"... podszedł do ratorośli, objął
ją ramieniem." bez "ją"
Do przemyślenia:
czy dziecko intelektualisty powie "ciągałem" czy jednak "pociągnąłem za warkocz"?
Dla mnie "ciągałem" jest sugestią, że intelektualiści, zajęci swoim intelektem, zaniedbują własne dzieci...
Czy właśnie to miałeś na myśli?
I tu jeszcze coś... skróciłabym wstęp, ograniczając go do:
Podszedłem do telefonu i wykręciłem numer. Nazajutrz... stanąłem przed jego drzwiami i nacisnąłem dzwonek.
Szach-Mat,
zabrakło mi tutaj Twojej precyzji słowa. Odwaliłeś robotę spiesząc do puenty. Szach mat, więc nie ma dyskusji
